Tak można stwierdzić po badaniach jamy ustnej, jakie w czwartek i piątek przeprowadziła Fundacja „Wiewiórki Julki”. Fundacja planuje skontrolować 1500 uczniów szkół podstawowych w Elblągu. Niestety, wielu rodziców nie wyraziło zgody na przebadanie swoich dzieci. Zobacz fotorelację z SP nr 12.
- Stan uzębienia u elbląskich dzieci nie odbiega znacząco od ogólnopolskiej normy – takie wnioski „na gorąco” przedstawiła Paulina Wojas, lekarz stomatolog z Fundacji „Wiewiórki Julki”. - Niestety, polskie dzieci nie myją zębów.
I to niestety nie jest dobra wiadomość. Dokładny raport z elbląskiej kontroli będzie znany później, ale już można powiedzieć, że nie jest dobrze. Dzieciaki nie myją zębów, a do gabinetu stomatologicznego idą dopiero, kiedy ząb już boli. Konsekwencją są problemy zdrowotne i strach przed dentystą w dorosłym życiu. Odpowiedzialność za stan jamy ustnej dzieci ponoszą ich rodzice, którzy często bagatelizują konieczność systematycznej kontroli uzębienia swoich pociech.
- Dziecko powinno przyjść na pierwszą wizytę do gabinetu stomatologicznego w wieku 18 miesięcy – zaznacza Paulina Wojas - a potem systematycznie raz na sześć miesięcy.
Dentystka zwróciła uwagę na szereg problemów występujących u dzieci: brak leczenia zębów mlecznych, brak profilaktyki prozdrowotnej, lekceważenie przez rodziców wad zgryzu, lekceważenie zagrożeń próchnicy.
- Nie ma nic straszniejszego od matki, która najpierw oblizuje smoczek, a potem daje go dziecku. W ten sposób przekazuje swoje bakterie dziecku i może zarazić je próchnicą – zwraca uwagę stomatolog z Fundacji „Wiewiórki Julki”.
Tymczasem tylko w pięciu elbląskich szkołach funkcjonują gabinety stomatologiczne.
- Trzeba się zastanowić, czy te gabinety przyjmują dzieci tylko ze szkół, w których funkcjonują, czy też mogą tam chodzić wszystkie – zwraca uwagę Antoni Czyżyk, inicjator sprowadzenia Fundacji „Wiewiórki Julki” do Elbląga.
Jedną z przyczyn tak małej ilości gabinetów stomatologicznych w szkołach jest fakt, że taka działalność jest mało dochodowa.
- Największą trudnością jest finansowanie takich gabinetów z Narodowego Funduszu Zdrowia. Gabinety niechętnie podejmują się leczenia małych pacjentów, bo niektóre zabiegi są niżej wyceniane u dzieci niż u dorosłych, bo takie zabiegi u dzieci trwają dłużej i wreszcie problemem jest fakt, że gabinet stomatologiczny w szkole nie powinien przyjmować dorosłych pacjentów – wyjaśnia Piotr Żuchowski, doradca prezydenta Elbląga ds. oświaty, kultury i spraw społecznych.
W związku z tym, dzieci muszą być badane w ogólnie dostępnych gabinetach stomatologicznych. A tam mogą je zaprowadzić jedynie rodzice. Wczoraj i dziś (27 i 28 października) często pierwszy kontakt z dentystą mieli uczniowie siedmiu elbląskich podstawówek.
- Nasze badania polegają na wykonaniu przeglądu stomatologicznego u dzieci, ocenie stanu higieny jamy ustnej, jest też przeprowadzana pierwsza diagnostyka ortodontyczna – mówi Paulina Wojas.
Profilaktyką stomatologiczną u najmłodszych na poważnie chce zająć się radny Antoni Czyżyk.
- Chcielibyśmy tą inicjatywą rozpocząć dyskusję o tym problemie w samorządzie miejskim – mówi radny.
