UWAGA!

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • Strażakiem być to jednak jest dobra fucha. Jeden sobie jedzie miesiąc rowerem do Paryża, a ten tu ma siły i czas by codziennie trenować. .. Nie abym nie doceniał czy zazdrościł. Ale prawdziwy szacunek miałbyś u mnie gdybyś te sukcesy odnosił pracując po 10godz na budowie
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    2
    19
    budowlaniecnaurlopie(2014-09-02)
  • @budowlaniecnaurlopie, a kto ci bronił zostac strażakiem? Chociaż ty w triatlonie to byś się nie odnalazł bo renujący raczej nie piją. Nie to co na budowie, 7 rano i 3 browary juz za nami :D hahahah
  • a mój sacunek byś miał jak bys odniósł te sukcesy pracujac 10 h na budowie i kombajn urwal Ci noge
  • Ludzie po co te złośliwości ?? zazdrość i chamstwo !! sami ruszcie dupska do sportu a nie uprawiacie sport przed komputerem wypisując takie głupoty !! wielki szacunek dla Roberta :-) wiem ile musi go kosztować taki sukces i życzę samych sukcesów :-) brawo !!!!
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    11
    0
    malutkamii(2014-09-02)
  • i znowu " sympatyczny strażak" :P
  • nie wszyscy sa urodzonymi sportowcami, ty nie osiagniesz tego, bo wolisz budowe, ale setki innych sportowców też pracują, nie wiesz ile trzeba poświęcic na to czasu i wysiłku a pierdzielisz jakbyś na budowie przenosił na plecach płyty po 50kg.
  • Robert był niezwykle utalentowanym, podobnie jak jego brat Sebastian, pływakiem. Pomimo trapiących go kontuzji osiągnął poziom krajowej czołówki w sprincie stylem grzbietowym. W roku 2007 podczas Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży w Szczecinie w wyścigu na 50 m st. grzbietowym był drugi, ale wskutek awarii aparatury pomiarowej sędziowie rozdzielili medale " po gospodarsku" i przyznali mu chyba 5 miejsce. Gdyby tylko w Elblągu były wówczas lepsze warunki do treningu pływackiego, mielibyśmy w krótkim czasie mistrza Polski seniorów. Ale władzom to nie było potrzebne, więc grupa super utalentowanych zawodniczek i zawodników rozjechała się po kraju i wkrótce zakończyła profesjonalne kariery. Gratulacje! Mieczysław Puchalski
Reklama