UWAGA!

Potrzeba referendum

Rozmowa z Leszkiem Bogutynem z APP "Racja".

Proszę rozwinąć dość tajemniczy skrót APP.
     Ten skrót znaczy: Antyklerykalna Partia Postępu.
     
     O co dokładniej chodzi?
     O to, żeby nasze państwo miało świecki charakter, a nie kościelny.
     
     Rozumiem, że - według pana - Polska "świeckiego charakteru" nie ma.
     Oficjalnie nie, ale z niepokojem zauważamy m.in., że w Polsce, choć jesteśmy w trudnej sytuacji ekonomicznej, powstają nowe kościoły, a w sądach - także w Elblągu - toczą się sprawy dotyczące przedstawicieli Kościoła.
     
     Jakie są propozycje ugrupowania, które pan reprezentuje?
     Proponujemy m.in. wyprowadzenie religii ze szkół. Uważamy, że wiara powinna być wyznawana indywidualnie, a nie narzucana. Uważamy również, że księża powinni płacić podatki, tak, jak reszta społeczeństwa, także ta najbiedniejsza, jak renciści i emeryci. Tak jak lewica, jesteśmy za bezpłatną opieką zdrowotną, legalną aborcją, choć, z tego, co wiemy i obserwujemy, SLD już się z tego wycofuje. Chcemy, by wspierany był polski przemysł.
     
     APP powiązana jest z tygodnikiem "Fakty i Mity". Nie obawiacie się Panowie, że opinia o tej gazecie, która reprezentuje dość skraje poglądy, raczej przysporzy wam przeciwników, niż zwolenników?
      "Fakty i Mity" od początku zajmują się tropieniem przypadków łamania prawa, ale są za to tępione. To pewnie spotka i nas. Nie jesteśmy przeciwko Kościołowi, ale przeciwko tym, którzy reprezentując go łamią prawo.
     
     Jakimi metodami chcecie działać?
     Sądzimy, że potrzebne jest referendum, czy Polacy chcą, by Kościół funkcjonował na takich zasadach, jak dotąd, czy chcą, aby było inaczej, np. by księża płacili podatki, tak, jak jest np. w Niemczech. Co do innych metod - jeszcze nie wiemy, dopiero zaczynamy działalność. Wiemy też, że sporo osób ma poglądy podobne do naszych, ale boi się je ujawnić ze względu na krytykę, jaka może spotkać ich samych i ich rodziny ze strony księży.
     
     Czy miał pan takie doświadczenia?
     Ja nie, ale mieli moi sąsiedzi, którzy z nazwiska zostali wymienieni podczas mszy.
     
     Na scenie politycznej funkcjonuje sporo radykalnych ugrupowań i ogromnej większości z nich nie udaje się odegrać jakiejś znaczącej roli. W przypadku APP może być podobnie.
     Nie zamierzamy na nikogo bez powodu napadać. Chcemy tylko, żeby odpowiedzialni za różnego rodzaju afery odpowiedzieli za nie. Prawo powinno być jednakowe dla wszystkich, a niestety - naszym zdaniem tak nie jest.
     
     
     Spotkanie APP "Racja" odbędzie się jutro o godz. 16, w siedzibie Ligi Kobiet Polskich.
rozmawiała Joanna Torsh

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
Reklama