UWAGA!

Pani Małgorzata walczy dalej

 Elbląg, Pani Małgorzata walczy dalej
fot. arch. prywatne

Małgorzata Siwek od roku walczy z rakiem trzustki. Kilka miesięcy temu w niemieckiej klinice przyjęła szczepionkę dendryczną, która miała zmniejszyć powstałe guzy i cofnąć chorobę. I gdy zaczęło się wydawać, że już jest lepiej, choroba znów zaatakowała. Jedyną szansą dla pani Małgorzaty jest teraz protonoterapia w Niemczech. To bardzo kosztowne leczenie. Rodzina prosi o wsparcie i apeluje o pomoc.

Leczenie w niemieckiej klinice protonoterapii to koszt ok. 120 tys. zł. To jedyna szansa na spowolnienie rozwoju choroby. A czasu jest mało, liczy się każdy dzień. O pani Małgorzacie i jej walce z chorobą pisaliśmy kilka miesięcy temu przy okazji zbiórki pieniędzy na szczepionkę dendryczną, którą kobieta przyjęła pod koniec ubiegłego roku. Szczepionka na chwilę powstrzymała podstępną chorobę, jednak wkrótce zaatakowała znowu. Pani Małgorzata przyjęła kolejną dawkę chemii. Obecnie jednak jej stan jest na tyle ciężki, że polscy lekarze rozkładają ręce. Nadzieja znów napłynęła z Niemiec. - My się nie poddamy. Będziemy walczyć o mamę do ostatniego tchu i właśnie teraz, gdy pojawił się cień szansy, musimy ją wykorzystać – mówią dzieci pani Małgorzaty, Tomasz i Martyna. 

  Elbląg, Pani Małgorzata z synem Tomkiem,
Pani Małgorzata z synem Tomkiem, fot. arch. prywatne


       - Protonoterapia polega na rozbiciu guza przez protony. Lekarze mówią, że organizm może zareagować różnie albo pozytywnie zareaguje na terapię, co wydłuży życie mamy albo nowotwór zaatakuje jeszcze bardziej – dodaje Tomasz Łukojko, syn pani Małgorzaty. - Nie mamy jednak nic do stracenia, ponieważ ten typ nowotworu jest agresywny i atakuje bardzo szybko.
       Pani Małgorzata przebywa obecnie w domu pod aparaturą tlenową. - Lekarze w Polsce mówią, że ich rola już się skończyła, dlatego wypisali mamę do domu – mówi Tomasz Łukojko. - Mama nie może przyjąć już żadnej chemii, bo jest za słaba. Leży teraz pod aparaturą tlenową, ponieważ węzeł chłonny (wystąpiły przerzuty na węzły) jest tak duży, że uciska na klatkę piersiową i mama nie może sama oddychać.
      
       Wszystkich, którzy chcą pomóc pani Małgorzacie w walce z chorobą, prosimy o wpłatę pieniędzy. Można to zrobić wchodząc na stronę.
      
      

dk

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • W Krakowie Bronowicach także znajduje się akcelerator protonowy. Niestety nie jest wykorzystywany ponieważ NFZ określil pięć nowotworów do tego bardzo rzadko występujących które mogą być poddane tego typu terapii. Więc sprzęt stoi i po prostu się marnuje. A ludzie umierają.
  • Bierzcie wiecej szczepień. One są bardzo zdrowe.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    22
    Klaudiusz(2018-06-25)
  • Nie ma zdrowych szczepień na płaskiej ziemi, no nie. Szczepienia są zdrowsze od Twoich poglądów.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    2
    Klaudiusz-Cezar(2018-06-25)
  • Twój światopogląd jest niczym chomik w kołowrotku. Szczep ile wlezie...szkoda tylko twoich dzieci i dziadków. Planety mi tu nie mieszaj. Socjotechnika z gimnazjum.
  • Z raka trzustki NIKT się jeszcze nie wyleczył, i to nie sprawa pieniędzy czy metod leczenia ( Steve Jobs). To koniec.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    19
    oludenic(2018-06-25)
  • @Klaudiusz - No ale jest płaska, co nie?
  • Zwycięstwa Pani z całego serca życzę!
  • Czy wy czytacie co piszecie!!!!jak mozna ? Lepiej zamknąć plugawą gębę jak ma się pisać tak podle wywody w obliczu zwyklej ludzkiej tragedii, podli, bezwzględni hejterzy
  • dziewięć lat temu, po mammografii stwierdzono u mnie guzek w piersi.No i się zaczęło..skierowanie na onkologię.Ponieważ na raka zmarła moja mama i siostra, to się napatrzyłam co znaczy chemioterapia, która nic nie dała a zrobiła z nich wraki.Ja, postanowiłam, że mam to gdzieś.Nigdzie nie idę , co będzie to będzie.Zaczęłam stosować i stosuję do dziś swoje sposoby.Guzek jak ziarnko ryżu , jaki był , taki jest i nie daje o sobie znać.Żyję do dziś, nic mi nie dolega.Koleżanka która pojechała na onkologię , a była ze mną na badaniu, nie żyje już od 7 lat.Intuicja mi podpowiedziała, co mam robić. jednym z produktów kótre stosuję to ekstrakt konopny CBD + CBDA 6 % Warto jej słuchać i wspomóc leczenie też innymi produktami
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    0
    Olej CBD(2018-06-25)
  • Olać ich i tyle w temacie. A za panią Malgosie trzymam kciuki
Reklama