Po czterech kolejkach na czele tabeli znajduje się Asenhajmer, który tym razem pokonał Kromet 3:2. Tabelę zamykają Amatorzy, którzy jeszcze nie zdobyli ani jednego punktu.
W minioną niedzielę zespoły I ligi rozegrały czwarta kolejkę spotkań. Na czele tabeli nadal znajduje się Asenhajmer, który jak do tej pory nie został pokonany. Słabiej niż się można było tego spodziewać spisuje się obrońca tytułu zespół REM-u, który tym razem uległ 1:4 ekipie Elwo. Natomiast kolejne trzy punkty wywalczyły Mazurskie Meble pokonując 3:1 sąsiadującego w tabeli Przeciwlotnika. W całej czwartej kolejce padły łącznie 32 bramki, co daje średnią cztery bramki na mecz. Sędziowie pokazali dwanaście żółtych i trzy czerwone kartki.
14.BUZL - Fachman/Concordia 1:1 (0:0)
1:0 - Wielgat, 1:1 - P. Szymański
Mający jak do tej pory zerowy bilans punktowy zespół 14.BUZL rozegrał bardzo dobre spotkanie i co ważniejsze zdobył pierwszy punkt w tym sezonie. Nie przyszło mu to jednak łatwo, zwarzywszy na to, iż jego rywalem był zespół, który w ubiegłym roku zakończył rozgrywki na drugim miejscu. Mimo tego beniaminek nie uląkł się bardziej doświadczonych rywali i był nawet bliski sprawienia niespodzianki. Po pierwszej połowie mieliśmy bezbramkowy remis, natomiast w drugiej po bramce Marcina Wielgata 14.BUZL wyszedł na prowadzenie. Fachman wyrównał dopiero na cztery minuty przed końcem meczu, a bramkę na wagę remisu zdobył Piotr Szymański.
Kromet - Asenhajmer 2:3 (1:3)
0:1 - Ulaszek, 0:2 - Gołębiowski, 1:2 - Grzelak, 1:3 - Boros, 2:3 - Byzdra
Skazany przed tym meczem na pożarcie zespół Krometu, któremu nie wiedzie się w tegorocznych rozgrywkach, okazał się równorzędnym rywalem dla przewodzącego w tabeli Asenhajmera. Mimo że obie ekipy dzieli spora różnica w tabeli, to na boisku praktycznie nie było to widoczne. Początek meczu ułożył się po myśli lidera, który po dziesięciu minutach i bramkach Jacka Ulaszka oraz Krzysztofa Gołębiowskiego prowadził 2:0. Jednak odpowiedź Krometu była bardzo szybka. Jeszcze w tej samej minucie bramkę kontaktową zdobył Robert Grzelak. Tuż przed przerwą znów dwubramkowe prowadzenie osiągnął Asenhajmer po tym, jak bramkarza Krometu pokonał Adam Boros. W drugiej połowie gra była jeszcze bardziej wyrównana, a obie drużyny miały jeszcze kilka okazji do zmiany wyniku. Jedyną bramkę zdobył w tej części gry dla Krometu Piotr Byzdra, jednak na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu.
DRE - Cleaner 2:1 (2:1)
1:0 - Grabowski, 2:0 - Żabiński, 2:1 - Szechlicki
Zespół DRE, który w meczu przeciwko Cleanerowi grał praktycznie bez zmian (brak zawodników rezerwowych), objął bardzo dobrą i jak się później okazało skuteczną taktykę. Piłkarze tego zespołu wiedzieli, że w miarę upływu czasu będą opadali z sił, dlatego też od początku ruszyli do ostrych ataków, by jak najszybciej osiągnąć korzystny wynik. I tak też się stało. W ciągu dziesięciu minut zdobyli dwie bramki, a ich autorami byli Maciej Grabowski i Przemysław Żabiński. Cleaner tuż przed przerwą zdobył bramkę kontaktową, a jego gra stawała się coraz ciekawsza. W drugiej odsłonie meczu coraz częściej przy piłce byli zawodnicy Cleanera, którzy z minuty na minutę osiągali coraz większą przewagę. Niestety na niewiele to się zdało, gdyż ich akcje nie przynosiły jakże oczekiwanej bramki. DRE cofnęło się do defensywy, mądrze broniąc dostępu do własnej bramki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty powędrowały na konto DRE.
