Rafał Rocki był młodym, aktywnym fizycznie 23-latkiem. Sport, imprezy, spotkania z przyjaciółmi - to był jego świat. Rok 1999 okazał się dla niego przełomowy. Skok z poduszki powietrznej na plaży w Krynicy Morskiej i nieudane salto skończyły się uszkodzeniem szyjnej części kręgosłupa, a w konsekwencji paraliżem wszystkich kończyn.
- Zostałem przykuty do wózka inwalidzkiego – mówi Rafał. - W biedzie zostało ze mną tylko paru przyjaciół, jednak dzięki silnej woli wierzyłem, że to nie koniec, a początek życia.
Dzięki ogromnej pracy, dwuletniej rehabilitacji po pięć godzin dziennie, jego stan zdrowia znacznie się poprawił, odzyskał sprawność rąk.
- Nawiązałem kontakt ze Stowarzyszeniem „Rugby na wózkach”. Tam spotkałem Mirosława Kapelana, koordynatora Aktywnej Rehabilitacji, dzięki któremu uwierzyłem w siebie, zaproponował mi obóz I stopnia, tzn. wprowadzający, uczący samodzielności i egzystencji na wózku. Na obozie II stopnia stałem się już współprowadzącym naukę technik jazdy na wózku, zostałem instruktorem Aktywnej Rehabilitacji - dodaje Rafał.
W zeszłym roku przy udziale Rafała w Olsztynie powstała liga rugby na wózkach, które zrzesza 7 zespołów z terenu województwa warmińsko – mazurskiego. Liga powstała bez udziału sponsorów. Także w ubiegłym roku Rafał dostał się do kadry narodowej i uczestniczył w nieoficjalnych mistrzostwach świata rugby na wózkach w Szwecji, gdzie jego drużyna zdobyła złoty medal. Problemem jest jednak sprzęt. Nowy wózek do uprawiania tej dyscypliny sportu kosztuje 13 tys. zł.
Rafał nie poprzestał na sporcie, postanowił stworzyć sobie miejsce pracy. Chciał kontynuować tradycje rodzinne - jego ojciec prowadził piekarnie. Za pieniądze własne i przyjaciół, wyremontował pomieszczenia dawnej piekarni przy ul. Pomorskiej. W ubiegłym roku dowiedział się o możliwości wzięcia pożyczki na działalność gospodarczą dla niepełnosprawnych ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, pół roku później, w listopadzie otrzymał 20 tys. zł. Pieniądze te posłużyły na rozruch piekarni oraz zakup samochodu do rozwożenia pieczywa.
- Pomimo ciężkiego rynku działamy już 4 miesiące. Zatrudniam dwóch pracowników, ponadto pomagają mi mama i siostra - opowiada Rafał. - Oczywiście z chęcią zatrudnię jeszcze paru pracowników jak tylko interes się rozwinie. Naszym atutem jest tzw. naturalne pieczywo, tzn. bez jakichkolwiek środków chemicznych, spulchniaczy – wszystko według starych receptur taty.
Rafał apeluje do niepełnosprawnych:
- Jestem przykładem, jak wiele można zrobić ze swoim życiem i być szczęśliwym. Nie zamykajcie się w domach, nie użalajcie nad sobą, najważniejsze jest wyjście do ludzi. Mamy przecież w Elblągu min. Elbląską Radę Konsultacyjną Osób Niepełnosprawnych, integracyjny klub sportowy "Atak” czy siłownię p. Szulca gdzie są upusty dla osób niepełnosprawnych. Apeluję także do rodziców, o zachętę do aktywności swoich niepełnosprawnych dzieci.
Rafał poszukuje chętnych do drużyny rugby na wózkach.
– Grać mogą osoby z różnym stopniem niepełnosprawności ruchowej, ostatnio trenuje z nami pierwsza kobieta, która podobnie jak ja przeszła czterokończynowy paraliż.
27 letni dzisiaj Rafał Rocki, dzięki silnej woli nie poddał się - wygrał, ma jeszcze wiele innych planów.
- Marzy mi się domek na uboczu Elbląga, no, i by mój biznes mógł swobodnie wyżywić mnie i moją rodzinę. Myślę także o znalezieniu swojej połówki pomarańczy...
