Elbląskie koło Związku Głuchych zorganizowało kurs języka migowego. Kurs cieszy się dużym zainteresowaniem elblążan.
- Od dawna przymierzałem się do zorganizowania takiego kursu - mówi Anna Garbarska-Werner, instruktorka ds. rehabilitacji osób niesłyszących i jednocześnie tłumaczka języka migowego. - Domyślałam się, że może on wzbudzić duże zainteresowanie mieszkańców naszego miasta.
Kurs prowadzi Paulina Kawczyńska, wykładowca języka migowego z Olsztyna. Nie wszyscy chętni uczestniczą jednak w spotkaniach. Z powodu braku pieniędzy trzeba było rozwiązać jedną dwudziestoosobową grupę chętnych.
- Pozostałym zaproponowaliśmy spotkania naszego związku, gdzie także będzie możliwość poznawania języka migowego – mówi Anna Garbarska-Werner.
Kurs cieszy się dużym zainteresowaniem pracowników instytucji samorządowych, ale także uczniów i studentów.
- Zainteresowanie kursem bierze się z chęci podniesienia swoich kwalifikacji, poszerzenia umiejętności, poprawienia swojego wizerunku jako pracownika – mówi Garbbarska-Werner. - Nauczyciele mogą się w ten sposób przygotować do pracy z osobami niepełnosprawnymi. Natomiast uczniowie, studenci traktują to chyba jako coś egzotycznego, nieznanego, a zarazem interesującego.
Opłata za kurs wynosi 50 zł, pozostałą część kosztów refunduje Urząd Miejski i jest to grant z budżetu przeznaczony na szkolenia. Po ukończeniu szkolenia uczestnicy przystąpią do kursu państwowego i otrzymają zaświadczenie o jego ukończeniu. Zaświadczenie takie upoważnia do uczestniczenia w kursie drugiego stopnia.
Ukończenie kursu pierwszego daje podstawową umiejętność komunikacji z osobą niesłyszącą.
- Wszystko zależy od tego, o czym będziemy rozmawiać – wyjaśnia Garbarska-Werner. - Jeśli będzie to kwestia wskazania drogi lub podania prostej informacji, to kursanci dadzą sobie radę. Odbywa się to na podobieństwo nauki języków obcych - po kursie podstawowym nikt nie potrafi od razu biegle mówić, zna jedynie podstawowe zwroty.
Kurs prowadzi Paulina Kawczyńska, wykładowca języka migowego z Olsztyna. Nie wszyscy chętni uczestniczą jednak w spotkaniach. Z powodu braku pieniędzy trzeba było rozwiązać jedną dwudziestoosobową grupę chętnych.
- Pozostałym zaproponowaliśmy spotkania naszego związku, gdzie także będzie możliwość poznawania języka migowego – mówi Anna Garbarska-Werner.
Kurs cieszy się dużym zainteresowaniem pracowników instytucji samorządowych, ale także uczniów i studentów.
- Zainteresowanie kursem bierze się z chęci podniesienia swoich kwalifikacji, poszerzenia umiejętności, poprawienia swojego wizerunku jako pracownika – mówi Garbbarska-Werner. - Nauczyciele mogą się w ten sposób przygotować do pracy z osobami niepełnosprawnymi. Natomiast uczniowie, studenci traktują to chyba jako coś egzotycznego, nieznanego, a zarazem interesującego.
Opłata za kurs wynosi 50 zł, pozostałą część kosztów refunduje Urząd Miejski i jest to grant z budżetu przeznaczony na szkolenia. Po ukończeniu szkolenia uczestnicy przystąpią do kursu państwowego i otrzymają zaświadczenie o jego ukończeniu. Zaświadczenie takie upoważnia do uczestniczenia w kursie drugiego stopnia.
Ukończenie kursu pierwszego daje podstawową umiejętność komunikacji z osobą niesłyszącą.
- Wszystko zależy od tego, o czym będziemy rozmawiać – wyjaśnia Garbarska-Werner. - Jeśli będzie to kwestia wskazania drogi lub podania prostej informacji, to kursanci dadzą sobie radę. Odbywa się to na podobieństwo nauki języków obcych - po kursie podstawowym nikt nie potrafi od razu biegle mówić, zna jedynie podstawowe zwroty.
Michał Weiss