Wybory samorządowe odbyły się już ponad miesiąc temu. Prezydent nie został wybrany w pierwszej turze, lecz Sejmik wraz z Radą Miasta tak. O dziwo, do chwili obecnej w mieście wciąż spotyka się plakaty kandydatów na radnych. Ciekawe, czemu nikt w tak długim czasie nie sprzątnął.
Druga tura wyborów prezydenckich odbyła się 5 grudnia, przed nią w mieście pojawiło się wiele nowych plakatów z sylwetkami obecnego prezydenta oraz jego konkurenta. Także te plakaty wiszą jeszcze gdzieniegdzie.
Pierwszym pytaniem nasuwającym się na myśl jest to, czy ktoś to w ogóle posprząta? Plakaty wisiały wszędzie – na słupach lamp, płotkach tramwajowych, po prostu tam, gdzie było to tylko możliwe. Teraz zostały te, które przetrwały. Chociaż powinny zniknąć wszystkie, nie z racji pogody, tylko usunięte przez osoby zlecające przedwyborcze wywieszanie.
Miejmy nadzieje, że niebawem znikną.
Pierwszym pytaniem nasuwającym się na myśl jest to, czy ktoś to w ogóle posprząta? Plakaty wisiały wszędzie – na słupach lamp, płotkach tramwajowych, po prostu tam, gdzie było to tylko możliwe. Teraz zostały te, które przetrwały. Chociaż powinny zniknąć wszystkie, nie z racji pogody, tylko usunięte przez osoby zlecające przedwyborcze wywieszanie.
Miejmy nadzieje, że niebawem znikną.