UWAGA!

Prezent w sam raz na drzemkę

 Elbląg, Wyprawkę otrzymało 50 dzieci
Wyprawkę otrzymało 50 dzieci (fot. Michał Skroboszewski)

Wyprawkę do... spania otrzymało 50 dzieci z najbardziej potrzebujących rodzin. To ostatni akord akcji „Z serca dla dzieci”, organizowanej między innymi przez elbląski oddział Polskiego Czerwonego Krzyża.

Dwu-, trzyletnie maluchy dostały kołderkę, poduszkę, poszewki, prześcieradło i polarowy kocyk. Koszt takiej wyprawki to 100 zł. Pieniądze dała jedna z sieci hipermarketów i jeden z producentów chemii domowej. Klienci sieci, kupując odpowiedni produkty zwiększali pulę, która została przekazana Polskiemu Czerwonemu Krzyżowi.
       - Listę potrzebujących dostaliśmy z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej – mówi Ewa Mikołajewska, kierownik biura oddziałowego PCK w Elblągu. - To akcja ogólnopolska.
       Do Elbląga trafiło 50 wyprawek, między innymi do trzylatków: Wiktora i Dominika z osiedla „Nad Jarem”. Maluchy trochę stremowane nagłą wizytą gości wraz z siostrami Natalią i Wiktorią niemalże od progu chwaliły się nowymi łóżkami. 

  Elbląg, Pani Ewelina cieszy się w wyprawki, do pełni szczęścia brakuje miejsca w przedszkolu dla jej trzyletnich synów
Pani Ewelina cieszy się w wyprawki, do pełni szczęścia brakuje miejsca w przedszkolu dla jej trzyletnich synów (fot. MS)


       - Jestem bardzo zaskoczona, PCK wcześniej mnie nie poinformowało – śmieje się pani Ewelina, mama obdarowanych dzieciaków. Wyprawka bardzo ją ucieszyła, ale do rozwiązania pozostał o wiele poważniejszy problem – brak miejsca w przedszkolu dla jej synów - Niestety chłopaki nie dostali się do publicznego przedszkola, bo nie utworzono grupy trzylatków – dodaje pani Ewelina. 
       Wiktor i Dominik zostali nieświadomymi „ofiarami” przesunięcia obowiązku szkolnego dla siedmiolatków. W przedszkolu pozostała grupa sześciolatków, a dla trzylatków zabrakło miejsca. Trzeba jednak zauważyć, że miasto nie ma obowiązku zapewnienia opieki przedszkolnej dla tej grupy wiekowej, a większość trzylatków dostało się do publicznych przedszkoli. Może dla dzieci pani Eweliny znajdzie się jeszcze miejsce? W końcu do września pozostało sporo czasu...
      

Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • No może się pani nic nie stanie jak się zaopiekuje swoim dziecimi
  • Może ta Pani chciałaby pójść do pracy ?
  • Po co jej przedszkole skoro nie pracuje? Niech zajmuje się swoimi dziećmi
  • Za 2000 z 500+ można opłacić niepubliczne przedszkole. W Elblągu i tak by wiecej nie zarobila
  • nie ma to jak polska mentalnosc zazdrosc I krytyka
  • Jaka zazdrość???? Chyba mylnie odczytałeś/aś mój komentarz. Jest wiele matek pracujących, które zmuszone są płacić za niepubliczne przedszkole bo miejsca w miejskich przedszkolach zajęte są przez dzieci matek- takich jak ta. Bezrobotna, siedząca w domu i jeszcze niezadowolona bo miejsca w przedszkolu zabrakło. Siedzieć z takim stadem w domu- no naprawdę jest czego zazdrościć.
  • Nie doczytałam nigdzie ze ta Pani nie pracuje. A nawet gdyby tak było to co w tym złego, że chce dzieci do przedszkola oddać? Przecież w grupie dzieciaki lepiej się rozwijają, stają się samodzielniejsze i uczą życia w grupie. .Przypuszczam, że te durne komentarze napisali Ci co nie mają dzieci i kole ich w oczy, że niektórzy mają możliwość dostać 500 zł na dziecko. Jeśli Pani to czyta Pani Ewelino to niech się Pani nie przejmuje. Tylko współczuć takim zawistnym ludziom. Grunt, ze dzieciaki zdrowe i Pani. Pozdrawiam i miłego dnia życzę tym wszystkim, których żółć zalewa.
Reklama