Rada Miejska Elbląga, mimo sprzeciwu radnych prawicy, przyjęła uchwałę o podziale miasta na okręgi wyborcze. Za głosowało 24 radnych, przeciw 17.
Podczas zbliżających się wyborów samorządowych w Elblągu wybranych zostanie 25 radnych w pięciu okręgach wyborczych. Poprawki radnych prawicowych dotyczyły tego, aby nie dzielić mieszkańców tej samej ulicy na różne okręgi, bo będą głosować na różnych kandydatów.
- Chcieliśmy po prostu uporządkować ulice, które zostały rozdzielone na poszczególne okręgi. W niektórych przypadkach rozgraniczono te okręgi środkiem jezdni! - mówi Jerzy Wilk, szef klubu radnych prawicy. - A interesy mieszkańców danej ulicy są raczej wspólne i właśnie oni powinni być w jednym okręgu, aby móc głosować na tych samych kandydatów, którzy później będą ich reprezentować w radzie.
Prawicowi radni sugerowali, że trzeba zmienić projekt uchwały ponieważ np. mieszkańcy ulicy Browarnej znajdą się w dwóch różnych okręgach, mieszkańcy ulicy Królewieckiej w trzech, Kościuszki w dwóch, a ul. Płk. Dąbka aż w czterech okręgach. Obie poprawki proponowane przez radnych prawicy zostały odrzucone przez lewicową większość.
Marek Gliszczyński uzasadniał, że projekt podziału na okręgi wyborcze został dokładnie przemyślany, precyzyjnie opracowany i takie rozwiązanie było najlepsze. Projekt uzyskał też pozytywną opinię członków komisji praworządności.
- Całe ulice powinny być umieszczone w okręgach. Doszło do swoistego absurdu. Chodziło nam o to, aby to naprawić, ale się nie udało - dodał Wilk.
Podczas dzisiejszej sesji wprowadzono jednocześnie zmiany stałych obwodów głosowania: w granicach 13 obwodu znalazła się ulica Wileńska, w granicach 41 – nowy Skwer Ferdynanda Schichaua, w 42 obwodzie zaś - Skwer Mariana Sawicza i Plac Solidarności.
- Chcieliśmy po prostu uporządkować ulice, które zostały rozdzielone na poszczególne okręgi. W niektórych przypadkach rozgraniczono te okręgi środkiem jezdni! - mówi Jerzy Wilk, szef klubu radnych prawicy. - A interesy mieszkańców danej ulicy są raczej wspólne i właśnie oni powinni być w jednym okręgu, aby móc głosować na tych samych kandydatów, którzy później będą ich reprezentować w radzie.
Prawicowi radni sugerowali, że trzeba zmienić projekt uchwały ponieważ np. mieszkańcy ulicy Browarnej znajdą się w dwóch różnych okręgach, mieszkańcy ulicy Królewieckiej w trzech, Kościuszki w dwóch, a ul. Płk. Dąbka aż w czterech okręgach. Obie poprawki proponowane przez radnych prawicy zostały odrzucone przez lewicową większość.
Marek Gliszczyński uzasadniał, że projekt podziału na okręgi wyborcze został dokładnie przemyślany, precyzyjnie opracowany i takie rozwiązanie było najlepsze. Projekt uzyskał też pozytywną opinię członków komisji praworządności.
- Całe ulice powinny być umieszczone w okręgach. Doszło do swoistego absurdu. Chodziło nam o to, aby to naprawić, ale się nie udało - dodał Wilk.
Podczas dzisiejszej sesji wprowadzono jednocześnie zmiany stałych obwodów głosowania: w granicach 13 obwodu znalazła się ulica Wileńska, w granicach 41 – nowy Skwer Ferdynanda Schichaua, w 42 obwodzie zaś - Skwer Mariana Sawicza i Plac Solidarności.
J