też chciałbym rzucić robotę w biurze, zanim ona mnie rzuci, ale jak utrzymam jeszcze dwie osoby i oplacę rachunki / a nie mam żadnej pomocy z zewnątrz / nie wiem, więc tkwię w kieracie.
zazdroszczę osobom, ktore kierują tak swoim życiem, jak Pani Jola powyżej i są z tego powodu szczęśliwe.