Jak na zawodowców przystało, piłkarze ZKS Olimpii mimo wywalczenia już w poprzedniej kolejce promocji do V ligi, do końca sezonu poważnie podchodzą do swoich obowiązków i nie zamierzają ulgowo traktować swoich rywali. W ostatnim spotkaniu przekonał się o tym boleśnie Number One Frombork, który uległ elblążanom przy Agrikoli 0:6 (0:5).
„Pozamiatane” do przerwy
Jeśli ekipa Number One przyjechała do Elbląga z postanowieniem sprawienia niespodzianki i urwania punktów ZKS Olimpii, to już pierwsze 10 minut meczu, w których olimpijczycy zdobyli dwa gole, sprawiło, że realizacja powyższego planu stanęła pod dużym znakiem zapytania. Już w 2 min. na listę strzelców wpisał się Maciej Chwoszcz, który wykorzystał błąd bramkarza przyjezdnych i głową wpakował piłkę do siatki. 7 minut później ZKS prowadził 2:0. Wzorową kontrę skutecznie sfinalizował najlepszy strzelec drużyny Bogdan Wojtas.
Po osiągnięciu dwubramkowego prowadzenia lider A-klasy wcale nie zamierzał spuszczać z tonu i stwarzał kolejne dogodne do zdobycia goli sytuacje, jednak w decydujących momentach precyzji zabrakło Wojtasowi i Chwoszczowi. Więcej szczęścia od kolegów miał w 26 min. Marcin Czarnuch, który wykorzystał dokładne dogranie Piotra Łojka i zdobył trzeciego gola. Czwarta bramka to znów zasługa dobrze rozumiejącej się dwójki Wojtas – Chwoszcz; ten pierwszy dośrodkowywał, a drugi ponownie głową pokonał goalkeepera przyjezdnych. Najpiękniejszą bramkę meczu licznie zgromadzeni kibice obejrzeli w ostatniej minucie pierwszej odsłony. Rzut wolny z lewej strony pola karnego No 1 wykonywał Bartłomiej Berdzik. Tak precyzyjnie i mocno uderzył futbolówkę, że ta zataczając łuk w powietrzu zupełnie uniemożliwiła interwencję bramkarzowi, a następnie odbijając się od słupka w bardzo efektowny sposób wylądowała w bramce Wasiejki.
Przeszkodził deszcz
Aż pięć strzelonych bramek w pierwszych 45 minutach spowodowało, że na drugą część meczu olimpijczycy wyszli rozluźnieni i nie dążyli za wszelką cenę do śrubowania i tak wysokiego wyniku. Na przebieg gry i jej jakość miała zapewne wpływ ulewa, która przeszła nad elbląskim stadionem w trakcie drugiej połowy. Śliska murawa powodowała, że kilka razy w kluczowych momentach piłka odmawiała posłuszeństwa zawodnikom i przestrzelali oni w klarownych sytuacjach, z których w normalnych warunkach padłyby zapewne kolejne gole. Między innymi dlatego jedyny gol tej części meczu padł po stałym fragmencie gry - rzucie karnym podyktowanym za faul na Wojtasie. Sam poszkodowany okazał się skutecznym egzekutorem „jedenastki” i w 84 min. ustalił wynik zawodów na 6:0 dla ZKS Olimpii.
Mlexer w B-klasie
O ile piłkarze i kibice ZKS Olimpii w dobrych nastrojach będą oczekiwać na rozpoczęcie nowego sezonu, o tyle zawodnicy innej elbląskiej drużyny, Mlexera tego samego o sobie powiedzieć nie mogą. Stało się tak wskutek przegranej „mleczarzy” w meczu przedostatniej kolejki A-klasy 1:4 z Victorią Rychliki. W związku z faktem, że w tym sezonie A-klasę opuszczają dwa ostatnie zespoły, porażka ta przekreśliła ostatecznie szanse ekipy z Parku Modrzewia na utrzymanie. Mlexer po 21 kolejkach jest na 11 miejscu w tabeli, traci cztery 4 oczka do 10 „bezpiecznego” miejsca w klasyfikacji.
ZKS Olimpia Elbląg - No 1 Frombork 6:0 (5:0)
1:0 - Chwoszcz (2.), 2:0 - Wojtas (9.), 3:0 - Czarnuch (26.), 4:0 - Chwoszcz (39.), 5:0 - Berdzik (59.), 6:0 - Wojtas (84 k.).
ZKS Olimpia: Kukliński – Tyburski D., Miller, Czarnuch, Berdzik, Chwoszcz (Parszuto 56.), Łojek (Bałdyga 75.), Kurowski, Westerlich (Szopiński 28.), Wojtas, Tyburski P. (Kaczmarczyk 62.).
No 1 Frombork: Wasiejko - Wasak, Tyb, Trejmak, Semków, Osmański, Szyłko, Blumerski (Stankiewicz 56.), Maryjko, Waszczak, Janicki (Żmuda 46.).
Żółta kartka: Osmański.
Komplet wyników 21 kolejki A-klasy: ZKS Olimpia – No 1 Frombork 6:0, Mlexer Elbląg – Victoria Rychliki 1:4, Piast Wilczęta – Czarni Małdyty 2:3, Granica Zagaje – Pomowiec Gronowo Elbląskie 1:2, Agat Jegłownik – GLKS Miłakowo 3:5, Unia Susz – LZS Lubomino/Wilczkowo 1:3.
