UWAGA!

Patrol na medal

 Elbląg, Post. Karolina Tkaczuk i post. Patryk Białkowski
Post. Karolina Tkaczuk i post. Patryk Białkowski (fot. nadesłana)

Pokonali tor przeszkód, strzelali, udzielili pierwszej pomocy i obezwładnili podejrzanego. Z tymi i wieloma innymi policyjnymi konkurencjami przyszło się zmierzyć parze patrolowej z KMP w Elblągu i KP w Pasłęku, podczas zawodów „Patrol Roku”, organizowanych w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie. Post. Karolina Tkaczuk i post. Patryk Białkowski stanęli w szranki z 36 funkcjonariuszami z 18 jednostek. Nasi młodzi policjanci w klasyfikacji generalnej stanęli na trzecim stopniu podium w województwie warmińsko-mazurskim.

Zmagania na szczeblu wojewódzkim w Wyższej Szkole Policji w Szczytnie trwały dwa dni. Ten etap był jednocześnie eliminacjami do XXIV Finału Ogólnopolskich Zawodów Policjantów Prewencji – Turniej Par Patrolowych „Patrol Roku”. Niestety, naszym funkcjonariuszom zabrakło jednego miejsca aby reprezentować województwo na imprezie ogólnopolskiej. Spisali się jednak na medal stając na trzecim stopniu podium w klasyfikacji generalnej i zwyciężając w konkurencji pierwszej pomocy.
      
       - Na co dzień pracujecie w różnych jednostkach. Co sprawiło, że w zawodach wystąpiliście jako para patrolowa?

       Post. Patryk Białkowski: - Na co dzień nie jesteśmy parą patrolową, lecz na potrzeby zwodów połączyliśmy siły. Ja osiągnąłem najlepszy wynik w moim komisariacie w Pasłęku, a koleżanka w Komendzie Miejskiej Policji w Elblągu.
       Post. Karolina Tkaczuk: - Wewnętrzne eliminacje odbywały się w komendach. Czekał na nas sprawdzian wiedzy oraz test sprawności fizycznej. W taki sposób zostawiliśmy wystawieni jako reprezentacja naszego regionu na szczeblu wojewódzkim.
      
       - Z jakimi konkurencjami przyszło wam się zmierzyć podczas zawodów?

       Post. Karolina Tkaczuk: - Tor przeszkód, strzelanie sytuacyjne, pierwsza pomoc, techniki obezwładniania osób, test wiedzy oraz przeprowadzanie interwencji.
      
       - Co było dla was najtrudniejsze?
       Post. Patryk Białkowski: - Było wiele ciężkich rzeczy, ale myślę, że najtrudniejsze dla nas były techniki obezwładniania, ponieważ w przeciwieństwie do innych par nie mieliśmy możliwości poćwiczyć razem przed zawodami. Tak naprawdę poznaliśmy się przed samą imprezą więc mieliśmy bardzo mało czasu na zgranie.
       Post. Karolina Tkaczuk: - Obawialiśmy się również trochę konkurencji "interwencja". Nigdy nie wiadomo, czego można się spodziewać. Wchodzi się w ciemno, a sytuacje są naprawdę różne. Zdarzają się również niespotykane na co dzień akcje.
      
       - Czy konkurencje, z którymi walczyliście podczas zawodów mają odzwierciedlenie podczas służby?

       Post. Karolina Tkaczuk: - Jak najbardziej tak. Często, gdy jedziemy do wezwania nie wiemy, co nas czeka. Możemy trafić na agresywne osoby, co do których musimy użyć środków przymusu bezpośredniego. Również konkurencja strzelecka jest związana z naszą służbą, ponieważ nigdy nie wiadomo, kiedy przyjdzie moment, że będziemy zmuszeni sięgnąć po broń do kabury. Znajomość pierwszej pomocy przydała nam się na ulicy już nie raz i myślę, że będzie przydatna jeszcze wiele wiele razy. A naszym chlebem powszednim są oczywiście interwencje, z którymi spotykamy się wiele razy w trakcie dnia służby.
      
       - Na trening w parze przed zawodami nie mieliście możliwości, ale czy przygotowywaliście się indywidualnie?

       Post. Patryk Białkowski: - O wyjeździe do Szczytna dowiedzieliśmy się niedługo przed samymi zawodami więc nie mieliśmy zbyt dużo czasu na przygotowania. Myślę, że poniekąd treningiem przed takimi zawodami jest po prostu nasza praca. Dodatkowo, jestem świeżo po kursie, gdzie zostałem dobrze przygotowany pod względem fizycznym.
      
       - Czy za rok również chcielibyście reprezentować nasz region w tych zawodach.
       Post. Karolina Tkaczuk: - Jeżeli uda się zakwalifikować to oczywiście.
      
       - Nad czym trzeba jeszcze popracować pracować, żeby poprawić wynik z tego roku?

       Post. Patryk Białkowski: - Na pewno trzeba nadal szlifować sprawność fizyczną.
       Post. Karolina Tkaczuk: - Musimy utrzymywać dobrą kondycję nie tylko do konkursów, ale przede wszystkim do służby.
      
       - Co zyskaliście dzięki zawodom w Szczytnie?
       Post. Karolina Tkaczuk: - Myślę, że bardzo ważna była możliwość porównania swoich umiejętności z innymi komendami. Mogliśmy zobaczyć z czym radzimy sobie lepiej niż inni policjanci, a co musimy jeszcze podszkolić.
      
       - W czym więc elbląscy policjanci są lepsi od swoich kolegów z innych miast?

       Post. Karolina Tkaczuk: - Bezapelacyjnie w pierwszej pomocy. Tę konkurencję udało nam się wygrać. Ja czuję się bardzo dobrze w tej dziedzinie, a kolega jest świeżo po kursie, dzięki czemu ma głowę pełną wiedzy.
      
Michał Skorupa

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama