Październik był pierwszym miesiącem pracy pilotażowego zespołu pogotowia ratunkowego, złożonego wyłącznie z ratowników medycznych. Wyjeżdżał on aż 254 razy na wezwania chorych. 220 pacjentów odwieziono do szpitala, gdzie o hospitalizacji czy powrocie do domu decydowali lekarze.
Zmiana ta ma przekonać zarówno medyków, jak i ich pacjentów, do tego, że pogotowie to nie przychodnia na kółkach. Bardzo często bowiem zdarza się, że karetka jeździ do chorego na przykład na grypę. Bywa, że pacjent wzywa pogotowie, bo nie chce mu się iść do lekarza rodzinnego. Niektóre osoby domagają się wypisania recept na leki, które muszą zażywać na przewlekłe schorzenia. Natomiast zadaniem pogotowia ratunkowego jest - jak mówi jego nazwa - ratowanie życia i zdrowia w sytuacji nagłej. Każdy nieuzasadniony wyjazd zmniejsza szansę osób rzeczywiście potrzebujących ratunku - ofiar wypadków, chorych na serce czy z tych problemami z oddychaniem.
Od 1 stycznia obowiązywać będzie nowa ustawa o ratownictwie medycznym. Podstawowa zmiana w sposobie pracy wyjazdowego pogotowia ratunkowego polega na tym, że każda z takich placówek medycznych musi mieć przygotowane dwa rodzaje zespołów. Podstawowe, czyli złożone z wysoko kwalifikowanych ratowników medycznych, którzy są absolwentami szkół policealnych, mają tytuł licencjata takiego kierunku zdobyty w uczelni wyższej lub dyplom uczelni medycznej. Drugi rodzaj zespołów wyjazdowych składa się z ratowników i lekarza - specjalisty medycyny ratunkowej lub innej, ściśle określonej (np. anestezjologa czy chirurga).
Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu jest przygotowany do wprowadzenia nowych zasad, stąd też pilotażowe wprowadzenie już trzy miesiące wcześniej nowego zespołu ratunkowego. Karetka taka wyposażona jest we wszystkie urządzenia potrzebne do reanimacji i podtrzymania oddychania. Ratownicy mają wiedzę i umiejętności konieczne do udzielenia pierwszej pomocy przed dowiezieniem pacjenta na oddział ratunkowy w szpitalu.
O wysłaniu karetki podstawowej czy tej z lekarzem decyduje dyspozytor. Zarówno on, jak i podstawowy zespół ratowniczy mają możliwość natychmiastowej konsultacji podejmowanych decyzji z lekarzami dyżurnymi.
Zasady pilotażowo na razie wprowadzone w Elblągu, obowiązywać będą od nowego roku w całej Polsce.
Od 1 stycznia obowiązywać będzie nowa ustawa o ratownictwie medycznym. Podstawowa zmiana w sposobie pracy wyjazdowego pogotowia ratunkowego polega na tym, że każda z takich placówek medycznych musi mieć przygotowane dwa rodzaje zespołów. Podstawowe, czyli złożone z wysoko kwalifikowanych ratowników medycznych, którzy są absolwentami szkół policealnych, mają tytuł licencjata takiego kierunku zdobyty w uczelni wyższej lub dyplom uczelni medycznej. Drugi rodzaj zespołów wyjazdowych składa się z ratowników i lekarza - specjalisty medycyny ratunkowej lub innej, ściśle określonej (np. anestezjologa czy chirurga).
Wojewódzki Szpital Zespolony w Elblągu jest przygotowany do wprowadzenia nowych zasad, stąd też pilotażowe wprowadzenie już trzy miesiące wcześniej nowego zespołu ratunkowego. Karetka taka wyposażona jest we wszystkie urządzenia potrzebne do reanimacji i podtrzymania oddychania. Ratownicy mają wiedzę i umiejętności konieczne do udzielenia pierwszej pomocy przed dowiezieniem pacjenta na oddział ratunkowy w szpitalu.
O wysłaniu karetki podstawowej czy tej z lekarzem decyduje dyspozytor. Zarówno on, jak i podstawowy zespół ratowniczy mają możliwość natychmiastowej konsultacji podejmowanych decyzji z lekarzami dyżurnymi.
Zasady pilotażowo na razie wprowadzone w Elblągu, obowiązywać będą od nowego roku w całej Polsce.
Mira Stankiewicz - Telewizja Elbląska