UWAGA!

Błękitni i Polonia na plus (piłka nożna)

Od zwycięstw rozpoczęli rundę wiosenną nasi czwartoligowcy. Polonia Bart-Ex Pasłęk odniosła najwyższe zwycięstwo w tym sezonie rozgramiając przed własną publicznością Polonię Lidzbark Warmiński aż 6:0, natomiast Błękitni po zaciętym spotkaniu pokonali Granicę Kętrzyn 2:1.

Polonia Bart-Ex Pasłęk - Polonia Lidzbark Warmiński 6:0 (3:0)
     1:0, 2:0 - Sierechan (14., 26.), 3:0 - Dłużniewski (29.), 4:0, 5:0 - Sierechan (50., 72.), 6:0 - Siemaszko (88.).
     Od bardzo efektownego zwycięstwa rozpoczęli rundę rewanżową piłkarze nożni Polonii. Zespół z Pasłęka pokonał na własnym boisku Polonię Lidzbark Warmiński aż 6:0 i było to ich najwyższe zwycięstwo w tym sezonie. Bardzo dobrze w zespole gospodarzy zaprezentował się Marcin Sierechan, który aż cztery razy zmusił do kapitulacji bramkarza z Lidzbarka Krzysztofa Mastalerza, który w rundzie jesiennej występował jeszcze w barwach elbląskiej Olimpii. Festiwal strzelecki rozpoczął już po niespełna kwadransie gry Sierechan, dając swojej drużynie prowadzenie 1:0. Dwanaście minuty później ponownie ten sam zawodnik wpisał się na listę strzelców i gospodarze prowadzili już 2:0. W 30 min. czerwoną kartkę zobaczył zawodnik z Lidzbarka Paweł Brzeziński, za moment zespół ten stracił także trzecią bramkę, której autorem był Mariusz Dłużniewski i stało się jasne, że tego meczu pasłęczanie przegrać już nie mogą.
     Po zmianie stron podopieczni Wojciecha Tarnowskiego nie zamierzali bronić korzystnego wyniku. Nadal byli stroną przeważającą i bardzo często zapędzali się pod bramkę rywali. Ekipa z Lidzbarka osłabiona brakiem jednego zawodnika nie potrafiła poradzić sobie z rozpędzonymi gospodarzami, a kolejne bramki to była jedynie kwestia czasu. Po raz kolejny w tym meczu świetną dyspozycję strzelecką zaprezentował Sierechan, który jeszcze dwukrotnie w 50 i 72 min. pokonał bramkarza z Lidzbarka. Wynik meczu ustalił na dwie minuty przed końcem spotkania Wojciech Siemaszko, zdobywając szóstą bramkę i tym samym pogrążając rywali do reszty. Po tym zwycięstwie pasłęczanie awansowali na wysokie piąte miejsce w tabeli.
     
     Błękitni Orneta - Granica Kętrzyn 2:1 (1:0)
     1:0 - Włodarczyk (42.), 1:1 - Lech (64. karny.), 2:1 - Skowyrski (72.)
     Podopieczni Stanisława Fijarczyka na inaugurację rundy wiosennej odnieśli bardzo cenne zwycięstwo pokonując wysoko notowaną Granicę Kętrzyn 2:1. Wprawdzie od początku mecz był bardzo wyrównany, ale więcej szczęścia mieli gospodarze, którzy częściej gościli pod bramką rywali. Po 26 minutach gry Błękitni powinni prowadzić 1:0, ale najlepszy snajper IV ligi Tomasz Włodarczyk nie wykorzystał rzutu karnego. Zawodnik, ten zrehabilitował się dopiero na trzy minuty przed przerwą, pokonując bramkarza gości i dając tym samym prowadzenie swojej ekipie.
     W drugiej odsłonie tego meczu przyjezdni pokazali prawdziwy charakter. Po pierwsze nie załamali się utratą bramki, a po drugie momentami mieli sporą przewagę dążąc za wszelką cenę do wyrównania. Wreszcie w 64 min. szczęście uśmiechnęło się także do nich i Robert Lech pewnie egzekwując rzut karny doprowadził do wyrównania. Radość nie trwała jednak zbyt długo. Zaledwie osiem minut później Błękitni znów objęli prowadzenie, a bramkę na wagę zwycięstwa i trzech punktów zdobył Marcin Skowyrski.
     
     Komplet wyników 18. kolejki: Drwęca Lamparkiet Nowe Miasto Lubawskie - Warmia i Mazury Olsztyn 1:1 (1:0), Jeziorak Iława - Mrągowia Mrągowo 4:1 (1:1), Olimpia Olsztynek - Mazur Ełk 1:4 (0:1), Orlęta Rema Reszel - Sokół Ostróda 0:1 (0:1), Start Nidzica - Start Działdowo 1:2 (0:1), Motor Lubawa - Czarni Małdyty 0:2 (0:1), Płomień Znicz Biała Piska - Tęcza Biskupiec 3:1 (1:0), Polonia Bart-Ex Pasłęk - Polonia Lidzbark Warmiński 6:0 (3:0), Błękitni Orneta - Granica Kętrzyn 2:1 (1:0).
     
     Zobacz tabele
MP

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem...
  • Masz-talerz jesienią nie występował w Olimpii, a siedział na ławce (gdyby było inaczej to po odwróceniu tabeli Olimpia byłałyby wiceliderem za Hutnikiem W-wa) (co strzał to brama) i dlatego teraz Fedor woli mieć na ławce 16-latka ;))
  • dlaczego w poniedziałek o godz.9.00 nie ma jeszcze informacji o wyniku meczu Olimpii z soboty
Reklama