W niedzielnej premierze II ligi tenisa stołowego elbląski Mlexer zremisował 5:5 z Czarnymi z Olecka. Nie był to więc oczekiwany spacerek elblążan po sukces. Rywale stanowili zgrany team, a świadczyły o tym zacięte pojedynki rozstrzygane w wielu setach na przewagi.
Mecz rozpoczął się zgodnie z planem. Na pierwszym stole Wasyl Skalienko pokonał Łukasza Delegacza 3:0 (11:7, 11:7, 11:7) i Mlexer objął prowadzenie. Za chwilę był remis, bo na drugim stole Zbyszek Kucharski uległ Kamilowi Sadłowskiemu 0:3 (10:12, 10:12, 8:11).
Mocny okazał się pierwszy stół gospodarzy, bo Dariusz Świder pokonał Grzegorza Wesołowskiego 3:0 (11:5, 11:5, 11:9), ale na drugim Michał Link przegrał z Robertem Karniewem 0:3 (7:11, 10:12, 7:11). Remisowo było także w grach deblowych: Skalienko/Kucharski - Delegacz/Sadłowski 3:1 (13:11, 8:11, 11:6, 11:3) oraz Świder/Piotr Mazurkiewicz - Wesołowski/Karniej 2:3 (6:11, 5:11, 11:9, 11:2, 10:12). Przełamanie remisu na korzyść Mlexera nastąpiło w grach pojedynczych. Najpierw Skalienko pokonał Michała Trochima 3:0 (11:6, 11:6, 11:6), a później Świder wygrał z Delegaczem 3:1 (11;7, 8:11, 13:11, 11:9) i Mlexer prowadził 5:3. O remisie w tym meczu zadecydowały ostatnie gry pojedyncze. Kucharski uległ Karniejowi 2:3 (7:11, 11:1, 11:5, 5:11, 9:11), a Mazurkiewicz przegrał z Sadłowskim 0:3 (11:13, 7:11, 7:11).
- Zaskoczyła nas dobra gra gości - mówi Jacek Gąsiorowski, trener Mlexera. - Przyczyną remisu była słabsza niż oczekiwałem dyspozycja zawodników z drugiego stołu. Młodość uległa ograniu i doświadczeniu rywali. Za tydzień jedziemy do Działdowa, gdzie też możemy się spodziewać twardej gry w każdym secie, ale taki jest urok sportu.
Mocny okazał się pierwszy stół gospodarzy, bo Dariusz Świder pokonał Grzegorza Wesołowskiego 3:0 (11:5, 11:5, 11:9), ale na drugim Michał Link przegrał z Robertem Karniewem 0:3 (7:11, 10:12, 7:11). Remisowo było także w grach deblowych: Skalienko/Kucharski - Delegacz/Sadłowski 3:1 (13:11, 8:11, 11:6, 11:3) oraz Świder/Piotr Mazurkiewicz - Wesołowski/Karniej 2:3 (6:11, 5:11, 11:9, 11:2, 10:12). Przełamanie remisu na korzyść Mlexera nastąpiło w grach pojedynczych. Najpierw Skalienko pokonał Michała Trochima 3:0 (11:6, 11:6, 11:6), a później Świder wygrał z Delegaczem 3:1 (11;7, 8:11, 13:11, 11:9) i Mlexer prowadził 5:3. O remisie w tym meczu zadecydowały ostatnie gry pojedyncze. Kucharski uległ Karniejowi 2:3 (7:11, 11:1, 11:5, 5:11, 9:11), a Mazurkiewicz przegrał z Sadłowskim 0:3 (11:13, 7:11, 7:11).
- Zaskoczyła nas dobra gra gości - mówi Jacek Gąsiorowski, trener Mlexera. - Przyczyną remisu była słabsza niż oczekiwałem dyspozycja zawodników z drugiego stołu. Młodość uległa ograniu i doświadczeniu rywali. Za tydzień jedziemy do Działdowa, gdzie też możemy się spodziewać twardej gry w każdym secie, ale taki jest urok sportu.
Andrzej Minkiewicz - Telewizja Elbląska