UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • Najtrudniej pogodzić się ze zniknięciem zabytków w okresie powojennym, kiedy już nie barbarzyństwo najeźdźców, ale bezmyślność i ignorancja gospodarzy doprowadziły do usunięcia wielu budowli. Ostatnim takim karygodnym zdarzeniem było pożarcie kościoła na Robotniczej.
  • Ba, a rozbuirka kosciola sw. Anny, czy 3 kroli, ktorych wieze gorowaly nad miastem? To jest zbrodnia.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    0
    Realista1(2017-09-10)
  • @Realista1 - Powiadom IPN może nie wiedzą
  • @Realista1 - Gdyby to była rozbiórka to rozumiem. A tak nie wiem o co chodzi.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    nowaki(2017-09-10)
  • @Realista1 - Tak, zgadzam się, to co stało się po wojnie z najpiękniejszym zabytkiem sakralnym w Elblągu to niewybaczalna zbrodnia. Kościół św. Anny, w pozostałościach którego obecnie mieści się obecnie cerkiew grekokatolicka, stał się dla wielu elblążan symbolem tragicznej historii miasta. W trakcie walk o miasto, w lutym 1945r. kościół zbombardowano, a władze komunistyczne rozebrały ruiny, wieże wysadzono w powietrze. A obecnie zostały tylko dwie tablice pamiątkowe i kaplica cmentarna, która też się niedługo rozleci, bo dach wymaga remontu. Ech, żal patrzeć po prostu serce boli.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    elblążanin.(2017-09-10)
  • @elblążanin. - W 1945 roku po przejęciu władzy w Elblągu przez administrację polską nastąpiła ocena możliwości odbudowy zabytków, w tym sakralnych. Po konsultacjach z kardynałem Hlondem, ówczesnym prymasem Polski, wytypowano do odbudowy z funduszy państwowych dwa Kościoły tj. św. Mikołaja i św. Anny. Episkopat miał dokonać wyboru jednego spośród nich. Zdecydowanie wskazano na aktualną Katedrę. Kardynał Hlond uznał, że św, Anna jest zbyt zniszczona, a jej rozbiórka jest konieczna, a uzyskany surowiec należy wykorzystać do innych celów. Zatrzymano tylko kaplicę pogrzebową, gdzie nadal funkcjonuje cerkiew.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    kanonikcezary(2017-09-10)
  • @A.A. - Mylisz się, wszystkie decyzje były konsultowane z fachowcami i odpowiednimi podmiotami, w tym z Episkopatem Polski. Decyzje rozbiórkowe chociaż bolesne zapadały po wnikliwej analizie naszych możliwości, szczególnie finansowych. Wtedy zadaniem numer jeden była odbudowa naszej stolicy, stąd otrzymała pierwszeństwo. Mimo wielu obiekcji wtedy była to decyzja odpowiednia i pomimo jej propagandowego charakteru konieczna.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    1
    autochtonx(2017-09-10)
Reklama