Dla Adama Dudy dzisiejszy mecz Pucharu Polski był pierwszym spotkaniem, w którym wystąpił w tym sezonie. Napastnik Concordii nie mógł lepiej przypomnieć, że jeżeli chodzi o strzelanie bramek, można na niego liczyć. Bramkarz rywali po jego strzałach wyciągał piłkę ze swojej bramki pięciokrotnie.
Concordia Elbląg zdobyła Wojewódzki Puchar Polski w ubiegłym sezonie. Dziś zrobiła pierwszy krok w kierunku obrony trofeum. W 1/8 finału rywalem pomarańczowo – czarnych był beniaminek IV ligi Pisa Barczewo.
Różnica klas pomiędzy beniaminkiem III i IV ligi była jednak zbyt duża, aby piłkarze Pisy mogli pokusić się o niespodziankę. Już po 11 minutach przegrywali 0:3, a festiwal strzelecki rozpoczął... nie kto inny jak król polowania w Barczewie Adam Duda. Napastnik Concordii na listę strzelców wpisał się już w 2. minucie. On też zakończył strzelanie w pierwszej części meczu zdobywając swoją drugą bramkę w 45 minucie. W międzyczasie do bramki Pisy strzeżonej przez Mateusza Piotrowskiego trafiali Konrad Wira, Dominik Pawłowski i Sebastian Kopeć. I po pierwszej połowie w zasadzie „było pozamiatane”.
Druga połowa upłynęła pod znakiem festiwalu strzeleckiego Adama Dudy, który w tej części dopisał do swojego konta trzy bramki. Gospodarze odpowiedzieli tylko jednym trafieniem na 1:7 na kwadrans przed zakończeniem spotkania.
Ćwierćfinały Wojewódzkiego Pucharu Polski odbędą się wiosną przyszłego roku.
Pisa Barczewo – Concordia Elbląg 1:8 (0:5)
Bramki: 0:1 – Duda (2. min.), 0:2 – Wira (9. min.), 0:3 – Pawłowski (11. min.), 0:4 – Kopeć (38. min.), 0:5 – Duda (45. min.), 0:6 – Duda (52. min.), 0:7 – Duda (62. min.), 1:7 – Nawrocki (75. min.), 1:8 – Duda (86. min.)
Concordia: Łakota (46' Szawaryn) – Bogdanowicz (46' Lewandowski), Kopeć (65' Rękawek), Maciążek (70' Drewek), Maciejewski (46' Bukacki), P. Pelc, Kozak (46' Danowski), Pawłowski, Tomczuk, Wira (46' Skierkowski), Duda