UWAGA!

Teresa Miłoszewska o MSA

 Elbląg, Teresa Miłoszewska o MSA

O wrażeniach, jakie pozostawiły zakończone w niedzielę Międzynarodowe Spotkania Artystyczne w Światowidzie, mówi pomysłodawczyni imprezy Teresa Miłoszewska. Zobacz też sobotni występ Orkiestry Świętego Mikołaja.

Justyna Kozłowska-Dyrla: Jakie są Pani wrażenia po pierwszych Międzynarodowych Spotkaniach Artystycznych?
     Teresa Miłoszewska: Była to pierwsza edycja, więc na pewno doświadczenia zdobyte teraz zaprocentują za rok. Jestem pod wrażeniem atmosfery, która panowała podczas weekendu. W jednym miejscu spotkali się ludzie, którzy podobnie myślą, mają podobne odczucia.
     
     Czy Pani oczekiwania wobec tej imprezy zostały spełnione?
     Jak już powiedziałam, była to pierwsza edycja Międzynarodowych Spotkań, a zazwyczaj pierwsze edycje nie do końca spełniają oczekiwania. Jestem na przykład trochę zawiedziona zbyt małym zainteresowaniem ze strony elblążan wieczorem folkowym, który bardzo chciałam zorganizować. Rozumiem jednak, że tego typu koncerty nie są zbyt popularne i traktowane jako muzyka niszowa. Co więcej, w październiku odbywają się jeszcze dwie imprezy tego typu, które w pewnym stopniu są dla nas konkurencyjne z tego względu, że ludzie musza zdecydować, gdzie się wybiorą. Dlatego w przyszłym roku Spotkania zostaną przeniesione na listopad.
     
     Jak nawiązuje Pani kontakty z grupami, które występują podczas imprezy?
     Podczas takiego weekendu nawiązuje się niesamowitą sieć kontaktów, z których korzysta się przy organizacji następnych spotkań. Ponadto uczestniczę w spotkaniach, festiwalach i imprezach podobnych do minionego OSAON-u, na których nawiązuję kontakty i proponuję współpracę. Dodatkowo umieszczam informację w Internecie, dzięki której uczestnicy zgłaszają się sami.
     
     Skąd pochodzili uczestnicy i ilu ich było?
     W tym roku w Międzynarodowych Spotkaniach wzięło udział ok. 220 uczestników z Niemiec, Rosji i oczywiście Polski.
     
     Dlaczego takie spotkania są potrzebne?
     Po zeszłorocznych Ogólnopolskich Spotkaniach Artystycznych Osób Niepełnosprawnych postanowiliśmy, że nie będziemy już więcej podkreślać niepełnosprawności. Międzynarodowe Spotkania mają pokazać, że wszyscy żyjemy na jednej planecie i nie powinno robić się jakichkolwiek rozróżnień, bo nie ma do tego podstaw.
     
     Której części Spotkań była Pani najbardziej ciekawa?
     Fizycznie niemożliwe było uczestniczyć we wszystkim, co działo się podczas tego weekendu, jednak największe chyba wrażenie zrobiły na mnie etiuda poetycka Samodzielnej Grupy Autorskiej, wieczór folkowy i występ jazzowy, a jeśli brać pod uwagę grupy teatralne - występ grupy Zmysł.
     
     Słyszałam, że pomagali Pani wolontariusze. Co to za ludzie?
     To elblążanie - uczniowie szkół średnich, a także młodzież studiująca, m.in. w Warszawie czy Olsztynie. Stworzyli oni grupę około trzydziestu osób, którzy pomagali podczas całego weekendu. Bez nich nie dałabym sobie ze wszystkim rady.
     
     Jak podsumowałaby Pani MSA?
     Uważam, że była to udana impreza, podczas której miałam okazję spotkać się z ciekawymi ludźmi i wymienić doświadczeniem i wiedzą, jaką posiadam. Ciągle jeszcze żyję jeszcze minionym weekendem - wspomnieniami wydarzeń, w których miałam okazję uczestniczyć. W przyszłym roku chciałabym pokazać znowu coś nowego i zaskoczyć uczestników. Może więc i elblążanie zechcą mi pomóc stworzyć program kolejnej edycji…
oprac. PD

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
Reklama