UWAGA!

I Ty możesz pomóc – zostań potencjalnym dawcą

 Elbląg, I Ty możesz pomóc – zostań potencjalnym dawcą
fot. AD

Na czym polega przeszczepianie narządów, o przepisach prawnych regulujących kwestię transplantacji, o potrzebach i możliwościach przeszczepiania, o przeszczepianiu nerek od dawców żywych i stanowisku kościoła w sprawie transplantacji – mogliśmy usłyszeć podczas piątkowej (27 maja) konferencji pt. „Transplantacja – jestem na tak. Program edukacyjny dla szkół”.

Ideą konferencji miało być promowanie i rozwój transplantologii w naszym kraju. Skierowana została ona przede wszystkim do nauczycieli. W myśl stworzonego programu to właśnie nauczyciele poprzez podjęcie świadomej rozmowy ze swoimi uczniami, mieliby wpływać na określenie ich postawy wobec tematu oddania narządów po śmierci. Celem programu jest przede wszystkim stworzenie interdyscyplinarnego forum omawiającego kwestie oddawania narządów i transplantacji w ramach współpracy nauczycieli różnych przedmiotów.
       W Polsce mamy bowiem do czynienia ze zjawiskiem zastoju na rynku transplantacji. Transplantacja to często jedyna metoda leczenia gwarantująca pacjentowi powrót do zdrowia. To często także jedyna metoda ratująca mu życie. Od nas zależy, czy w naszym kraju będzie przeprowadzanych więcej przeszczepów. Należy więc pobudzać społeczność w tym i młodych ludzi do określenia postawy odnośnie oddania swoich narządów po śmierci.
       40% dawców to osoby w przedziale wiekowym 51-65 lat. Jedynie 17,5% to dawcy w wieku 17-31 lat.
       - Osoby oczekujące na przeszczep muszą znajdować się na Krajowej Liście Osób Oczekujących na Przeszczep – mówi dr Katarzyna Chylińska-Wachnianyn z Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji „Poltransplant” - U potencjalnego dawcy wykonuje się szereg badań. Są to badania ogólne, bakteriologiczne, wirusologiczne. Bada się u niego również markery nowotworowe, by wykluczyć albo zminimalizować ryzyko przeniesienia nowotworu. Oceniamy także, czy dany narząd nadaje się do przeszczepienia. Zabieg pobierania narządów odbywa się w sali operacyjnej, często w godzinach późno nocnych, w obecności kilku zespołów operacyjnych – dodaje.
       - Podstawą pobrania narządów od dawcy jest stwierdzenie śmierci – kontynuuje. - W myśl ustawy dopuszczalne jest pobieranie narządów, gdy nastąpi rozpoznanie śmierci mózgu. Zgon stwierdza specjalnie powołana komisja lekarska. Lekarze stwierdzający śmierć potencjalnego dawcy nie biorą udziału przy pobieraniu narządów. Ci natomiast, którzy biorą udział przy pobieraniu narządów, nie biorą udziału przy przeszczepianiu narządów.
       Narządy można pobrać od danej osoby wówczas, gdy wcześniej nie wyraziła ona sprzeciwu. Sprzeciw taki można zgłosić wpisując się do Centralnego Rejestru Sprzeciwów.

 


       Możemy też złożyć własnoręczne oświadczenie, że nie wyrażamy zgody na pobranie narządów po naszej śmierci.
       Uwzględniane jest również ustne złożenie takiego sprzeciwu w obecności co najmniej dwóch świadków, które musi być potem pisemnie przez nich potwierdzone.
       - Dane osobowe biorców i dawców nie są osobom zainteresowanym znane – mówi dr Katarzyna Chylińska-Wachnianyn. - Rodzina może uzyskać informacje jedynie o płci, wieku dawcy lub biorcy lub ewentualnie dowiedzieć się, z jakiego regionu Polski pochodzi. Wszystko po to, by uniknąć wszelkiego rodzaju pretensji jednej ze stron w momencie, gdy operacja nie powiedzie się.
       W Hiszpanii zanotowano najwyższy wskaźnik pobrań narządów. W Polsce przeszczepia się dwa, a nawet trzy razy mniej narządów w porównaniu do rzeczywistych potrzeb. Wielu chorych umiera w oczekiwaniu na przeszczep.
       - Niestety odbiegamy znacznie od innych krajów europejskich, jeśli idzie o przeszczepianie narządów – mówi Anna Milecka z Centrum Organizacyjno-Koordynacyjnego ds. Transplantacji „Poltransplant” w Gdańsku. - Zależy nam bardzo na zwiększeniu liczby pobrań narządów od dawców. Napotykamy jednak na szereg barier w rozwoju naszego programu. Jedną z nich jest świadomość lekarzy i ich obowiązek zgłaszania potencjalnych dawców do Poltransplantu. Dużo zależy od nastawienia lekarza. Są wspaniali lekarze, którzy rozumieją problem i zgłaszają wszystkich potencjalnych dawców do transplantacji. Przykładem szpitala, którego zgłaszalność jest stuprocentowa jest Zespolony Szpital Wojewódzki w Elblągu. Są jednak szpitale, które z różnych przyczyn dawców nie zgłaszają. Wielką rolę w rozpowszechnianiu dawstwa narządów odgrywa też wiedza społeczeństwa. Pomóc lub zaszkodzić mogą również media.
      

dk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Nie oddawaj narządów za darmo byle komu, korporacje za leki i leczenie zawsze żądają zapłaty. Narządy wezmą ale gdy zachorujesz, a nie masz środków na operację to cie w d. .. kopną
  • Dokladnie w 1000 % prawdy od biednych chca darmo a jak biedny potrzebuje pomocy to wlasnie fundusze sie skonczyly !!!
  • dziwne ze NFZ bogatym znamy i tym z koneksjami refunduje nawet operacje plastyczne a dla szaraczkow brakuje nawet na leki ratujace zycie przy chorobach nowotworowych - NIGDY NIC NIE DAWAJCIE
Reklama