UWAGA!

Teraz ja - Pocztowe "upoważnienie"

 Elbląg, Pocztowe "upoważnienie"
fot. nadesłane przez Czytelnika

Jakiś czas temu (w lutym) w Głównym Urzędzie Pocztowym, w celu zaoszczędzenia sparaliżowanej częściowo osobie czasu i zdrowia, przy okienku "kierownik" wyrobiłam za odpowiednią opłatą (oczywiście!) tzw. "upoważnienie" na odbieranie listów poleconych itp. Dostałam dosyć lichy papierek - na początku zakładałam, że jakoś bardziej zbliżony do karty płatniczej będzie, ale cóż - oszczędzamy.

Upoważnienie okazało się, jak zwykle, lipą. Pani w okienku "awizo" osobie upoważnionej nie wyda np. listów z sądu czy obojętnie jakiego urzędu,  tylko osobie, do której jest wysłany. Po kilkukrotnej próbie tłumaczenia - "to jest upoważnienie" pani odsyła do kierownika... Człowiek już patrzy jak opłata za parkowanie w centrum rośnie, tak samo jak ciśnienie, gdy kierowniczka twierdzi, że wszystkie listy.
       Najciekawsze, że zażądałam zwrotu opłaty za coś czego nie mogę wykorzystać, a tym samym osoba niepełnosprawna będzie musiała sama się udać na Pocztę, odebrać awiza, wycofać upoważnienie, a potem udać się do Sądu Konsumenta z wnioskiem po odbiór opłaty za cały rok.
       Po co nabijać chorych i spracowanych ludzi w butelkę, płacić za parkowanie, stać jak głupek, a potem dowiedzieć się od pani, że na upoważnienie odbioru listów poleconych mogę sobie widokówkę znad morza odebrać.
       A najśmieszniejsze jest, że tę karteczkę trzeba oddać ....
      
      
      
pilotka
Liczba publikacji: 5
W tym miesiącu: 0
Ocena Głosów Komentarzy
3.7 9 25

A moim zdaniem...

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • O ludzie. .. Aż przykro czytać. Poczta niech się wstydzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    bezpodpisubezpodpisu(2012-06-12)
  • Jak byś wzięła kredyt dla kierowniczki poczty nie było by problemu a tak już zupełnie serio to na Poczcie polskiej potrafią tylko okradać paczki i listy i zasłaniać się od odpowiedzialności odsyłając do kierownika który odsyłą do sądu konsumenckiego. Powinni już dawno sprywatyzować pocztę i pozbyć się ze swoich szeregów złodziei !
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    żenuła ON(2012-06-12)
  • nie no to już jest parodia poczty polskiej a może już nie polskiej?
  • A moim zdaniem autorka tekstu dała się zrobić w jajo biorąc takie upoważnienie.
  • śmiech na sali:-)
  • Poczta na bruk
  • Od lat korzystam z upoważnienia pocztowego. Nie działa ono jedynie na listy z Sądu, ale to regulują odrębne przepisy. A co do numeru upoważnienia, to mózg przeciętnego obywatela chyba potrafi zapamiętać te parę cyfr numer kolejny/rok wydania). Poza tym nie trzeba pokazywać żadnej kartki. Poczta ma dokument w archiwum i w razie czego ma obowiązek go odszukać. Ja nie mam żadnych problemów. No chyba że się coś zmieniło a ja jestem na "specjalnych warunkach"
  • rioDJ. .. może i sie dała. nie zmienia to jednak faktu, że instytucja coś takiego zrobiła.
  • Polecam inpost, od roku współpracuje i jest ok
  • większej tragedii od inpostu nie widziałam- uwierzcie może być coś gorszego niż poczta
  • A może by tak przed publikacją tekst pokazać osobie umiejącej pisać po polsku? Przecież każdy akapit nadaje się do poprawki.
  • Ja nie narzekam na InPost, jedyny mankament to brak przesyłek zagranicznych.
Reklama