Trudna sytuacji na rynku pracy sprawia, że coraz bardziej popularny staje się wolontariat. Wiele misji do wypełnienia, zarazem małe środki finansowe zmusiły Elbląską Radę Konsultacyjną Osób Niepełnosprawnych do zatrudnia wolontariuszy.
ERKON świadczy m.in. pośrednictwo pracy, wydaje bezpłatny miesięcznik dla osób niepełnosprawnych, szkoli osoby na kursach komputerowych i Uniwersytecie III Wieku Trzeciego Wieku. Wszystkie te usługi świadczy darmowo.
- Przy takich środkach jakimi dysponujemy jedynym wyjściem jest zatrudnianie wolontariuszy - mówi Ewa Sprawka konsultant ds. osób niepełnosprawnych ERKON-u, - Jednak jeśli już to robimy, oczekujemy od przyjętych osób dużego zaangażowania w pracę.
Tymczasowe zajęcie jako wolontariusze znajdują m.in. absolwenci szkół wyższych.
- Zostałam wolontariuszką, bo nic innego nie zostało mi po ukończeniu szkoły - mówi od miesiąca pracująca społecznie Kamila Dowdzik. - Jestem absolwentką Bałtyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej, ukończyłam tam pedagogikę o specjalności resocjalizacja. Na pracę w zawodzie nie miałam szans, więc by nie być biernym, postanowiłam pomagać innym. Jest to też szansa na zdobycie nowych doświadczeń, poznanie ciekawych osób.
Powodzeniem cieszą się organizowane przez ERKON kursy komputerowe. Przeszkolonych zostało już około 70 osób, kursy od początku prowadzą wolontariusze.
- Zdałem maturę, ukończyłem policealna szkołę, zdobyłem tytuł technika - informatyka, jednak w Elblągu ciężko jest o prace nawet w tym zawodzie - mówi 26 letni Paweł Gawacki, który prowadzi kursy komputerowe. - Tutaj chociaż mogę przekazać komuś moje umiejętności, które na pewno są atutem, a nawet koniecznym warunkiem w szukaniu pracy. Często są to osoby niepełnosprawne, które nie miały wcześniej kontaktu z komputerem.
Wykazanie się sumienną praca jako wolontariusz może zaowocować zatrudnieniem w firmie, dla której pracuje się społecznie. Przykładem jest Sabina Gadzała, absolwentka Wydziału Administracji i Prawa Uniwersytetu Gdańskiego. Sabina była wolontariuszką w ERKON-ie pół roku.
- Czuję się w jakiś sposób nagrodzona za moją społeczną pracę – mówi Sabina. - Obecnie ERKON podpisał ze mną umowę, jednak pracując jako wolontariusz nie spodziewałam się, że zostanę zatrudniona. Chciałam tu odbyć staż i jak wszyscy uciec od bezrobocia.
- Pracę wolontariuszy ERKON-u, a jest ich prawie dziesięciu, oceniam bardzo wysoko – mówi Ewa Sprawka. - Jest u nas wiele "bezimiennych" osób, które pomagają nam w drobnych sprawach, np. piszą teksty do naszego miesięcznika, pomagają w codziennym funkcjonowaniu Rady.
Rekrutacją osób chcących pracować jako wolontariusze zajmuje się Centrum Wolontariatu w Elblągu, mieszczące się w siedzibie Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych przy ul. Zw. Jaszczurczego. 17.
- Przy takich środkach jakimi dysponujemy jedynym wyjściem jest zatrudnianie wolontariuszy - mówi Ewa Sprawka konsultant ds. osób niepełnosprawnych ERKON-u, - Jednak jeśli już to robimy, oczekujemy od przyjętych osób dużego zaangażowania w pracę.
Tymczasowe zajęcie jako wolontariusze znajdują m.in. absolwenci szkół wyższych.
- Zostałam wolontariuszką, bo nic innego nie zostało mi po ukończeniu szkoły - mówi od miesiąca pracująca społecznie Kamila Dowdzik. - Jestem absolwentką Bałtyckiej Wyższej Szkoły Humanistycznej, ukończyłam tam pedagogikę o specjalności resocjalizacja. Na pracę w zawodzie nie miałam szans, więc by nie być biernym, postanowiłam pomagać innym. Jest to też szansa na zdobycie nowych doświadczeń, poznanie ciekawych osób.
Powodzeniem cieszą się organizowane przez ERKON kursy komputerowe. Przeszkolonych zostało już około 70 osób, kursy od początku prowadzą wolontariusze.
- Zdałem maturę, ukończyłem policealna szkołę, zdobyłem tytuł technika - informatyka, jednak w Elblągu ciężko jest o prace nawet w tym zawodzie - mówi 26 letni Paweł Gawacki, który prowadzi kursy komputerowe. - Tutaj chociaż mogę przekazać komuś moje umiejętności, które na pewno są atutem, a nawet koniecznym warunkiem w szukaniu pracy. Często są to osoby niepełnosprawne, które nie miały wcześniej kontaktu z komputerem.
Wykazanie się sumienną praca jako wolontariusz może zaowocować zatrudnieniem w firmie, dla której pracuje się społecznie. Przykładem jest Sabina Gadzała, absolwentka Wydziału Administracji i Prawa Uniwersytetu Gdańskiego. Sabina była wolontariuszką w ERKON-ie pół roku.
- Czuję się w jakiś sposób nagrodzona za moją społeczną pracę – mówi Sabina. - Obecnie ERKON podpisał ze mną umowę, jednak pracując jako wolontariusz nie spodziewałam się, że zostanę zatrudniona. Chciałam tu odbyć staż i jak wszyscy uciec od bezrobocia.
- Pracę wolontariuszy ERKON-u, a jest ich prawie dziesięciu, oceniam bardzo wysoko – mówi Ewa Sprawka. - Jest u nas wiele "bezimiennych" osób, które pomagają nam w drobnych sprawach, np. piszą teksty do naszego miesięcznika, pomagają w codziennym funkcjonowaniu Rady.
Rekrutacją osób chcących pracować jako wolontariusze zajmuje się Centrum Wolontariatu w Elblągu, mieszczące się w siedzibie Elbląskiego Stowarzyszenia Wspierania Inicjatyw Pozarządowych przy ul. Zw. Jaszczurczego. 17.
Michał Weiss