UWAGA!

Adam Nocoń: Przespaliśmy pierwszą połowę (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, Adam Nocoń, trener Olimpii Elbląg
Adam Nocoń, trener Olimpii Elbląg (fot.Anna Dembińska, arch. portEl.pl)

- Pierwszą bramkę straciliśmy, paradoksalnie, kiedy w drugiej części meczu graliśmy coraz lepiej – powiedział Adam Nocoń na konferencji prasowej po meczu ze Skrą Częstochowa. Sobotnia porażka (1:2) była zimnym prysznicem dla tych, którzy po zwycięstwie nad Radomiakiem Radom byli spokojni o utrzymanie w żółto-biało-niebieskich w II lidze.

To będzie wiosna pełna emocji. Tyle już można powiedzieć o rundzie wiosennej II ligi w wykonaniu Olimpii Elbląg. Po ubiegłotygodniowym zwycięstwie żółto-biało-niebieskich nad Radomiakiem Radom i (szczególnie w pierwszej połowie) pomysłowej, a także ambitnej grze, niektórzy byli już spokojni o utrzymanie w II lidze. Sobotni mecz w Częstochowie z tamtejszą Skrą był zimnym prysznicem dla hurraoptymistów.
       - Przespaliśmy pierwszą połowę. Wygraliśmy losowanie, pogoda była bardzo zła, ale w pierwszej części meczu nam sprzyjała, ponieważ graliśmy z wiatrem. Niepotrzebnie się cofnęliśmy, mieliśmy podejść wyżej. Jedna stworzona przez nas sytuacja, kiedy nie strzelił Krzysztof Zaremba to za mało – tak Adam Nocoń, trener Olimpii Elbląg, skomentował przebieg pierwszej połowy meczu Skra Częstochowa – Olimpia Elbląg.
       Pierwsza połowa zakończyła się bezbramkowym remisem, bo i piłkarze z Częstochowy nie znaleźli sposobu na pokonanie Sebastiana Madejskiego broniącego bramki elblążan. Po zmianie stron, Olimpijczycy przycisnęli i... stracili gola.
       - Bramkę straciliśmy w tym fragmencie drugiej połowy, kiedy graliśmy coraz lepiej, gdzie była już płynność w naszej grze. Odrobiliśmy straty, ale odpowiedź Skry była bardzo szybka. Rywale wygrali, bo wykorzystali nasze błędy – mówił Adam Nocoń.
       Po meczu w Częstochowie, można mieć poczucie niedosytu, ponieważ Skra nie pokazała jakiegoś, wielkiego futbolu, gry, której Olimpijczycy nie potrafiliby się przeciwstawić. Patrząc jednak z drugiej strony zespół z Częstochowy jest typową drużyną swojego boiska. Na ”Lorecie” (zwyczajowa nazwa stadionu Skry) częstochowska drużyna zdobyła 24 punkty w tym sezonie (bilans 7 zwycięstw, 3 remisy i 2 porażki). Ogółem sobotni rywale Olimpii mają na koncie 31 punktów.
       - Nie powinniśmy tracić bramek w takich sytuacjach. To są takie szczegóły, które potem wpływają na wynik meczu. Strata tych punktów bardzo boli. Nawet tego jednego punktu, uważam, że remis byliśmy w stanie wywieźć – mówił trener Olimpii.
      
       Pokaż tabelę II ligi

       Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS OLimpia Elbląg
SM

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Walczyć trenować olimpia musi panowac
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    5
    Z i e l a s z(2019-03-11)
  • To jeszcze nie koniec 2 ligi!!!! Gramy dalej i walczymy o utrzymanie. Każdy punkt jest ważny
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    18
    3
    KibolOE(2019-03-11)
  • Juz czas aby kopacze spadli do 3ligi. .. .poziom concordii. .. hahaha
  • Wszystko jest możliwe póki piłka jest w grze. Najważniejsze to zauważać własne błędy i starać się je naprawić. Chłopaki i Panie Trenerze powodzenia życzę.
  • Wszyscy NORMALNI to wiedzą. Mecz Ruchem o wszystko. Porażka w tym meczu to pewny spadek i nie ma innej opcjii jaj zwycięstwo, bo za chwilę mecze z TOP6 ligii i granie co 3 dni. A przy takiej kadrze to może się odbić.
  • Niepotrzebnie się cofnelismy. Chłopie, a kto jest trenerem? A kto powinien już po dziesieciu minutach reagować na to co działo sie na boisku? Bo od poczatku bylismy głeboko cofnięci i pozwalalismy grać dosłownie wszystko przeciwnikowi. Ani przez moment nie zagralismy presingiem, ani razu nie próbowaliśmy podejśc wyżej całą druzyną aby utrudnić rozegranie przeciwnikowi. Dlaczego nie kazałeś już po parunastu minutach przesunąć całej druzyny do przodu tylko czekalismy kiedy cos wpadnie do naszej bramki? Przez 90 min gramy to samo czyli padlinę i gdzie reakcja trenera? Już po pietnastu minutach widać było że gramy zupełnie inaczej niż z Radomiakiem.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    10
    2
    starykibic.(2019-03-11)
  • Za tydzień wielki mecz . Niebieska inwazja na Elbląg . Pozdrowienia dla Prezesa.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    3
    5
    Na Agrykola (2019-03-11)
  • Czy piłkarze, którzy są obecnie w klubie i mają tu kontrakty to mają wpisana klauzule, że jak spuszcza klub do III ligi to będą w niej grali w następnym sezonie z obniżoną pensja czy 90% składu ucieknie jak szczury czy znajdą się kolejne naiwne kluby co ich przydatną.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    0
    Hofman(2019-03-11)
  • Nie ma co się tłumaczyć. Czy nie tłumaczy się ten kto jest winny / nie ta taktyka /?
  • Walczyć trenować Olimpia musi panować
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    1
    Z i e l a r z(2019-03-11)
  • Mieli wiatr w plecy i grali padline, przespali pierwsza polowe, trzeba bylo grac pod wiatr to byscie nie przespali. No i wyjechac dzien wczesniej, zeby wszyscy sie wyspali
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    Capstrzyk(2019-03-11)
  • Wiekszość kibiców po rundzie wiosennej nie dawała Olimpii szans na utrzymanie w 2 lidze. Obwinialiśmy wszystkich dookoła. Od prezesa po Borosa piłkarzy etc. Obecnie przed rundą wiosenną po pewnych zmianach kadrowych a zwłaszcza po meczu z Radomiakiem znowu wlano w nas troche optymizmu. Myśle ze teraz jest zbyt wczesnie na wystawianie ocen trenerowi, piłkarzom, zarządowi. Do zasłuzonego remisu na (Lorecie) zabrakło 2 minut. Wtedy nasze komentarze wyglądały by zgoła inaczej. Jest jeszcze kilkanascie meczów do rozegrania. Biadoleniem i pesymistycznymi komentarzami, nie zmobilizujemy naszej Olimpii do walki i zdobywania pkt. Osobiscie mimo wszystko wierzę w utrzymanie i lepsza grę. Chociażby taką. Jak w pierwszej połowie z Radomiakiem. Pozdrawiam wszystkich kibiców Olimpii. Oraz życzę wiecej optymizmu w lepszą grę i utrzymania Olimpii w drugiej lidze. .
Reklama