Zobacz tabele
Jeśli ekipa Number One przyjechała do Elbląga z postanowieniem sprawienia niespodzianki i urwania punktów ZKS Olimpii, to już pierwsze 10 minut meczu, w których olimpijczycy zdobyli dwa gole, sprawiło, że realizacja powyższego planu stanęła pod dużym znakiem zapytania. Już w 2 min. na listę strzelców wpisał się Maciej Chwoszcz, który wykorzystał błąd bramkarza przyjezdnych i głową wpakował piłkę do siatki. 7 minut później ZKS prowadził 2:0. Wzorową kontrę skutecznie sfinalizował najlepszy strzelec drużyny Bogdan Wojtas.
Po osiągnięciu dwubramkowego prowadzenia lider A-klasy wcale nie zamierzał spuszczać z tonu i stwarzał kolejne dogodne do zdobycia goli sytuacje, jednak w decydujących momentach precyzji zabrakło Wojtasowi i Chwoszczowi. Więcej szczęścia od kolegów miał w 26 min. Marcin Czarnuch, który wykorzystał dokładne dogranie Piotra Łojka i zdobył trzeciego gola. Czwarta bramka to znów zasługa dobrze rozumiejącej się dwójki Wojtas – Chwoszcz; ten pierwszy dośrodkowywał, a drugi ponownie głową pokonał goalkeepera przyjezdnych. Najpiękniejszą bramkę meczu licznie zgromadzeni kibice obejrzeli w ostatniej minucie pierwszej odsłony. Rzut wolny z lewej strony pola karnego No 1 wykonywał Bartłomiej Berdzik. Tak precyzyjnie i mocno uderzył futbolówkę, że ta zataczając łuk w powietrzu zupełnie uniemożliwiła interwencję bramkarzowi, a następnie odbijając się od słupka w bardzo efektowny sposób wylądowała w bramce Wasiejki.
Przeszkodził deszcz
Aż pięć strzelonych bramek w pierwszych 45 minutach spowodowało, że na drugą część meczu olimpijczycy wyszli rozluźnieni i nie dążyli za wszelką cenę do śrubowania i tak wysokiego wyniku. Na przebieg gry i jej jakość miała zapewne wpływ ulewa, która przeszła nad elbląskim stadionem w trakcie drugiej połowy. Śliska murawa powodowała, że kilka razy w kluczowych momentach piłka odmawiała posłuszeństwa zawodnikom i przestrzelali oni w klarownych sytuacjach, z których w normalnych warunkach padłyby zapewne kolejne gole. Między innymi dlatego jedyny gol tej części meczu padł po stałym fragmencie gry - rzucie karnym podyktowanym za faul na Wojtasie. Sam poszkodowany okazał się skutecznym egzekutorem „jedenastki” i w 84 min. ustalił wynik zawodów na 6:0 dla ZKS Olimpii.
Mlexer w B-klasie
O ile piłkarze i kibice ZKS Olimpii w dobrych nastrojach będą oczekiwać na rozpoczęcie nowego sezonu, o tyle zawodnicy innej elbląskiej drużyny, Mlexera tego samego o sobie powiedzieć nie mogą. Stało się tak wskutek przegranej „mleczarzy” w meczu przedostatniej kolejki A-klasy 1:4 z Victorią Rychliki. W związku z faktem, że w tym sezonie A-klasę opuszczają dwa ostatnie zespoły, porażka ta przekreśliła ostatecznie szanse ekipy z Parku Modrzewia na utrzymanie. Mlexer po 21 kolejkach jest na 11 miejscu w tabeli, traci cztery 4 oczka do 10 „bezpiecznego” miejsca w klasyfikacji.
ZKS Olimpia Elbląg - No 1 Frombork 6:0 (5:0)
1:0 - Chwoszcz (2.), 2:0 - Wojtas (9.), 3:0 - Czarnuch (26.), 4:0 - Chwoszcz (39.), 5:0 - Berdzik (59.), 6:0 - Wojtas (84 k.).
ZKS Olimpia: Kukliński – Tyburski D., Miller, Czarnuch, Berdzik, Chwoszcz (Parszuto 56.), Łojek (Bałdyga 75.), Kurowski, Westerlich (Szopiński 28.), Wojtas, Tyburski P. (Kaczmarczyk 62.).
No 1 Frombork: Wasiejko - Wasak, Tyb, Trejmak, Semków, Osmański, Szyłko, Blumerski (Stankiewicz 56.), Maryjko, Waszczak, Janicki (Żmuda 46.).
Żółta kartka: Osmański.
Komplet wyników 21 kolejki A-klasy: ZKS Olimpia – No 1 Frombork 6:0, Mlexer Elbląg – Victoria Rychliki 1:4, Piast Wilczęta – Czarni Małdyty 2:3, Granica Zagaje – Pomowiec Gronowo Elbląskie 1:2, Agat Jegłownik – GLKS Miłakowo 3:5, Unia Susz – LZS Lubomino/Wilczkowo 1:3.
Zobacz tabele
BAR