UWAGA!

Uratujmy stare dworce

 Elbląg, Pięknym przykładem uratowanego dworca jest Białowieża.
Pięknym przykładem uratowanego dworca jest Białowieża.

Na terenie Warmii i Mazur są jeszcze dziesiątki dworców i stacyjek sprzed ponad wieku (blisko 100), niektóre z nich o niewątpliwym uroku architektonicznym, inne stanowić mogą bazę do adaptacji na nowe cele, służąc lokalnej społeczności. Krótkie dzierżawy pomieszczeń na drobny handel, usługi czy magazyn nie gwarantują zachowania obiektu w należytym stanie na dłużej...

Wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski organizuje we wtorek 23 marca konferencję „Uratujmy stare dworce”. Konferencja rozpocznie się o godz. 11 w Warmińsko-Mazurskim Urzędzie Wojewódzkim w Olsztynie (sala 160).
       W Polsce mamy ponad 2660 dworców, w tym już tylko 1010 czynnych. Większość dworców jest w stanie opłakanym, choć nadal powinny być pierwszą wizytówką miejsca, które firmują nazwą. Połowa obiektów to zabytki z połowy XIX wieku. Kolej państwowa nie miała pieniędzy na gruntowne remonty, nie ma też na nie nowy właściciel, czyli PKP S.A., który wraz z dworcami i infrastrukturą przejął przy komercjalizacji w 2001 roku także długi państwowego przedsiębiorstwa.
       Publicystka i córka kolejarza Elżbieta Mierzyńska, po cyklu publikacji i audycji w mediach regionalnych, 10 września 2009 r. wysłała do parlamentarzystów Warmii i Mazur list otwarty z hasłem „Uratujmy stare dworce”. Jedyną znaną publicznie reakcją było zapytanie poseł Beaty Bublewicz, skierowane przez nią do ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka 11 września 2009 r.: „W nawiązaniu do apelu środowisk zaangażowanych w kwestie rewitalizacji i modernizacji starych dworców kolejowych na Warmii i Mazurach, uprzejmie zapytuję Pana Ministra, jakie działania na rzecz rewitalizacji starych dworców kolejowych są planowane na rok budżetowy w ramach środków zarezerwowanych na ten cel w budżecie?”.
       Minister Infrastruktury pismem z 23 października, skierowanym także do marszałka Sejmu RP Bronisława Komorowskiego, poinformował o sytuacji dworców na Warmii i Mazurach. Podał, że w latach 2007/2008 wykonano następujące prace:
       – Olsztyn – remont przyłącza sanitarnego o wartości 80 tys. zł
       – Iława Główna – wymiana pokrycia dachowego o wartości 375 tys. zł
       – Braniewo, Suchacz, Barczewo, Tołkiny, Biesal – drobne remonty o wartości 300 tys. zł.
       Minister Infrastruktury w liście przyznał, że prace te nie wyczerpują rzeczywistych potrzeb. Poinformował też, że opracowano niezbędne programy inwestycyjne dla odnowy 33 obiektów dworcowych usytuowanych na głównych ciągach komunikacyjnych w kraju, w tym również pomiędzy miastami organizatorami Euro 2012.
       Warmia i Mazury leżą poza szlakiem głównego zainteresowania, choć na ich terenie są jeszcze dziesiątki dworców i stacyjek sprzed ponad wieku (blisko 100), niektóre z nich o niewątpliwym uroku architektonicznym (jak Budwity, dworzec powitalny cesarza Wilhelma, przeniesiony z Prakowic), inne stanowić mogą bazę do adaptacji na nowe cele (jak Barczewo, Sątopy, Górowo Iławeckie, Bartoszyce, Lidzbark Warmiński), służąc lokalnej społeczności. Krótkie dzierżawy pomieszczeń na drobny handel, usługi czy magazyn, nie gwarantują zachowania obiektu w należytym stanie na dłużej. Niszczeją mury, w zakratowanych lub obitych blachą oknach żółkną kartki z napisem: PKP wydzierżawi tanio pomieszczenia. Niszczeją nie tylko dworce, ale i inne obiekty infrastruktury kolejowej, jak wieże ciśnień, nastawnie, parowozownie itp. Lokalne samorządy nie widzą metod na finansowe sprostanie wymogom ewentualnego nabycia i remontu dworca, zainteresowanie prywatnych inwestorów jest nikłe, PKP jak dotąd nie ma skutecznego mechanizmu na systemowe zagospodarowanie niepotrzebnego mienia, rozwiązania cząstkowe są rzadkie (jak Giżycko, gdy samorząd odremontował dworzec) i nie przekładają się na dalsze działania, władze państwowe do tej pory nie zatrzymały lawinowego procesu niszczenia państwowego mienia, co przynosi straty ekonomiczne, ale też szkody w krajobrazie kulturowym, ponieważ dworce stanowią w nim cenny element, gotowy do dalszego zagospodarowania.
       Konferencja zorganizowana przez Wojewodę Warmińsko-Mazurskiego jest potrzebna, by dokonać bilansu w mieniu dworcowym i zdiagnozować przyczyny zniszczeń, przedstawić zastosowane rozwiązania oraz ich rezultat, opisać bariery w zagospodarowaniu mienia i w powstrzymaniu jego dewastacji, wskazać rozwiązania, które by udrożniły szybsze adaptacje niepotrzebnego mienia na nowe cele, dedykować problem jako pilny do rozpatrzenia władzom rządowym i ustawodawczym.
      
