Nie ma nic cenniejszego niż zdrowie. Wiedzą o tym uczniowie i nauczyciele Zespołu Szkół Gospodarczych w Elblągu, którzy dzisiaj oddali honorowo krew. Ma to być przedświąteczny prezent dla potrzebujących takiej pomocy. Zobacz zdjęcia.
Inicjatorka przedsięwzięcia, Alina Godlewska, kierownik kształcenia praktycznego w ZSG, od lat marzyła, by taka akcja odbyła się na terenie placówki.
- Tak naprawdę już dawno chciałam oddać krew – mówi. - Jednak o miejskich akacjach honorowego oddawania krwi zawsze dowiadywałam się za późno. Poza tym udział w takiej pozaszkolnej akcji naszych pracowników dezorganizuje pracę szkoły. Pomyślałam sobie również, że do tego typu działań trzeba włączyć młodzież, bo ona jest jeszcze pełna chęci i ideałów, ale trzeba jej pokazać, gdzie to spożytkować. Stąd pomysł, by taką akcję przeprowadzić w naszej szkole.
Ścisła selekcja
W akcji „Wampiriada. Świąteczny upominek gastronomika dla elblążan” wzięło udział 55 uczniów i sześciu nauczycieli. - W najstarszych klasach naszej szkoły mamy już kilkunastu honorowych dawców krwi - mówi z dumą pomysłodawczyni przedsięwzięcia. – Przyjaciel szkoły, pan Grzegorz Wołoszczak skontaktował nas ze Stacją Honorowego Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Otrzymaliśmy wytyczne, które musieliśmy spełnić. Musiało zgłosić się co najmniej trzydziestu uczniów. Zrobiłam rozeznanie na terenie szkoły. Efekty przerosły moje oczekiwania. Zgłosiło się 97 uczniów i czternastu nauczycieli. Część osób nie mogła jednak wziąć udziału w akcji, ponieważ nie spełniła wymaganych kryteriów. Zrobiliśmy ścisłą selekcję.
W akcji nie mogły wziąć udział osoby, które w ostatnim czasie robiły tatuaże, przekuwały uszy, były przeziębione, brały określone leki, są po operacjach, mają za małą wagę ciała czy niedociśnienie. – Uczniowie przy okazji fajnie się bawią – mówi Alina Godlewska.- Uczniowie podpatrują, że koledzy i wychowawcy oddają krew i wzajemnie się napędzają.
Wampiriada gastronomika ma jeszcze jeden szlachetny wymiar. Czekolady, które otrzymają oddający krew uczniowie, zostaną przeznaczone na akcję organizowaną przez PCK „Czerwonokrzyska Gwiazdka” i trafią do osób potrzebujących.
Brakuje trochę minusów
Alina Godlewska już dziś zapowiada kolejną edycję „Wampiriady”. – Ze względu na to, że nie wszystkim chętnym uczniom udało się dziś oddać krew, w kwietniu przyszłego roku mamy zamiar zorganizować kolejną tego typu akcję. Mamy nadzieję, że będzie miała ona charakter cykliczny.
- Akcja idzie sprawnie, chętnych mamy dużo – mówi Grażyna Wądołowska, pracownik elbląskiej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Uważam, że akcja jest udana. Jeżeli chodzi o ilość dawców w samym Elblągu, to jest nie najgorzej. Mamy natomiast trochę braków w grupach 0 Rh plus i A Rh plus. Brakuje nam też trochę minusów, w sumie jednak jesteśmy wystarczalni. Mamy odpowiednią ilość dawców.
Zespół Szkół Gastronomicznych zaprezentował dziś także wystawę trzech najładniejszych „Stołów Bożonarodzeniowych”, które zajęły trzy pierwsze miejsca w miejskim konkursie. Komisja złożona z elbląskich restauratorów wytypowała trzech finalistów, którzy wezmą udział w etapie regionalnym. Dodatkowo wyeksponowano domki z piernika, które zostały przygotowane przez uczniów w ramach konkursu odbywającego się w szkole już od kilku lat. Zobaczyliśmy także wystawę ręcznie robionych aniołów. Ozdoby i wypieki zostaną zlicytowane na szkolnej aukcji, a dochód zostanie przeznaczony na leczenie chorej uczennicy szkoły.
