W miniony weekend odbył się rewanżowy pojedynek, którego stawką był brązowy medal Mistrzostw Polski Kobiet w Futsalu. Elblążanki, po pierwszym pojedynku, miały jedną bramkę straty do poznanianek. Na terenie rywala stanęły jednak na wysokości zadania i pokonały Akademiczki 5:1.
Rewanżowe spotkanie od samego początku było wyrównane. Obie strony stwarzały sytuacje do zdobycia bramki, jednak zarówno w elbląskiej drużynie, jak i u gospodarzy ładnymi obronami popisywały się bramkarki. W 10. minucie spotkania podanie od Karoliny Orłowskiej wykorzystała Anna Rogacka i pięknym strzałem w okienko nie dała szans poznańskiej bramkarce. Elbląg prowadził 1:0. Niespełna minutę później ten sam duet ponownie pokonał Partycję Wosińską. Tym razem podanie od Anny Rogackiej wykorzystała Karolina Orłowska i oddała celny strzał pomiędzy murem poznańskich obrończyń. Przerwa zarządzona na prośbę szkoleniowca gospodyń nie wpłynęła znacząco na grę. Akademiczki miały problemy ze skutecznym wykańczaniem akcji, co skrzętnie wykorzystywały zawodniczki Elwo Etny. W 13. minucie spotkania samodzielną akcje przeprowadziła Karolina Orłowska, która odebrała piłkę przeciwniczce, przebiegła całe boisko i z około 10 metrów precyzyjnym strzałem nie dała najmniejszych szans bramkarce AZS. Poznanianki starały się za wszelką cenę zdobyć gola, jednak kilkukrotnie rewelacyjnie interweniowała w bramce Małgorzata Gawryołek broniąc swój zespół przed utratą bramki. Po 20. minutach gry na tablicy wyników było 3:0 dla Elbląga.
Po wznowieniu gry poznanianki ambitnie ruszyły do ataku. Doskonałej okazji nie wykorzystała Olszewska, której strzał wybił piłkę ponad poprzeczkę. Elblążanki grały dobrze w obronie, co rusz przerywając akcję AZSu. W 27. minucie poznanianki wykonywały pierwszy przedłużony rzut karny. Wtedy ponownie dobrą dyspozycję pokazała Gawryołek, broniąc strzał Majewskiej wykonany z 10 metra. Kilka minut później ponownie przypomniała o sobie rozgrywająca bardzo dobre zawody Orłowska. W środkowej strefie boiska minęła dwie przeciwniczki i podała do Marty Stasiulewicz, która znalazła się oko w oko z bramkarką akademiczek. Pierwsze uderzenie odbiła jeszcze Poznanianka, lecz przy dobitce była już bez szans. Piłkarki Elwo Etny prowadziły już 4:0. W 36. minucie jedyną, jak się później okazało, bramkę zdobyły akademiczki. Zamieszaniu na przedpolu elbląskiej bramki wykorzystała Natalia Jacuk, pokonując Gawryołek, która zasłonięta przez obrończynie nie zauważyła strzału. Odpowiedź piłkarek Elwo Etny była błyskawiczna. Po niespełna 100 sekundach krosowe podanie Rogackiej wykorzystała Agnieszka Kopka, która strzałem w długi róg poznańskiej bramki zdobyła piątą bramkę dla Elbląga. W samej końcówce poznanianki miały jeszcze możliwość zdobycia drugiego gola, jednak przedłożony rzut karny znów obroniła rewelacyjnie spisująca się tego dnia Gawryołek.
Brązowy medal Mistrzostw Polski Kobiet trafił do Elbląga, a wyróżnienie dla najlepszej zawodniczki spotkania do Małgorzaty Gawryołek.
Powiedzieli po spotkaniu:
Małgorzata Gawryołek (Elwo Etna) - Cały zespół zasługuje na pochwałę, ponieważ każda zawodniczka zostawiła serce na poznańskim parkiecie. W nagrodę to my znalazłyśmy się w trójce najlepszych kobiecych drużyn futsalowych w Polsce. Spisałyśmy się na medal! Chociaż dziewczyny lubią brąz, to naszym celem na przyszły sezon jest złoto. Czeka nas ciężka praca z tym związana, ponieważ drużyny z południa grają na bardzo wysokim poziomie. Wierzę jednak, że razem damy radę.
Karolina Orłowska (Elwo Etna) - Przed meczem byłyśmy bardzo optymistycznie nastawione, bo dwa razy już wygrałyśmy z tym zespołem. O naszym zwycięstwie zdecydowało doświadczenie oraz powrót do formy dwóch zawodniczek, które pokazały dziś bardzo dobrą dyspozycję. Poza tym każda z nas starała się zagrać na 100 procent.
Zbigniew Urbaniak (menager Elwo Etny) - Radość z miejsca na podium jest ogromna. W dniu dzisiejszym dziewczyny były znowu dobrze rozumiejącą się drużyną, która jak po swoje przyjechała do Poznania po brązowe medale Mistrzostw Polski. Szkoda tylko że mecz decydujący o medalu musieliśmy rozgrywać poza Elblągiem. Jednak spora grupa naszych sympatyków śledziła mecz w internecie, czego dowodem była lawina sms-ów, które otrzymaliśmy tuż po zakończeniu spotkania.
Wojciech Weiss (trener AZS) - Spodziewałem się bardzo ciężkiego meczu. Niestety dzisiaj mieliśmy słabszy dzień, kompletnie nic nam nie wychodziło. Fantastycznie broniła bramkarka Elbląga. Trzeba wziąć pod uwagę to, że my debiutowaliśmy w tej lidze, zawodniczki z Elbląga są już ograne. Myślę, że z każdym sezonem będzie lepiej i za rok również powalczymy o medale.
AZS UWM Poznań – Elwo Etna Elbląg 1:5 (0:3)
0:1 – Rogacka (10 min.); 0:2 - Orłowska (11 min.); 0:3 – Orłowska (13 min.); 0:4 – Stasiulewicz (32 min.); 1:4 – Jacuk (36 min.); 1:5 – Kopka (37 min.)
Elwo Etna: Gawryołek – Orłowska, Zaleszczenko, Rogacka, Gniadek, Kopka, Proch, Miszke, Szpera, Rucińska, Stasiulewicz, Michalec.