Stokrotki - Alstom 0:1 (0:0)
0:1 - Borsukowicz
Bardzo zacięty pojedynek stworzyły obie drużyny, a o zdobyciu trzech punktów zadecydowała zaledwie jedna bramka. Obie ekipy pokazały dobry futbol, w meczu tym nie brakowało szybkich akcji, strzałów na bramkę, ale niestety bramek było jak na lekarstwo. Po pierwszej bezbramkowej połowie, w drugiej obraz gry niewiele się zmienił. Więcej szczęścia mieli zawodnicy Alstomu, a dokładnie Maciej Borsukowicz, który celnym strzałem wykończył akcję swojego zespołu i tym samym dał swojej ekipie cenne trzy punkty.
Amatorzy - EC 1:6 (1:2)
0:1 - Szulc, 1:1 - Borkowski, 1:2 - Kukliński, 1:3 - P. Miller, 1:4 - Wojtaś, 1:5 - Wojtaś, 1:6 - P. Miller
Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli Amatorzy także i tym razem nie mieli wiele do powiedzenie w meczu przeciwko EC. Wprawdzie pierwsza połowa była dość wyrównana, ale jednak zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem EC. Amatorzy na dwie bramki rywali odpowiedzieli tylko jednym celnym trafieniem Piotra Borkowskiego. W drugiej odsłonie przewaga EC była już niepodważalna. Kolejne bramki były autorstwa właśnie tej ekipy. Po dwa gole zdobyli w drugiej połowie Paweł Miller i Marcin Wojtaś.
Mazurskie Meble - Przeciwlotnik 3:1 (2:1)
1:0 - Adrian Fedoruk, 2:0 - Jarnat, 2:1 - Śledź, 3:1 - Jernat
Kolejne pewne trzy punkty zdobył zespół Mazurskich Mebli, mimo że w ich szeregach zabrakło Adama Fedoruka, jednego z lepszych zawodników, który zawieszony został na cztery kolejki. Przeciwlotnik po trzech kolejkach plasował się ma wysokim trzecim miejscu bezpośrednio sąsiadując właśnie z drużyną MM. Mecz ułożył się po myśli "meblarzy", którzy już w czwartej minucie po bramce Adriana Fedoruka objęli prowadzenie. Dwie minuty później na 2:0 podwyższył Paweł Jernat. Przeciwlotnik dopiero w ostatnich minutach pierwszej odsłony zaczął grać lepiej co przyniosło im bramkę kontaktową. W drugiej połowie mimo, że momentami znaczną przewagę miała ekipa Przeciwlotnika, to po raz drugi na listę strzelców wpisał się Jarnat ustalając wynik meczu na 3:1.
Victoria - Służby Miejskie 2:3 (2:2)
1:0 - Babiński, 1:1 - Wiercioch, 1:2 - Kurowski, 2:2 - Jurewicz, 2:3 - Wiercioch
Gdyby nie dobra passa strzelecka Tomasza Wierciocha, który w czterech meczach zdobył aż siedem bramek, to kto wie, jak potoczyłyby się losy Służb Miejskich w konfrontacji z Victorią. Mecz ten od początku był bardzo zacięty i wyrównany. Już w 2 min. po bramce Karola Babińskiego Victoria wyszła na prowadzenie. Sześć minut później wyrównał najskuteczniejszy snajper Służb M. Tomasz Wiercioch. Za moment było już 2:1 dla Służb po tym jak do bramki rywali trafił Dawid Kurowski. Piłkarze Służb nie cieszyli się jednak zbyt długo z prowadzenia. Grając w osłabieniu nie ustrzegli się błędu i Grzegorz Jurewicz doprowadził do drugiego remisu w tym spotkaniu. Losy meczu rozstrzygnęły się w 27 min., kiedy to po raz drugi w tym spotkaniu bramkarza Victorii pokonał Wiercioch, dając swojej ekipie zwycięstwo i trzy punkty.
