UWAGA!

Ciężka przeprawa Kram Startu (piłka ręczna)

 Elbląg, Ciężka przeprawa Kram Startu (piłka ręczna)
fot. Anna Dembińska

Trzecie zwycięstwo w sezonie 2017/2018 odniosły piłkarki Kram Startu. Tym razem elblążanki pokonały jeleniogórski KPR 28:25. Zobacz zdjecia z meczu. Teraz naszą drużynę czeka przerwa w rozgrywkach spowodowana zgrupowaniem kadry.

W pojedynku Kram Startu z KPR zdecydowanym faworytem był nasz zespół i w zasadzie inna opcja niż przekonujące zwycięstwo brązowych medalistek nie wchodziła w grę. Obie drużyny zanotowały w tym sezonie po dwa zwycięstwa (jeleniogórzanki jedno po rzutach karnych) i dzielił je dystans jednego punktu i dwóch miejsc w ligowej tabeli. Dla piłkarek KPR mecz ze Startem był pierwszym, jeśli chodzi o drużyny z górnej części tabeli, jednak przez większą część meczu nie widać było dysproporcji pomiędzy zespołami i wynik kilkukrotnie był na styku.
       Od pierwszych minut spotkania obie drużyny nastawiły się na działania ofensywne, gole padały co rusz i już po 4 minutach gry bramkarki wyjmowały piłkę z siatki sześciokrotnie. Przyjezdne miały spore problemy z przepisową grą w obronie i sędziowie tylko w pierwszej połowie sześciokrotnie pokazywali linie 7. metra dla EKS. Egzekutorką wszystkich była Sylwia Lisewska i nasza najlepsza strzelczyni nie pomyliła się ani razu. W 10. minucie, po jednym z jej rzutów, tablica wyników skazywała 5:3. Nieźle w ekipie przyjezdnych grała Aleksandra Tomczyk, która w kilka minut trzykrotnie wpisywała się do protokołu meczowego. Po kwadransie gry na parkiecie pojawiły się kolejne zawodniczki: Aleksandra Kwiecińska, Hanna Yashchuk, Patrycja Świerżewska i Aleksandra Stokłosa. Jeleniogórzanki grały dość odważnie w ataku i w 19. minucie miały już tylko bramkę straty. Po przerwie zarządzonej na prośbę Michała Pastuszko, jego podopieczne wywalczyły dwa rzuty karne i w 24. minucie doprowadziły do wyrównania po 10. Do końca pierwszej połowy bramki padały naprzemiennie i na przerwę zespoły zeszły przy wyniku 14:13.
       Po zmienia stron obraz gry nie uległ zmianie, nadal mecz był bardzo wyrównany. Gdy elblążanki zmuszone były grać w podwójnym osłabieniu, straciły tylko jedno trafienie, a rzut kany (już drugi) obroniła Klaudia Powaga. Dwie z rzędu bramki kapitan Kram Startu znów dały nieco oddechu. Od 41. do 50. minuty gole padały naprzemiennie, nadal nie do zatrzymania w ekipie gości była Aleksandra Tomczyk. Błąd podania i dobra interwencja jeleniogórskiej bramkarki, umożliwiła przyjezdnym odrobienie strat i w 53. minucie był remis po 23. Chwilę później na ławkę kar powędrowała Sylwia Lisewska, jednak nie wpłynęło to na postawę drużyny i elblążanki znów odskoczyły na dwa gole. Rzut karny wywalczony przez Patrycję Świerżewską był dziewiątym już w tym meczu dla naszej drużyny. Na 7. metrze stanęła najlepsza snajperka EKS i celnym rzutem przypieczętowała zwycięstwo swojej drużyny. Do końca meczu oba zespoły dorzuciły jeszcze po bramce i po 60 minutach gry tablica wyników wskazywała 28:25.
      
       Kram Start Elbląg - KPR Jelenia Góra 28:25 (14:13)
       Start:
Szywerska, Powaga - Lisewska 12, Waga 5, Balsam 4, Kwiecińska 2, Świerżewska 2, Jędrzejczyk 1, Kozimur 1, Yashchuk 1, Dorsz, Gerej, Szynkaruk, Stokłosa, Choromańska, Świerczek.
       KPR: Wierzbicka, Filończuk - Tomczyk Aleksandra 10, Załoga 7, Żukowska 4, Kobzar 2, Karwecka 1, Oreszczuk, Jurczyk, Jasińska, Skowrońska, Kanicka, Tomczyk Marta.
      
       Drużyna Andrzeja Niewrzawy powróci do ligowego grania 8 października. Tego dnia zmierzy się w Lubinie z miejscowym Zagłębiem.
      
Anna Dembińska

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
Reklama