UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (wybrany wątek)
  • @nauczyciel - Ależ oczywiście. A dodatek funkcyjny? Wicedyrektor bez dyplomowania- no no cóż to za zasługi że taki awans po 7 latach pracy. Jako zwykły szeregowiec z nędznym dodatkiem miałem więcej + nadgodziny i ponad 3 było. Ktoś tu nieźle kręci. No chyba że pensyjka liczona po potrąceniu wiecznych pożyczek
  • Pani doktor z artykułu nie połączyła swoich nadgodzin, a podała podstawową pensję. Kolejna rzecz, jak stwierdzono nie mam dyplomowany, a mianowanie, co oznacza, że podstawą jest sporo niższa od dyplomowanego. Bycie wicedyrektorem to nie jakieś wyróżnienie, a ciężka praca i tak też jest, co napisałem. Funkcja w moim przypadku to efekt ciężkiej pracy, a nie kombinowania. W tym chorym kraju jednak każdy awans to efekt znajomości i kombinowania.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    1
    nauczyciel(2017-10-16)
Reklama