REM - Elwo 1:4 (1:1)
0:1 - Józefowski, 1:1 - Studziński, 1:2 - Józefowski, 1:3 - Radomski, 1:4 - Józefowski.
Drugiej porażki w obecnych rozgrywkach doznał obrońca tytułu zespół REM-u, który tym razem uległ Elwo aż 1:4. Mecze pomiędzy tymi ekipami już w poprzednim sezonie przynosiły sporo emocji. Tym razem podobnie było tylko w pierwszej połowie. Jako pierwsze na prowadzenie wyszło Elwo po ładnej bramce Jacka Józefowskiego. Ambitnie grający REM zdołał jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania po golu Tomasza Studzińskiego. Druga odsłona to już zdecydowana przewaga Ewlo. Bardzo dobry mecz w barwach tego zespołu rozegrał Jacek Józefowski, który jeszcze dwukrotnie pokonał bramkarza REM-u. Wygrana Elwo mogła być jeszcze większa, gdyby w ostatniej minucie bramkarz tego zespołu wykorzystał rzut karny.
Pauza: British School/EPEC
Klasyfikacja strzelców po 4. kolejkach:
7 bramek:
Tomasz Wiercioch (Służby Miejskie).
6 bramek:
Paweł Sinica (Fachman/Concordia).
5 bramek:
Jacek Józefowski (Elwo), Przemysław Żabiński (DRE).
4 bramki:
Adrian Fedoruk (MM), Mirosław Radomski (Elwo), Aleksander Olber (DRE), Adam Boros, Jacek Ulaszek (obaj Asenhajmer), Maciej Borsukowicz (Alstom).
3 bramki:
Maciej Grabowski (DRE), Mirosław Nagerski, Tomasz Studziński (obaj REM), Paweł Jernat (MM), Paweł Miller (EC)
W następnej 5. kolejce, która zostanie rozegrana w niedzielę 21 grudnia spotkają się: Przeciwlotnik - Victoria (godz. 9.00), EC - MM (9.35), Alstom - Amatorzy (10.10), Fachman/Concordia - Kromet (11.20), Służby M. - REM (11.55), Cleaner - 14.BUZL (12.30), British School/EPEC - DRE (13.05). Mecz: Asenhajmer - Stokrotki - został przełożony na inny termin. Pauzuje: Elwo.
Zobacz tabele
14.BUZL - Fachman/Concordia 1:1 (0:0)
1:0 - Wielgat, 1:1 - P. Szymański
Mający jak do tej pory zerowy bilans punktowy zespół 14.BUZL rozegrał bardzo dobre spotkanie i co ważniejsze zdobył pierwszy punkt w tym sezonie. Nie przyszło mu to jednak łatwo, zwarzywszy na to, iż jego rywalem był zespół, który w ubiegłym roku zakończył rozgrywki na drugim miejscu. Mimo tego beniaminek nie uląkł się bardziej doświadczonych rywali i był nawet bliski sprawienia niespodzianki. Po pierwszej połowie mieliśmy bezbramkowy remis, natomiast w drugiej po bramce Marcina Wielgata 14.BUZL wyszedł na prowadzenie. Fachman wyrównał dopiero na cztery minuty przed końcem meczu, a bramkę na wagę remisu zdobył Piotr Szymański.
Kromet - Asenhajmer 2:3 (1:3)
0:1 - Ulaszek, 0:2 - Gołębiowski, 1:2 - Grzelak, 1:3 - Boros, 2:3 - Byzdra
Skazany przed tym meczem na pożarcie zespół Krometu, któremu nie wiedzie się w tegorocznych rozgrywkach, okazał się równorzędnym rywalem dla przewodzącego w tabeli Asenhajmera. Mimo że obie ekipy dzieli spora różnica w tabeli, to na boisku praktycznie nie było to widoczne. Początek meczu ułożył się po myśli lidera, który po dziesięciu minutach i bramkach Jacka Ulaszka oraz Krzysztofa Gołębiowskiego prowadził 2:0. Jednak odpowiedź Krometu była bardzo szybka. Jeszcze w tej samej minucie bramkę kontaktową zdobył Robert Grzelak. Tuż przed przerwą znów dwubramkowe prowadzenie osiągnął Asenhajmer po tym, jak bramkarza Krometu pokonał Adam Boros. W drugiej połowie gra była jeszcze bardziej wyrównana, a obie drużyny miały jeszcze kilka okazji do zmiany wyniku. Jedyną bramkę zdobył w tej części gry dla Krometu Piotr Byzdra, jednak na doprowadzenie do remisu zabrakło już czasu.
