Członkowie Sojuszu Młodej Lewicy z okręgu elbląskiego zdobyli większość miejsc we władzach wojewódzkich. Wybory odbyły się w niedzielę w Olsztynie.
Pomimo, że przewodniczącą SML-u w województwie warmińsko - mazurskim została przedstawicielka Olsztyna Monika Rogińska - Stanulewicz, elblążanie mogą mówić o sukcesie niedzielnych wyborów. Do zarządu organizacji weszła dwójka elblążan - Sylwia Różycka-Kowal oraz Marcin Jaroś, czyli przewodnicząca i wiceprzewodniczący elbląskiego SML-u. Ta pierwsza została jednocześnie przedstawicielką województwa we władzach krajowych.
- Niedzielne wybory to był kompromis pomiędzy nami, a Olsztynem - mówi Sylwia Różycka - Kowal. - Poparliśmy kandydaturę Moniki do stanowiska przewodniczącego, ale mamy za to przewagę w komisji rewizyjnej i sądzie koleżeńskim.
Władze SML-u wybierało 35 delegatów z całego województwa. Liczba delegatów z każdego powiatu była uzależniona od liczby członków. W całym województwie SML liczy ok. tysiąca członków, zaś okręg elbląski (łącznie należy do niego osiem powiatów) - ponad 600. Z samego Elbląga na wybory pojechało pięć osób. Co da elbląskiej organizacji wynik wyborów?
- Będziemy mieli lepszy dostęp do władz - odpowiada Sylwia Różycka - Kowal. - Liczymy także na stały dostęp do grantów, imprez i różnych programów. Dostaliśmy już obietnicę, że Elbląg i Olsztyn będą traktowane tak samo przez władze krajowe.
- Niedzielne wybory to był kompromis pomiędzy nami, a Olsztynem - mówi Sylwia Różycka - Kowal. - Poparliśmy kandydaturę Moniki do stanowiska przewodniczącego, ale mamy za to przewagę w komisji rewizyjnej i sądzie koleżeńskim.
Władze SML-u wybierało 35 delegatów z całego województwa. Liczba delegatów z każdego powiatu była uzależniona od liczby członków. W całym województwie SML liczy ok. tysiąca członków, zaś okręg elbląski (łącznie należy do niego osiem powiatów) - ponad 600. Z samego Elbląga na wybory pojechało pięć osób. Co da elbląskiej organizacji wynik wyborów?
- Będziemy mieli lepszy dostęp do władz - odpowiada Sylwia Różycka - Kowal. - Liczymy także na stały dostęp do grantów, imprez i różnych programów. Dostaliśmy już obietnicę, że Elbląg i Olsztyn będą traktowane tak samo przez władze krajowe.
OP