***
Wszystkie osoby zainteresowane uprawianiem sportu czy uczestnictwem w obozach Aktywnej Rehabilitacji lub chcące nawiązać kontakt z Rafałem w sprawach zdrowotnych mogą kontaktować się pod nr tel. 0 502 165 191. Numer ten służyć może także ewentualnej pomocy sponsorów, którzy chcieliby pomóc w zakupie sprzętu Stowarzyszeniu Rugby na Wózkach.
Dzięki ogromnej pracy, dwuletniej rehabilitacji po pięć godzin dziennie, jego stan zdrowia znacznie się poprawił, odzyskał sprawność rąk.
- Nawiązałem kontakt ze Stowarzyszeniem „Rugby na wózkach”. Tam spotkałem Mirosława Kapelana, koordynatora Aktywnej Rehabilitacji, dzięki któremu uwierzyłem w siebie, zaproponował mi obóz I stopnia, tzn. wprowadzający, uczący samodzielności i egzystencji na wózku. Na obozie II stopnia stałem się już współprowadzącym naukę technik jazdy na wózku, zostałem instruktorem Aktywnej Rehabilitacji - dodaje Rafał.
W zeszłym roku przy udziale Rafała w Olsztynie powstała liga rugby na wózkach, które zrzesza 7 zespołów z terenu województwa warmińsko – mazurskiego. Liga powstała bez udziału sponsorów. Także w ubiegłym roku Rafał dostał się do kadry narodowej i uczestniczył w nieoficjalnych mistrzostwach świata rugby na wózkach w Szwecji, gdzie jego drużyna zdobyła złoty medal. Problemem jest jednak sprzęt. Nowy wózek do uprawiania tej dyscypliny sportu kosztuje 13 tys. zł.
Rafał nie poprzestał na sporcie, postanowił stworzyć sobie miejsce pracy. Chciał kontynuować tradycje rodzinne - jego ojciec prowadził piekarnie. Za pieniądze własne i przyjaciół, wyremontował pomieszczenia dawnej piekarni przy ul. Pomorskiej. W ubiegłym roku dowiedział się o możliwości wzięcia pożyczki na działalność gospodarczą dla niepełnosprawnych ze środków Państwowego Funduszu Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych, pół roku później, w listopadzie otrzymał 20 tys. zł. Pieniądze te posłużyły na rozruch piekarni oraz zakup samochodu do rozwożenia pieczywa.
- Pomimo ciężkiego rynku działamy już 4 miesiące. Zatrudniam dwóch pracowników, ponadto pomagają mi mama i siostra - opowiada Rafał. - Oczywiście z chęcią zatrudnię jeszcze paru pracowników jak tylko interes się rozwinie. Naszym atutem jest tzw. naturalne pieczywo, tzn. bez jakichkolwiek środków chemicznych, spulchniaczy – wszystko według starych receptur taty.
Rafał apeluje do niepełnosprawnych:
- Jestem przykładem, jak wiele można zrobić ze swoim życiem i być szczęśliwym. Nie zamykajcie się w domach, nie użalajcie nad sobą, najważniejsze jest wyjście do ludzi. Mamy przecież w Elblągu min. Elbląską Radę Konsultacyjną Osób Niepełnosprawnych, integracyjny klub sportowy "Atak” czy siłownię p. Szulca gdzie są upusty dla osób niepełnosprawnych. Apeluję także do rodziców, o zachętę do aktywności swoich niepełnosprawnych dzieci.
Rafał poszukuje chętnych do drużyny rugby na wózkach.
– Grać mogą osoby z różnym stopniem niepełnosprawności ruchowej, ostatnio trenuje z nami pierwsza kobieta, która podobnie jak ja przeszła czterokończynowy paraliż.
27 letni dzisiaj Rafał Rocki, dzięki silnej woli nie poddał się - wygrał, ma jeszcze wiele innych planów.
- Marzy mi się domek na uboczu Elbląga, no, i by mój biznes mógł swobodnie wyżywić mnie i moją rodzinę. Myślę także o znalezieniu swojej połówki pomarańczy...
***
Wszystkie osoby zainteresowane uprawianiem sportu czy uczestnictwem w obozach Aktywnej Rehabilitacji lub chcące nawiązać kontakt z Rafałem w sprawach zdrowotnych mogą kontaktować się pod nr tel. 0 502 165 191. Numer ten służyć może także ewentualnej pomocy sponsorów, którzy chcieliby pomóc w zakupie sprzętu Stowarzyszeniu Rugby na Wózkach.
Michał Weiss