UWAGA!

Zmarła Elżbieta Skiba

Wczoraj (18 marca) zmarła Elżbieta Skiba - wychowawca Powiatowego Domu Dziecka we Fromborku, wyjątkowy człowiek, oddana swoim wychowankom - wzór wartości i życiowych ideałów.

W imieniu wszystkich wychowanków tego Domu pragnę wyrazić głębokie ubolewanie i żal, dziękując jednocześnie za trud wychowania i piękny obraz prawdziwego nauczyciela - wychowawcy.
Irena Proniewska

Najnowsze artykuły w dziale Społeczeństwo

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Uwaga! Opinia zostanie zamieszczona na stronie po zatwierdzeniu przez redakcję.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Przesyłam głębokie wyrazy współczucia rodzinie Elżbiety. Straciliśmy wszyscy dobrą koleżankę, dobrą wychowawczynię i dobrego człowieka. Bożena
  • Z ogromnym żalem żegnamy Panią Elę Skibę wspaniałego wychowawce, cudownego człowieka! Wyrazy głębokiego współczucia RODZINIE. Gosia Dąbrowska(Michalska)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Gosia Dąbrowska(Michalska)(2009-03-20)
  • Wspaniała Kobieta i bardzo dobra Wychowawczyni pozostał wielki żal po Jej odejściu, Wielki wyrazy współczucia dla Rodziny. Pani Elu zawsze pozostanie Pani w naszej pamięci. [*]
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Renata Bieniuszewicz(Michalska(2009-03-21)
  • bardzo będzie mi jej brakowało dla mnie w szczególności była jak mama byłam z nią bardzo zżyta. jako wychowawca była wspaniała, wyrozumiała, umiała słuchać i potrafiła doradzić.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    małgorzata kalinowska łada(2009-03-21)
  • Nasza Pani Ela. .. Była sobą do końca. Dumna, uparta, ale nasza. Oddała pracy z nami całe serce, duszę i ciało. Zawsze gotowa nieść pomoc tym, którzy jej potrzebowali. Nie zamykała drzwi, gdy któreś z nas do niej pukało. Wsłuchała, zrobiła herbatę, pomogła. Jej szczere słowa nie raz zabolały, ale teraz już wiemy: jednak zawsze miała rację. Pokazywało to nasze życie. A ciocia Ela śledziła nasze losy, gdy opuściliśmy już dom dziecka. Zawsze mogliśmy do niej przyjechać, przyjść, porozmawiać, pokazać swoje dzieci. . Była naszą opoką, naszym kamieniem milowym milowym na drodze ku dorosłości. Walczyła o pożądek w naszych pokojach, z wielkim mozołem uczyła nas tabliczki mnożenia, ortografii, odmiany czasowników. pomagała dokonać wyborów. Zawsze reagowała, gdy ktoś kogoś krzywdził. To Ona organizowała nasze słynne, niezapomniane spotkania przy cieście, które razem z nią piekliśmy. Uczyła nas jak przystrajać świąteczny stół, malować, rysować, wyszywać i jak ugotować zupę. .. Odeszła nagle. Zabolała nas jej śmierć, ale to, czego nas nauczyła pozostanie w nas na zawsze.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    ,, Słoneczne Wzgórze(2009-03-22)
  • Trudno pogodzić się z myslą, że już Pani nie ma wśród nas Pani Elu. .. Ale wszyscy spotkamy się jeszcze razem. ..