W przydomowym ogródku uprawiają len i konopie włókniste, a pod wiatą, na zielonej trawce i w budynku warsztatowym prezentują kolekcję dawnego sprzętu włókienniczego: kołowrotki, wrzeciona, międlice, cierlice, gręple do wełny, krosno tkackie oraz czesaki do lnu i konopi. Pracownia Rzemiosł Dawnych Aleksandry Olszewskiej i Jakuba Bronickiego z Łęcza otrzymała właśnie certyfikat od marszałka województwa warmińsko-mazurskiego.
Zajęcia edukacyjne i warsztatowe w zakresie dawnego włókiennictwa i ginących zawodów prowadzone przez parę łęczan podczas uroczystej gali otrzymały certyfikat "Produkt Warmia Mazury". - W kuluarach dzieliśmy się tajnikami dawnej obróbki roślin włóknistych, ja - lnu i pokrzyw, a Jakub- konopi włóknistych - mówi Aleksandra Olszewska.
Aleksandra Olszewska i Jakub Bronicki z wielką pasją uprawiają len i konopie i przechodzą przez wszystkie etapy powstawania tkanin, zarażając swoją pasją innych.
- Praca przy kołowrotku to moja pasja, ale także cały czas nauka, bo wszystko się zmienia, ewoluuje – mówi wyróżniona. - Gdyby nie było w tym pasji, nie miałoby to racji bytu, bo jest to zajęcie niszowe. Na pewno wynika to z serca.
Aleksandra Olszewska i Jakub Bronicki z wielką pasją uprawiają len i konopie i przechodzą przez wszystkie etapy powstawania tkanin, zarażając swoją pasją innych.
- Praca przy kołowrotku to moja pasja, ale także cały czas nauka, bo wszystko się zmienia, ewoluuje – mówi wyróżniona. - Gdyby nie było w tym pasji, nie miałoby to racji bytu, bo jest to zajęcie niszowe. Na pewno wynika to z serca.
inf. nadesłana