DRE - Cleaner 2:1 (2:1)
1:0 - Grabowski, 2:0 - Żabiński, 2:1 - Szechlicki
Zespół DRE, który w meczu przeciwko Cleanerowi grał praktycznie bez zmian (brak zawodników rezerwowych), objął bardzo dobrą i jak się później okazało skuteczną taktykę. Piłkarze tego zespołu wiedzieli, że w miarę upływu czasu będą opadali z sił, dlatego też od początku ruszyli do ostrych ataków, by jak najszybciej osiągnąć korzystny wynik. I tak też się stało. W ciągu dziesięciu minut zdobyli dwie bramki, a ich autorami byli Maciej Grabowski i Przemysław Żabiński. Cleaner tuż przed przerwą zdobył bramkę kontaktową, a jego gra stawała się coraz ciekawsza. W drugiej odsłonie meczu coraz częściej przy piłce byli zawodnicy Cleanera, którzy z minuty na minutę osiągali coraz większą przewagę. Niestety na niewiele to się zdało, gdyż ich akcje nie przynosiły jakże oczekiwanej bramki. DRE cofnęło się do defensywy, mądrze broniąc dostępu do własnej bramki. Do końca meczu wynik nie uległ już zmianie i trzy punkty powędrowały na konto DRE.
Stokrotki - Alstom 0:1 (0:0)
0:1 - Borsukowicz
Bardzo zacięty pojedynek stworzyły obie drużyny, a o zdobyciu trzech punktów zadecydowała zaledwie jedna bramka. Obie ekipy pokazały dobry futbol, w meczu tym nie brakowało szybkich akcji, strzałów na bramkę, ale niestety bramek było jak na lekarstwo. Po pierwszej bezbramkowej połowie, w drugiej obraz gry niewiele się zmienił. Więcej szczęścia mieli zawodnicy Alstomu, a dokładnie Maciej Borsukowicz, który celnym strzałem wykończył akcję swojego zespołu i tym samym dał swojej ekipie cenne trzy punkty.
Amatorzy - EC 1:6 (1:2)
0:1 - Szulc, 1:1 - Borkowski, 1:2 - Kukliński, 1:3 - P. Miller, 1:4 - Wojtaś, 1:5 - Wojtaś, 1:6 - P. Miller
Zajmujący ostatnie miejsce w tabeli Amatorzy także i tym razem nie mieli wiele do powiedzenie w meczu przeciwko EC. Wprawdzie pierwsza połowa była dość wyrównana, ale jednak zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem EC. Amatorzy na dwie bramki rywali odpowiedzieli tylko jednym celnym trafieniem Piotra Borkowskiego. W drugiej odsłonie przewaga EC była już niepodważalna. Kolejne bramki były autorstwa właśnie tej ekipy. Po dwa gole zdobyli w drugiej połowie Paweł Miller i Marcin Wojtaś.
Mazurskie Meble - Przeciwlotnik 3:1 (2:1)
1:0 - Adrian Fedoruk, 2:0 - Jarnat, 2:1 - Śledź, 3:1 - Jernat
Kolejne pewne trzy punkty zdobył zespół Mazurskich Mebli, mimo że w ich szeregach zabrakło Adama Fedoruka, jednego z lepszych zawodników, który zawieszony został na cztery kolejki. Przeciwlotnik po trzech kolejkach plasował się ma wysokim trzecim miejscu bezpośrednio sąsiadując właśnie z drużyną MM. Mecz ułożył się po myśli "meblarzy", którzy już w czwartej minucie po bramce Adriana Fedoruka objęli prowadzenie. Dwie minuty później na 2:0 podwyższył Paweł Jernat. Przeciwlotnik dopiero w ostatnich minutach pierwszej odsłony zaczął grać lepiej co przyniosło im bramkę kontaktową. W drugiej połowie mimo, że momentami znaczną przewagę miała ekipa Przeciwlotnika, to po raz drugi na listę strzelców wpisał się Jarnat ustalając wynik meczu na 3:1.