      
Edyta Wrotek, W-MUW

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • Tak, tak, polecam uwadze przepiękny, niszczejący dworzec PKP w Tolkmicku.
  • sprzed ponad wieku czy blisko 100 lat?
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wiekuistek(2010-03-18)
  • Dworzec w Suchaczu, został zdewastowany a potem sprzedany na mieszkania. A taki ładny dworek był. ..
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    tutejszyyy(2010-03-18)
  • ELBLĄG, - to ma swoją historię. Takie zadupie jak: Kadyny, Tolkmicko, czy z drugiej strony Słobity, Gładysze czy nawet Pasłęk - to byle co. TAK MOŻE SĄDZIĆ TYLKO LAIK !!! Historia tych przepięknych miejsc które wymieniłem i wielu jeszcze innych nie wymienionych przeze mnie jest tak piękna że tylko można ubolewać nad tym, że jest ona mało kultywowana przez ludzi zamieszkujących te cudowne miejsca. Wystarczy tylko poszukać w publikacjach historycznych na temat tych okolic, (to bardzo łatwe) - aby być dumnym że mieszka się w tak wspaniałym miejscu. Zarówno poszukiwacze skarbów jak i wszyscy ci co chcą poznać historię swojego regionu, - mogą się wszystkiego dowiedzieć z pięknych wydań pana Jerzego Zaskiewicza (wieloletni badacz historyczny Elbląga i całych Prus). TO TU, - W TYM REJONIE POWSTAWAŁA CAŁA POTĘGA NIEMIEC I CAŁEJ EUROPY. TO TU W KAMIEŃCU - MARIA WALEWSKA Z NAPOLEONEM. .. .. - resztę poszukajcie sami. (ciekawy numer dla zainteresowanych całą historią 608 802 822 )
  • Rzeczywiście, wszyscy włodarze z naszych okolic powinni odbyć obowiązkową wycieczkę do Białowieży. Restauracja i hotelik w wieży ciśnień, to naprawdę bajka! Kto nie był, niech koniecznie się wybierze albo chociaż zobaczy na stronie www. Ale nie można próbować na tym zarobić. Oddać nawet za symboliczną złotówkę prywaciarzowi z zastrzeżeniem zrobienia równie czegoś cudnego co : www.restauracjacarska.pl Nasz prezydent ( jedyna rzecz, za którą muszę go pochwalić) zrobił chyba tak z naszą biblioteka pedagogiczną.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    zwolennik prywaty(2010-03-18)
  • Mało kto wie, że budynek za czasów stacji Elbląg Miasto, był pięknym budynkiem. Po remoncie co z niego zrobili !!!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    jarecki48(2010-03-18)
  • w suchaczu mieszkancy dworca doprowadzili budynek do ruiny
  • jestem za odrestaurowaniem tych obiektow
  • cepy!!! i banda olsztyńskich złodzieji!!!! a o Elblągu to nie pamiętają tylko takie nory jak olsztyn i iława odnawiać
  • do: frc Tu jest mowa o terenie Warmii i Mazur!! A Elbląg to ani Mazury i nie Warmia!!! Nieuk jesteś i tyle
  • Zobaczcie jak wygląda dawny dworzec - powitalny pawilon cesarski z Prakwic koło Dzierzgonia, przeniesiony po I wojnie światowej na kolonię Budwit (niem. Ebene Höhe) niedaleko Małdyt, stojący przy zlikwidowanej linii kolejowej. .. .
  • Ja niechwalac sie moge otworzyc na tych dworcach dyscoteki albo cos innego
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    przed-się-dawca(2010-03-19)
Reklama