Łapka to łagodna i przymilna kotka, Hana lubi towarzystwo innych kotów, Celina jest ufna i przyjazna, a Znajdek jest delikatny i lgnie do ludzi. Wszystkie chcą mieć prawdziwy dom. Dziś (28 lutego) czekały na nowych właścicieli. Zobacz zdjęcia.
W Centrum Sportowo-Biznesowym przy al.Grunwaldzkiej odbyła się rewia kotów z elbląskiego schroniska. - Przede wszystkim chcemy pokazać nasze koty - mówi Agnieszka Wierzbicka, kierownik elbląskiego schroniska dla zwierząt. - W tej chwili mamy w schronisku około pięćdziesięciu kotów, ale zdarza się, że jest ich u nas ponad sto. Jest to kłopot, tym bardziej, że część zwierzaków choruje i mamy problem z odseparowaniem ich od reszty. Dziś chcemy pokazać mieszkańcom, jakie koty mieszkają w schronisku, że są piękne i zadbane.
W ostatnim czasie adopcji kotów z elbląskiego schroniska jest coraz więcej.
- Często adoptują je ludzie z Gdańska – mówi kierownik schroniska. - Dzięki naszym wolontariuszom koty są miziaste, oswojone, łagodne, przyzwyczajone do ludzi. Są też na bieżąco leczone i sterylizowane. Mamy nadzieję, że dostrzegą to mieszkańcy naszego miasta, zdecydują się na adopcję lub przekażą na nasze zwierzaki 1 procent podatku.
To już druga rewia kotów w naszym mieście. Zeszłoroczna cieszyła się ogromnym powodzeniem i zakończyła kilkoma adopcjami. – Przyszło mnóstwo ludzi. Mamy nadzieję, że i tak będzie w tym roku – dodaje Agnieszka Wierzbicka. - Podczas dzisiejszego pokazu można sobie wybrać kota, ale nie od razu pozwalamy go zabrać ze sobą do domu. Nigdy nie wydajemy zwierząt na takich akcjach, bo adopcja może okazać się przypływem chwili, emocji. Decyzję trzeba przemyśleć. Osoba chcąca zaadoptować kota musi przyjechać po niego ze specjalnym transporterkiem do naszego schroniska.
W ostatnim czasie adopcji kotów z elbląskiego schroniska jest coraz więcej.
- Często adoptują je ludzie z Gdańska – mówi kierownik schroniska. - Dzięki naszym wolontariuszom koty są miziaste, oswojone, łagodne, przyzwyczajone do ludzi. Są też na bieżąco leczone i sterylizowane. Mamy nadzieję, że dostrzegą to mieszkańcy naszego miasta, zdecydują się na adopcję lub przekażą na nasze zwierzaki 1 procent podatku.
To już druga rewia kotów w naszym mieście. Zeszłoroczna cieszyła się ogromnym powodzeniem i zakończyła kilkoma adopcjami. – Przyszło mnóstwo ludzi. Mamy nadzieję, że i tak będzie w tym roku – dodaje Agnieszka Wierzbicka. - Podczas dzisiejszego pokazu można sobie wybrać kota, ale nie od razu pozwalamy go zabrać ze sobą do domu. Nigdy nie wydajemy zwierząt na takich akcjach, bo adopcja może okazać się przypływem chwili, emocji. Decyzję trzeba przemyśleć. Osoba chcąca zaadoptować kota musi przyjechać po niego ze specjalnym transporterkiem do naszego schroniska.
dk