Victoria - Służby Miejskie 2:3 (2:2)
1:0 - Babiński, 1:1 - Wiercioch, 1:2 - Kurowski, 2:2 - Jurewicz, 2:3 - Wiercioch
Gdyby nie dobra passa strzelecka Tomasza Wierciocha, który w czterech meczach zdobył aż siedem bramek, to kto wie, jak potoczyłyby się losy Służb Miejskich w konfrontacji z Victorią. Mecz ten od początku był bardzo zacięty i wyrównany. Już w 2 min. po bramce Karola Babińskiego Victoria wyszła na prowadzenie. Sześć minut później wyrównał najskuteczniejszy snajper Służb M. Tomasz Wiercioch. Za moment było już 2:1 dla Służb po tym jak do bramki rywali trafił Dawid Kurowski. Piłkarze Służb nie cieszyli się jednak zbyt długo z prowadzenia. Grając w osłabieniu nie ustrzegli się błędu i Grzegorz Jurewicz doprowadził do drugiego remisu w tym spotkaniu. Losy meczu rozstrzygnęły się w 27 min., kiedy to po raz drugi w tym spotkaniu bramkarza Victorii pokonał Wiercioch, dając swojej ekipie zwycięstwo i trzy punkty.
REM - Elwo 1:4 (1:1)
0:1 - Józefowski, 1:1 - Studziński, 1:2 - Józefowski, 1:3 - Radomski, 1:4 - Józefowski.
Drugiej porażki w obecnych rozgrywkach doznał obrońca tytułu zespół REM-u, który tym razem uległ Elwo aż 1:4. Mecze pomiędzy tymi ekipami już w poprzednim sezonie przynosiły sporo emocji. Tym razem podobnie było tylko w pierwszej połowie. Jako pierwsze na prowadzenie wyszło Elwo po ładnej bramce Jacka Józefowskiego. Ambitnie grający REM zdołał jeszcze przed przerwą doprowadzić do wyrównania po golu Tomasza Studzińskiego. Druga odsłona to już zdecydowana przewaga Ewlo. Bardzo dobry mecz w barwach tego zespołu rozegrał Jacek Józefowski, który jeszcze dwukrotnie pokonał bramkarza REM-u. Wygrana Elwo mogła być jeszcze większa, gdyby w ostatniej minucie bramkarz tego zespołu wykorzystał rzut karny.
Pauza: British School/EPEC
Klasyfikacja strzelców po 4. kolejkach:
7 bramek:
Tomasz Wiercioch (Służby Miejskie).
6 bramek:
Paweł Sinica (Fachman/Concordia).
5 bramek:
Jacek Józefowski (Elwo), Przemysław Żabiński (DRE).
4 bramki:
Adrian Fedoruk (MM), Mirosław Radomski (Elwo), Aleksander Olber (DRE), Adam Boros, Jacek Ulaszek (obaj Asenhajmer), Maciej Borsukowicz (Alstom).
3 bramki:
Maciej Grabowski (DRE), Mirosław Nagerski, Tomasz Studziński (obaj REM), Paweł Jernat (MM), Paweł Miller (EC)
W następnej 5. kolejce, która zostanie rozegrana w niedzielę 21 grudnia spotkają się: Przeciwlotnik - Victoria (godz. 9.00), EC - MM (9.35), Alstom - Amatorzy (10.10), Fachman/Concordia - Kromet (11.20), Służby M. - REM (11.55), Cleaner - 14.BUZL (12.30), British School/EPEC - DRE (13.05). Mecz: Asenhajmer - Stokrotki - został przełożony na inny termin. Pauzuje: Elwo.
Zobacz tabele
MP