Raport fundacji ma stać się materiałem do dyskusji na forum samorządu. Czynione są tez starania, aby sprawdzić stan uzębienia przedszkolaków i gimnazjalistów. Fundacja „Wiewiórki Julki” przeprowadza badania stomatologiczne w całej Polsce. W związku z tym kolejnej wizyty "Wiewiórek" w Elblągu możemy spodziewać się najwcześniej w czerwcu przyszłego roku.
I to niestety nie jest dobra wiadomość. Dokładny raport z elbląskiej kontroli będzie znany później, ale już można powiedzieć, że nie jest dobrze. Dzieciaki nie myją zębów, a do gabinetu stomatologicznego idą dopiero, kiedy ząb już boli. Konsekwencją są problemy zdrowotne i strach przed dentystą w dorosłym życiu. Odpowiedzialność za stan jamy ustnej dzieci ponoszą ich rodzice, którzy często bagatelizują konieczność systematycznej kontroli uzębienia swoich pociech.
- Dziecko powinno przyjść na pierwszą wizytę do gabinetu stomatologicznego w wieku 18 miesięcy – zaznacza Paulina Wojas - a potem systematycznie raz na sześć miesięcy.
Dentystka zwróciła uwagę na szereg problemów występujących u dzieci: brak leczenia zębów mlecznych, brak profilaktyki prozdrowotnej, lekceważenie przez rodziców wad zgryzu, lekceważenie zagrożeń próchnicy.
- Nie ma nic straszniejszego od matki, która najpierw oblizuje smoczek, a potem daje go dziecku. W ten sposób przekazuje swoje bakterie dziecku i może zarazić je próchnicą – zwraca uwagę stomatolog z Fundacji „Wiewiórki Julki”.
Tymczasem tylko w pięciu elbląskich szkołach funkcjonują gabinety stomatologiczne.
- Trzeba się zastanowić, czy te gabinety przyjmują dzieci tylko ze szkół, w których funkcjonują, czy też mogą tam chodzić wszystkie – zwraca uwagę Antoni Czyżyk, inicjator sprowadzenia Fundacji „Wiewiórki Julki” do Elbląga.
Jedną z przyczyn tak małej ilości gabinetów stomatologicznych w szkołach jest fakt, że taka działalność jest mało dochodowa.
- Największą trudnością jest finansowanie takich gabinetów z Narodowego Funduszu Zdrowia. Gabinety niechętnie podejmują się leczenia małych pacjentów, bo niektóre zabiegi są niżej wyceniane u dzieci niż u dorosłych, bo takie zabiegi u dzieci trwają dłużej i wreszcie problemem jest fakt, że gabinet stomatologiczny w szkole nie powinien przyjmować dorosłych pacjentów – wyjaśnia Piotr Żuchowski, doradca prezydenta Elbląga ds. oświaty, kultury i spraw społecznych.
W związku z tym, dzieci muszą być badane w ogólnie dostępnych gabinetach stomatologicznych. A tam mogą je zaprowadzić jedynie rodzice. Wczoraj i dziś (27 i 28 października) często pierwszy kontakt z dentystą mieli uczniowie siedmiu elbląskich podstawówek.
- Nasze badania polegają na wykonaniu przeglądu stomatologicznego u dzieci, ocenie stanu higieny jamy ustnej, jest też przeprowadzana pierwsza diagnostyka ortodontyczna – mówi Paulina Wojas.
Profilaktyką stomatologiczną u najmłodszych na poważnie chce zająć się radny Antoni Czyżyk.
- Chcielibyśmy tą inicjatywą rozpocząć dyskusję o tym problemie w samorządzie miejskim – mówi radny.
Raport fundacji ma stać się materiałem do dyskusji na forum samorządu. Czynione są tez starania, aby sprawdzić stan uzębienia przedszkolaków i gimnazjalistów. Fundacja „Wiewiórki Julki” przeprowadza badania stomatologiczne w całej Polsce. W związku z tym kolejnej wizyty "Wiewiórek" w Elblągu możemy spodziewać się najwcześniej w czerwcu przyszłego roku.
Sebastian Malicki