Bardzo, ale to bardzo podoba mi się jak ten klub jest budowany. Spokojnie, bez nerwów, bez niepotrzebnej spinki. Co roku wymieniane są niepasujące ogniwa. Jeszcze może to nie wygląda tak, jak założył sobie Bob Budowniczy, ale chyba i tak jest dumny ze swojego dzieła. Co prawda w zespole nic nie funkcjonuje, trener nie ma nic do powiedzenia, a co za tym idzie, niewiele do zaoferowania, ale to są drobnostki. Wszyscy z wiarę, śmiało, zuchwale, bez lęku kroczymy w jednym tylko kierunku. Wiara czyni cuda :)