UWAGA!

Podsumowanie roku w „Solidarności”

 Elbląg, Mirosław Kozłowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Elbląg
Mirosław Kozłowski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Regionu Elbląg (fot. Jędrzej Rusiński).

Mirosław Kozłowski, przewodniczący regionu NSZZ „Solidarność” Elbląg podsumował dziś działalność związku w roku 2005. 20 grudnia zdradzi, kto będzie kandydatem prawicy na urząd prezydenta miasta.

Według Kozłowskiego, w tym roku, podobnie jak i w poprzednich, elbląscy związkowcy angażowali się w rozwiązywanie lokalnych problemów społecznych. Tak było w przypadku pracowników spółki odzieżowej Hetman. Proces jej prezesa Jana P. trwa od marca 2004 roku. „Solidarność” monitoruje również sprawy tzw. „wojny mieszkaniowej” ze spółką Elzam-Dom. Jej uczestnikami są lokatorzy zajmujący mieszkania dawnego Zamechu, które utraciły status lokali zakładowych. Na rozstrzygnięcia sądu czekają też zainteresowani losami Zakładów Mięsnych Elmeat.
     Mirosław Kozłowski narzekał na opieszałość wymiaru sprawiedliwości. Dlatego związkowcy nawiązali ścisłą współpracę z posłem PiS Leonardem Krasulskim, który w opisywanych sprawach podejmuje interwencje u ministra sprawiedliwości.
     W tym roku „Solidarność’ umożliwiła elblążanom korzystanie z porad jej prawnika. Cena porady dla osoby spoza związku wynosi 20 zł. Osobne porozumienie w tej sprawie zawarto w listopadzie z przedstawicielami zawodowego związku policjantów. Elbląscy stróże porządku i ich rodziny mogą liczyć na bezpłatną pomoc „Solidarności”, gdy zechcą dochodzić swych praw.
     - Jestem dumny, że w mimo problemów finansowych w pełni udało się zrealizować założenia programowe związane z obchodami 25. rocznicy podpisania porozumień sierpniowych – oświadczył Mirosław Kozłowski. Zdaniem przewodniczącego na szczególne uznanie w kontekście bieżących wydarzeń politycznych zasługuje fakt, że w kaliningradzkim Konsulacie RP udało się zorganizować wystawę poświeconą „Solidarności”.
     Obecnie elbląscy działacze związkowi przygotowują się do wyborów samorządowych. Ich celem jest stworzenie wspólnej dla całej prawicy listy wyborczej. Przewodniczący elbląskiej „Solidarności” zapowiedział, że 20 grudnia zdradzi, kto będzie kandydatem prawicy na prezydenta miasta.
     
JR

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • kandydatem prawicy na prezydenta jest już Jerzy W.
  • A co na to Leonard K. to chyba on jest "liderem" prawicy? to on winien ogłosić nazwisko. Mirosław K. chyba chce być ważniejszy. P.S. w/w kandydatura to chyba jakiś żart?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wyborca(2005-12-13)
  • Mirek wysuń kandydaturę Marii P. wtedy cała władza będzie twoja. Zresztą przy Jerzym K. tyż.
  • Miruś chce być ważny, pomimo deklaracji związku o odejściu od polityki. Zajmij się lepiej pracą związkową, a może jednak, dla dobra związkowców którym "pomagałeś", lepiej nic nie rób!!!!!
  • Imponująca lista dokonań związkowych - angażowanie i monitorowanie. Kozłowski na prezydenta!
  • Ten się obudził - pieniacz i mąciciel. Ciągnie do chlewa, ciągnie. Obudzą się też następni - JA zrobiłem, JA działałem... bierzcie przykład z Lecha Wałęsy - nikt tak jak on nie potrafi bajać JA JA JA. A jak jest w Elblągu i co się tutaj dzieje każdy widzi. Odpływ ludzi młodych i fachowców z tego miasta jest i będzie - Elbląg to zaścianek i tak już zostanie. I ostanie się jeno Pan Mirosław na barykadach wrzeszczący coś ale nikto go nie usłyszy pędząc po siódemce pomiędzy 3miastem a Warszawo. :/
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Elbląższczaczek(2005-12-13)
  • Ale on czerwony chyba pić lubi.
  • Mirek K. znowu chce być ważny i rozdawać karty, ,,S" nie jest prawicą tylko związkiem zawodowym, dlatego wspólnego kandydata prawicy powinny zgłosić PO i PiS, bo inaczej znowu wygra komuna. Pan Mirek powinien o tym wiedzieć, a nie znowu wszystko popsuć już na starcie. Nauka widocznie poszła w las.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zatroskany(2005-12-14)
  • Solidarność się rozkleja i jest coraz mniej liczna więc Mirek szuka sobie nowego miejsca.Jak konwojent może być posłem to czemu on .....
  • Nie gadaj, Leonard przynajmniej coś działał w stanie wojennym i za to oberwał, ale Mirek lubi tylko się puszyć na konferencjach prasowych, czy ma coś do powiedzenia czy nie. Współczuję kandydatowi, którego on namaści, bo będzie on trupem już na starcie.
Reklama