Prostowanie krzywizn II wojny światowej (?) Nie wnikając w potrzebę uregulowania nordyckich i dalekowschodnich skutków (obecnych) zdobyczy wojennych ZSRR, na scenie europejskiej jedną z takich zdobyczy ZSRR/Rosji jest rejon Kaliningradu/Królewca. Pomysł zwrotu tego rejonu Niemcom jest równie prowokacyjny, jak i utrzymywanie go przez Rosję. Najbardziej sprawiedliwe i uzasadnione historycznie było by oddanie sukcesorom Rzeczpospolitej Obojga Narodów, której kiedyś Królewiec/Prusy były lennem. Oznaczało by to konieczność podziału obwodu kaliningradzkiego na części, proporcjonalnie np do obecnej powierzchni terytorium obu krajów - z pewną przewagą na rzecz Litwy ale ze służebnością jaj części na rzecz Białorusi. Cała zatoka Gdańska powinna znaleźć się w granicach Polski wraz z portem Królewiec