UWAGA!

Rodzina to moc

 Elbląg, Nagrodzeni wraz z pracownikami MOPS-u i prezydentem
Nagrodzeni wraz z pracownikami MOPS-u i prezydentem (fot. Anna Dembińska)

Cierpliwości, ciepła oraz empatii – tego wymaga się od przyszłych rodziców zastępczych. Nie jest to łatwy zawód, ale jakże satysfakcjonujący. By docenić wszystkie rodziny zastępcze, działające na terenie Elbląga, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej zorganizował uroczysty koncert Elbląskiej Orkiestry Kameralnej w elbląskim Teatrze. Zobacz więcej zdjęć. 

 - Chcieliśmy podziękować naszym rodzinom za wytrzymałość, pracowitość i cierpliwość, a szczególnie za to, że nadal są z nami – tak o koncercie mówiła Magdalena Falkowska, pracownik MOPS-u. – Mamy świadomość ile ten zawód wymaga od naszym pracowników, dlatego pragniemy ich docenić za ich trud. Chcielibyśmy, by była to impreza cykliczna – dodała.
       Przygotowana została także niespodzianka dla trzech rodzin zastępczych. Zostały one nagrodzone, przez MOPS i prezydenta, za swoją wieloletnią pracę. Wyróżnienie otrzymali: Danuta i Henryk Dróżdżowie, Anna Jaworska oraz Małgorzata i Krzysztof Rojkowie.
       - Byliśmy bardzo mile zaskoczeni, w ogóle nieprzygotowani – przyznał Krzysztof Rojek, rodzic zastępczy, podczas poniedziałkowego (28 maja) koncertu. – Ta nagroda to wyróżnienie za niełatwą pracę, która pochłania nas przez 24 godziny na dobę, jednocześnie dając nam szczęście. Sam koncert organizowany specjalnie dla nas, rodzin zastępczych, to docenienie tego, czym się zajmujemy na co dzień. Wiele to dla nas znaczy i bardzo dziękujemy – mówił.
       Po wręczeniu nagród scena należała do Hadriana Tabęckiego oraz Elbląskiej Orkiestry Kameralnej. Muzycy przywołali najmilsze wspomnienia z dzieciństwa, grając wybrane utwory ze ścieżek dźwiękowych. Publiczność miała okazję usłyszeć na żywo kompozycje nagrodzone Oskarami, m. in. piosenkę z filmu „Gladiator” oraz „Titanic”. Nie zabrakło dobrze znanych, polskich motywów, takich jak utwór z serialu „Janosik”, bądź „Czterej pancerni i pies”. Chwilę sentymentu zapewniły starszym dźwięki z popularnych bajek. Rozbrzmiały uwielbiane w dzieciństwie piosenki z „Reksia” oraz „Koziołka Matołka”.
       - Koncert był wspaniałym przeżyciem. Miło było cofnąć się na moment w czasie i usłyszeć melodie znane nam z dzieciństwa. Nasi podopieczni też są zachwyceni, to było dla nich niesamowita przygoda – dodał Krzysztof Rojek.
       Na terenie Elbląga działa 195 rodzin zastępczych, z czego 132 są to rodziny spokrewnione, jest też 47 rodzin niezawodowych, 12 zawodowych oraz 5 pogotowi rodzinnych. Pod ich opieką przebywa łącznie 296 dzieci, w tym 169 w rodzinach spokrewnionych, 62 w niezawodowych, 44 w zawodowych oraz 21 w pogotowiach.
Magdalena Jaworska

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • I dobrze! Przyjąć obce dzieci do domu i dać rodzine chociaż na chwilę, to mega wyczyn. Szacun dla wszystkich rodzin.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    16
    1
    TenTamten(2018-05-29)
  • Brawo MOPS! Świetne!
  • Odnosnie dzieci przebywajacych w rodzinie zastepczej spokrewnionej. Moja sasiadka zrobila sobie patent jak zebrac dodatkowa kase. Oddala w opieke swojej matce trojke swoich dzieci. Teraz babcia "wychowuje"dzieci, pobiera pieniadze i sobie z tego zyja. Oczywiscie matka tych dzieci mieszka z nimi nonormalnii uczestniczy w wychowaniu dzieci tylko w papierach nie widnieje. Tak ludzie potrafia krecic zeby tylko grosz od panstwa wyludzic.
  • zamiast odbierać dzieci, należy im stworzyć taką opiekę, by dzieci mogły zostać przy rodzicach, 21 wiek, u nas wciąż ciężkie średniowiecze, w krajach cywilizowanych otacza się biedne rodziny pomocą psychologa, pomagają czynniki społeczne jak ten MOPSm-w znalezieniu pracy, finansowania, wszelkiej pomocy, u nas zabiera się dzieci rodzicom o problem nie istnieje -dla nich-lecz dla dzieci to trauma na całe życie, są pieniądze unijne, którym MOPS-ma do dyspozycji, komu daje alkoholikom, sobie, lub znajomym, żadnej opieki mimo pięknej nazwy, a to, że przeczytam pochlebne komentarze to tylko po krześle idzie, w końcu sami muszą piać by mieć poczucie kiedyś moja koleżanka prosiła o pomoc -przyszła dama-i zauważyła, że ma video, ,o może pani to sprzedać i będą pieniądze, więc ich zdaniem potrzebujący muszą wszystko wyprzedać, by pomoc dostać tak działa poroniony system na państwowych posadach przy dobrej pensji, bo ich konta są wypełnione czy nażarty zrozumie biednego-nigdy,
  • Brawo wspaniali ludzie przyjmują obce dzieci pod swój dach niosąc pomoc dają miłość wielki szacun oby więcej było takich ludzi którzy gotowi są przyjść dzieci A życzę wszystkim oby takich dzieci było jak najmniej
Reklama