Przykro mi, że moja osoba została skojarzona z awangardą PRL - u. Przeszedłem w tym czasie kamienistą drogę, bo będąc w wojsku odważyłem się odmówić przynależności do PZPR - ponosząc tego przykre konsekwencje. Jak to wyglądało opisuję w książce " Chorzy i lekarze w moim życiu" , którą warto przeczytać przed zabraniem głosu. ETK organizując ze mną spotkanie nie kierowało się względami politycznymi, bo znany był mój ówczesny i obecny krytycyzm wobec PRL - u. Mną kierowała chęć spotkania się po ponad 30 latach z miastem i mieszkańcami wśród których spędziłem dwadzieścia najważniejszych lat mojego życia.