Kilka razy bardzo blisko Elbląga w lesie, spacerując z psem natknąłem na szczątki zwierząt np. cielak łani europejskiej. Została z niego sama skóra, kości i kawałek nosa. 100 % robota wilków. Mi w sumie one nie przeszkadzają, ale czasami mam obawy o swojego psa. Może to głupie ale słyszałem że pies to przysmak wilka i bez wahania on go zaatakuje. Sprawę powinno załatwić chodzenie po lesie z psem na smyczy i niby tak się powinno, ale ja w sumie świadomie ryzykuję puszczając psa, bo lubię jak się wybiega. Na szczęście to starszy jegomość i już tak ostro po lesie nie buszuje.
@właścicielpsa - Nie masz się czego obawiać, skoro pies jest zawsze z tobą, nie jest wyrywny, nie ma tendencji do zapuszczania się samemu w las i ganiania za zwierzętami. Psy nie są przysmakiem wilków, to na pewno :)