UWAGA!

A jednak Politechnika (piłka ręczna)

Politechnika Koszalińska pokonała 34:27 (17:14) EKS Start Elbląg w niedzielnym meczu szóstej kolejki ekstraklasy piłki ręcznej kobiet.

Początek meczu wyrównany. W 15 min. notowano remis 8:8, a w 5 minut później koszalinianki wyszły na prowadzenie 11:10, którego nie oddały do końca pierwszej części meczu, wygrywając ją 17:14. Pechowo dla Startu rozpoczęła się druga część spotkania. W ciągu 5 minut gospodynie rzuciły cztery bramki, a Start tylko jedną i Politechnika prowadziła 21:15. Taka 4-5 bramkowa przewaga utrzymywała się do 45 min. meczu (26:21). Elblążanki nie rezygnowały i w 50 min. zbliżyły się do gospodyń na dwie bramki (27:25). Później pełne emocji zbyt szybko chciały doprowadzić do remisu, zabrakło jednak w tych akcjach spokoju i koncentracji przy rozgrywaniu piłki. Wykorzystały to koszalinianki, przechwytując podania i skutecznie wykorzystując każdy z popełnianych przez zawodniczki Startu błąd. W efekcie w ciągu 7 minut rzuciły siedem bramek, tracąc tylko jedną, i wygrały mecz 34:27. Najskuteczniej dla zwyciężczyń rzucały Dworaczek, Goraj i Skiper - wszystkie po 7 bramek.
     Skład Startu: Miecznikowska, Łoś, Ziajka - Dolegało 2, Stelina 3, Sądej, Frąckiewicz, Tutaj 2, Żurawska 7, Szklarczuk 6, Borkowska, Mihdaliova 6, Celka 1. Trener Andrzej Drużkowski.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Panie "edaktorze" od siedmiu boleści. Nie Dworaczek tylko Dworaczyk i nie Skiper tylko Skipor. Weź Pan niee pisz więcej i oszczędź ludziom nerwów
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    wojtass10(2007-10-01)
  • Popieram zdanie przedmówcy, to żenada, w jaki sposób ten redaktorek myli nazwy, nazwiska, punkty i co tylko mozliwe. Panie Minkiewicz, oddaj się pan do dymisji, bo kiedyś pana poniosą na którymś pięknym meczu...!!!!
  • Wiecie jak pisze relacje z meczu ten redaktorzyna? Otóż przychodzi do klubu w tym wypadku Startu. Bieże protokół z meczu i tworzy wirtualne wypociny. Gdy np. Sart zdobywa pod rząd 3 bramki co jest zapisane w protokóle to od razu jest komentarz że Start w tej chwili świetnie grał. Gdy następnie Start traci pod rząd 4 bramki bo też to wynika z zapisów w protokóle to komentuje, że nastąpiło chwilowe załamanie w szeregach obronnych. I tak dalej tworzy wirtualne swoje własne wypociny daleko odwiegające od rzeczywistości. Daleczgo myli nazwiska lub inne fakty? Otóż dlatego że w klubie jest kopia protokółu a jak kopia to jej czytelność jest z reguły gorsza i dlatego pisze bzdury. Ja tez jestem zwolennikiem by go pogonić ale chyba będzie trudno bo komuna jest w tym mieście mocno zakorzeniona.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Drakula(2007-10-01)
Reklama