UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Poznajcie położną na medal
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Szanowna Pani Moniko, Po przeczytaniu wywiadu z Panią serce rośnie! Oby więcej osób miało takie podejście do swojej pracy - niezależnie od tego, jaki zawód wykonują. Bardzo żałuję, że nie trafiłam na Panie z takim wyczuciem i zrozumieniem w czasie pierwszego porodu i połogu (w innym mieście). Życzę Pani wiele wytrwałości, cierpliwości i by Pani pasja nie została zgaszona - tego życzę również kolejnym kobietom, które będą rodzić, zwłaszcza swoje pierwsze dzieci. Pozdrawiam serdecznie
  • Zagłosowałam jako jedna z pierwszych, zaraz po tym jak dowiedziałam się, że Pani Monika została zgłoszona do konkursu przez jedną z pacjentek. Życzę wygranej i powodzenia w wykonywaniu swojej misji. A znam Panią Monikę również z prywatnej strony, oprócz cudownej położnej jest cudowna matka i koleżanka, zawsze otwarta i empatyczna. Jeśli ktoś nie chce zagłosować nie musi, po co pisać głupoty i sprawiać przykrość kobiecie?
  • Myśmy z synkiem mieli tą przyjemność poznania Pani Moniki. Pełna profesjonalizmu i zangażowania osoba. I choć z karmieniem nam nie wyszło tak jakbyśmy chcieli to dzięki Panu Monie i jej dopingowi dziecko było dokarmiane moim pokarmem do 5 m. To prawda że wybierając taki zawód trzeba mieć powołanie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    MamaTomusia.(2018-08-06)
  • Jakie to słodkie i wspaniałe, czytam i nie wierzę... rodziłam w szpitalu wojewódzkim i jedyną traum? dla mnie było żebranie o mleko dla dziecka, tak! Żebranie!!! Nie miałam pokarmu i niestety zmuszona byłam dziecko karmić mlekiem modyfikowanym ale sposób w jaki byłam traktowana gdy przyszłam po mleczko dla córci sprawił, że już nigdy w życiu nie uwierzę w empatię kogokolwiek...
  • Czytam komentarze i nie wierzę. .. Już od dawna wiem, że ludzie potrafią być podli tak po prostu dla zasady tym bardziej w Internecie gdzie mogą być anonimowi, ale jednak wciąż są tacy, którzy potrafią mnie zadziwić niestety negatywnie. Pocieszające jest to, że pozytywne komentarze wystawiane są przez osoby, które miały przyjemność poznać p. Monikę. Negatywne zaś wystawiają sfrustrowani ludzie niezadowoleni prawdopodobnie z wielu rzeczy lub tacy, którzy mają złe doświadczenia i od razu skreślają wszystko i wszystkich, bo przecież wszystkie położne, pielęgniarki, szpitale i wszyscy lekarze są tacy sami. P. Monika nie zgłosiła się do konkursu sama i troszkę głosów już zebrała, więc to musi świadczyć o tym, że jest to odpowiednia osoba na odpowiednim stanowisku pracy. Pozdrawiam.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Czytelniczka88(2018-08-08)
  • Hahaha, super Monia , gratuluje samego udziału w konkursie - koleżanka z oddziału
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Kasia pilożna ????(2018-08-13)
Reklama