Prawdopodobnie na przełomie września i października dojdzie do pojedynku bokserskiego, w którym elblążanin Jacek Bielkski spotka się z Anglikiem Jawaidem Khaliqiem. Stawką pojedynku będzie tytuł mistrza świata organizacji IBO.
Jacek Bielski, reprezentujący zawodową grupę bokserską Polish Boxing Promotions, w drugiej połowie roku będzie walczył w wadze półśredniej z Anglikiem Jawaidem Khaliqiem o tytuł mistrza świata organizacji IBO. Prawdopodobnie pojedynek ten odbędzie się we wrześniu lub październiku. O dokładnej dacie oraz miejscu pojedynku zadecydują promotorzy obu pięściarzy, którzy spotkają się już w najbliższy weekend. Jak na razie zostało zawarte wstępne porozumienie o walce z promotorem Khaliqa, Tommym Gilmourem.
Jawaid Khaliq, przeciwnik Jacka Bielskiego kilka dni temu zwyciężył na punkty z Amerykaninem Willym Wisem i został mistrzem Wspólnoty Brytyjskiej w wadze półśredniej. Wcześniej w 1996 roku pochodzący z Pakistanu bokser został amatorskim mistrzem Wielkiej Brytanii. O rywalu Polaka niewiele wiadomo. Ma trochę ponad 180 cm wzrostu i w swoich walkach bardzo często wykorzystuje ogromny zasięg ramion. Jest przeciwnikiem trudnym i wymagającym.
Natomiast elblążanin Jacek Bielski jako amator może poszczycić się tytułem mistrza Europy, który wywalczył w 1993 roku. Jako zawodowiec Bielski najczęściej startował ze wszystkich bokserów PBP. Przez ostatnie półtora roku wychodził na ring aż piętnaście razy. Jak do tej pory za każdym razem schodził z niego w glorii zwycięzcy, mimo że kilka walk było dla niego wielkim sprawdzianem hartu i wytrzymałości.
- Zwycięstwo Jacka w pojedynku z Khaliqiem na pewno da mu większe pieniądze, ale także światowe rozeznanie; wszak będzie mistrzem świata - twierdzi Krzysztof Zbarski, prezes Polish Boxing Promotions. - Wygrana może być także przepustką do pojedynków z najlepszymi pięściarzami na świecie. Pozwoli mu także wejść może jeszcze nie na "salony", ale na pewno na "wygodne miejsce" w elicie światowego boksu zawodowego.
Zdaniem Zbarskiego walka prawdopodobnie odbędzie się poza terenem naszego kraju.
- Poszukujemy atrakcyjnego miejsca do przeprowadzenia tego pojedynku. Jednym z miast, które bierzemy pod uwagę, jest angielskie Nottingham - powiedział prezes PBP.
Organizacja IBO (International Boxing Federation), o tytuł której walczyć będą obaj pięściarze, nie jest tak sławna jak WBC, WBA, IBF czy WBO, ale ewentualne zwycięstwo Bielskiego może mieć istotny wpływ na dalszy rozwój jego profesjonalnej kariery. Jej championami są tak wspaniali zawodnicy jak: Roy Jones Junior (waga półciężka) czy Marco Antonio Barrera (piórkowa), który zdobył ten tytuł 7 kwietnia w jednogłośnym zwycięstwie nad słynnym "Princem" Naseemem Hamedem. Każdy z tych pięściarzy jest powszechnie uznawany (przez dziennikarzy, trenerów i kibiców) za najlepszego zawodnika w swojej kategorii wagowej.
Jawaid Khaliq, przeciwnik Jacka Bielskiego kilka dni temu zwyciężył na punkty z Amerykaninem Willym Wisem i został mistrzem Wspólnoty Brytyjskiej w wadze półśredniej. Wcześniej w 1996 roku pochodzący z Pakistanu bokser został amatorskim mistrzem Wielkiej Brytanii. O rywalu Polaka niewiele wiadomo. Ma trochę ponad 180 cm wzrostu i w swoich walkach bardzo często wykorzystuje ogromny zasięg ramion. Jest przeciwnikiem trudnym i wymagającym.
Natomiast elblążanin Jacek Bielski jako amator może poszczycić się tytułem mistrza Europy, który wywalczył w 1993 roku. Jako zawodowiec Bielski najczęściej startował ze wszystkich bokserów PBP. Przez ostatnie półtora roku wychodził na ring aż piętnaście razy. Jak do tej pory za każdym razem schodził z niego w glorii zwycięzcy, mimo że kilka walk było dla niego wielkim sprawdzianem hartu i wytrzymałości.
- Zwycięstwo Jacka w pojedynku z Khaliqiem na pewno da mu większe pieniądze, ale także światowe rozeznanie; wszak będzie mistrzem świata - twierdzi Krzysztof Zbarski, prezes Polish Boxing Promotions. - Wygrana może być także przepustką do pojedynków z najlepszymi pięściarzami na świecie. Pozwoli mu także wejść może jeszcze nie na "salony", ale na pewno na "wygodne miejsce" w elicie światowego boksu zawodowego.
Zdaniem Zbarskiego walka prawdopodobnie odbędzie się poza terenem naszego kraju.
- Poszukujemy atrakcyjnego miejsca do przeprowadzenia tego pojedynku. Jednym z miast, które bierzemy pod uwagę, jest angielskie Nottingham - powiedział prezes PBP.
Organizacja IBO (International Boxing Federation), o tytuł której walczyć będą obaj pięściarze, nie jest tak sławna jak WBC, WBA, IBF czy WBO, ale ewentualne zwycięstwo Bielskiego może mieć istotny wpływ na dalszy rozwój jego profesjonalnej kariery. Jej championami są tak wspaniali zawodnicy jak: Roy Jones Junior (waga półciężka) czy Marco Antonio Barrera (piórkowa), który zdobył ten tytuł 7 kwietnia w jednogłośnym zwycięstwie nad słynnym "Princem" Naseemem Hamedem. Każdy z tych pięściarzy jest powszechnie uznawany (przez dziennikarzy, trenerów i kibiców) za najlepszego zawodnika w swojej kategorii wagowej.
MP