- Tak naprawdę już dawno chciałam oddać krew – mówi. - Jednak o miejskich akacjach honorowego oddawania krwi zawsze dowiadywałam się za późno. Poza tym udział w takiej pozaszkolnej akcji naszych pracowników dezorganizuje pracę szkoły. Pomyślałam sobie również, że do tego typu działań trzeba włączyć młodzież, bo ona jest jeszcze pełna chęci i ideałów, ale trzeba jej pokazać, gdzie to spożytkować. Stąd pomysł, by taką akcję przeprowadzić w naszej szkole.
Ścisła selekcja
W akcji „Wampiriada. Świąteczny upominek gastronomika dla elblążan” wzięło udział 55 uczniów i sześciu nauczycieli. - W najstarszych klasach naszej szkoły mamy już kilkunastu honorowych dawców krwi - mówi z dumą pomysłodawczyni przedsięwzięcia. – Przyjaciel szkoły, pan Grzegorz Wołoszczak skontaktował nas ze Stacją Honorowego Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. Otrzymaliśmy wytyczne, które musieliśmy spełnić. Musiało zgłosić się co najmniej trzydziestu uczniów. Zrobiłam rozeznanie na terenie szkoły. Efekty przerosły moje oczekiwania. Zgłosiło się 97 uczniów i czternastu nauczycieli. Część osób nie mogła jednak wziąć udziału w akcji, ponieważ nie spełniła wymaganych kryteriów. Zrobiliśmy ścisłą selekcję.
W akcji nie mogły wziąć udział osoby, które w ostatnim czasie robiły tatuaże, przekuwały uszy, były przeziębione, brały określone leki, są po operacjach, mają za małą wagę ciała czy niedociśnienie. – Uczniowie przy okazji fajnie się bawią – mówi Alina Godlewska.- Uczniowie podpatrują, że koledzy i wychowawcy oddają krew i wzajemnie się napędzają.
Wampiriada gastronomika ma jeszcze jeden szlachetny wymiar. Czekolady, które otrzymają oddający krew uczniowie, zostaną przeznaczone na akcję organizowaną przez PCK „Czerwonokrzyska Gwiazdka” i trafią do osób potrzebujących.
Brakuje trochę minusów
Alina Godlewska już dziś zapowiada kolejną edycję „Wampiriady”. – Ze względu na to, że nie wszystkim chętnym uczniom udało się dziś oddać krew, w kwietniu przyszłego roku mamy zamiar zorganizować kolejną tego typu akcję. Mamy nadzieję, że będzie miała ona charakter cykliczny.
- Akcja idzie sprawnie, chętnych mamy dużo – mówi Grażyna Wądołowska, pracownik elbląskiej Stacji Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa. - Uważam, że akcja jest udana. Jeżeli chodzi o ilość dawców w samym Elblągu, to jest nie najgorzej. Mamy natomiast trochę braków w grupach 0 Rh plus i A Rh plus. Brakuje nam też trochę minusów, w sumie jednak jesteśmy wystarczalni. Mamy odpowiednią ilość dawców.
Zespół Szkół Gastronomicznych zaprezentował dziś także wystawę trzech najładniejszych „Stołów Bożonarodzeniowych”, które zajęły trzy pierwsze miejsca w miejskim konkursie. Komisja złożona z elbląskich restauratorów wytypowała trzech finalistów, którzy wezmą udział w etapie regionalnym. Dodatkowo wyeksponowano domki z piernika, które zostały przygotowane przez uczniów w ramach konkursu odbywającego się w szkole już od kilku lat. Zobaczyliśmy także wystawę ręcznie robionych aniołów. Ozdoby i wypieki zostaną zlicytowane na szkolnej aukcji, a dochód zostanie przeznaczony na leczenie chorej uczennicy szkoły.
dk