Drużyna Andrzeja Niewrzawy w ostatnim turniejowym meczu pokonała Łączpol Gdańsk 27:25 i ostatecznie zajęła drugie miejsce. Elblążanki przegrały jedynie z białoruskim HC Gomel, a pozostałe mecze zwyciężyły. Zobacz zdjęcia.
Piłkarki Kram Startu w swoim ostatnim meczu gdańskiego turnieju miały szanse na zajęcie drugiego miejsca, warunkiem było zwycięstwo nad gospodyniami. Drużyna Andrzeja Niewrzawy pokonała UKS PCM Kościerzynę oraz Energę Koszalin, uległa natomiast białoruskiej HC Gomel.
Ostatni pojedynek turnieju nasza drużyna rozpoczęła od bramek Aleksandry Dankowskiej i Aleksandry Kwiecińskiej. Kolejne dwie akcje wybroniła Solomija Szywerska, Od 4. do 9. minuty skuteczniejsze były gdańszczanki, które rzuciły pięć goli, przy dwóch Startu, co dało im prowadzenie 5:4. Chwile później sytuacja na parkiecie się odwróciła, to elblążanki trafiały seryjnie i po trzech bramkach z rzędu odskoczyły na 8:5. W 16. minucie meczu gospodynie rzuciły bramkę na remis (9:9). Pomiędzy słupkami Łączpolu świetnie spisywała się Renata Kayumova, która wielokrotnie zatrzymywała nasze szczypiornistki. Gdy podopieczne Edyty Majdzińskiej odskoczyły na dwa gole, o czas poprosił trener Andrzej Niewrzawa. Po przerwie elblążanki nadal były mało nieskuteczne. Indywidualnymi akcjami próbowała ratować wynik Patrycja Świerżewska, której zwody myliły obronę gospodyń. Gospodynie błyskawicznie ruszały do ataku, nie miały większych problemów z celnością i na przerwę schodziły przy wyniku 15:12.
Zaraz po zmianie stron na czterobramkowe prowadzenie wyprowadziła swoja drużynę Katarzyna Skonieczna. Sygnał do ataku dała naszemu zespołowi Sylwia Lisewska , która w ciągu czterech minut trafiła do siatki Łączpolu trzykrotnie. Dobre interwencje Solomiji Szywerkiej pozwoliły na budowanie ataków pozycyjnych i dalsze odrabianie strat. Od 42. do 44. minuty parkiet należał do zawodniczek Startu, które po trzech bramkach z rzędu doprowadziły do wyrównania po 20. Chwilę później kolejną skuteczną interwencją popisała się nasza doświadczona bramkarka, po czym rzuciła do pustej bramki rywalek, dając naszej drużynie prowadzenie. Kwadrans przed końcem spotkania między słupkami pojawiła się Alicja Klarkowska. Wracająca po kontuzji bramkarka stanęła na wysokości zadania, a jej koleżanki z pola odskoczyły na trzy gole (26:23). Gdańszczanki usilnie starały się doprowadzić do wyrównania, na szczęście elblążanki im na to nie pozwoliły. Mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny 27:25.
Kram Start Elbląg - Łączpol Gdańsk 27:25 (12:15)
Start: Szywerska 1, Klarkowska - Lisewska 5, Świerżewska 5, Dankowska 4, Grobelska 3, Kwiecińska 3, Stoklosa 2, Waga 2, Muchocka 2, Balsam, Hawryszko, Jędrzejczyk, Szopińska, Gerej, Andrzejewska.
Łączpol - Kayumova, Chojnacka - Skonieczna 5, Pasternak 4, Stachowskaa 4, Górna 3, Masna 3, Żukowska 2, Hartman 1, Gędłek 1, Siódmiak 1, Ciura 1, mazurek, Bielak, Karwecka, Radzikowska, Cirjan, Lalewicz, Świerczek.
Klasyfikacja końcowa turnieju:
1. HC Gomel
2. Kram Start Elbląg
3. Enegra Koszalin
4. Łączpol Gdańsk
5. UKS PCM Kościerzyna
Strzelczynią turnieju została Viktoryia Shamanouskaya z HC Gomel, najlepszą bramkarką Beata Kowalczykz Energii Koszalin, a MVP Katarzyna Pasternak z Łączpolu Gdańsk.
Ostatni pojedynek turnieju nasza drużyna rozpoczęła od bramek Aleksandry Dankowskiej i Aleksandry Kwiecińskiej. Kolejne dwie akcje wybroniła Solomija Szywerska, Od 4. do 9. minuty skuteczniejsze były gdańszczanki, które rzuciły pięć goli, przy dwóch Startu, co dało im prowadzenie 5:4. Chwile później sytuacja na parkiecie się odwróciła, to elblążanki trafiały seryjnie i po trzech bramkach z rzędu odskoczyły na 8:5. W 16. minucie meczu gospodynie rzuciły bramkę na remis (9:9). Pomiędzy słupkami Łączpolu świetnie spisywała się Renata Kayumova, która wielokrotnie zatrzymywała nasze szczypiornistki. Gdy podopieczne Edyty Majdzińskiej odskoczyły na dwa gole, o czas poprosił trener Andrzej Niewrzawa. Po przerwie elblążanki nadal były mało nieskuteczne. Indywidualnymi akcjami próbowała ratować wynik Patrycja Świerżewska, której zwody myliły obronę gospodyń. Gospodynie błyskawicznie ruszały do ataku, nie miały większych problemów z celnością i na przerwę schodziły przy wyniku 15:12.
Zaraz po zmianie stron na czterobramkowe prowadzenie wyprowadziła swoja drużynę Katarzyna Skonieczna. Sygnał do ataku dała naszemu zespołowi Sylwia Lisewska , która w ciągu czterech minut trafiła do siatki Łączpolu trzykrotnie. Dobre interwencje Solomiji Szywerkiej pozwoliły na budowanie ataków pozycyjnych i dalsze odrabianie strat. Od 42. do 44. minuty parkiet należał do zawodniczek Startu, które po trzech bramkach z rzędu doprowadziły do wyrównania po 20. Chwilę później kolejną skuteczną interwencją popisała się nasza doświadczona bramkarka, po czym rzuciła do pustej bramki rywalek, dając naszej drużynie prowadzenie. Kwadrans przed końcem spotkania między słupkami pojawiła się Alicja Klarkowska. Wracająca po kontuzji bramkarka stanęła na wysokości zadania, a jej koleżanki z pola odskoczyły na trzy gole (26:23). Gdańszczanki usilnie starały się doprowadzić do wyrównania, na szczęście elblążanki im na to nie pozwoliły. Mecz zakończył się zwycięstwem naszej drużyny 27:25.
Kram Start Elbląg - Łączpol Gdańsk 27:25 (12:15)
Start: Szywerska 1, Klarkowska - Lisewska 5, Świerżewska 5, Dankowska 4, Grobelska 3, Kwiecińska 3, Stoklosa 2, Waga 2, Muchocka 2, Balsam, Hawryszko, Jędrzejczyk, Szopińska, Gerej, Andrzejewska.
Łączpol - Kayumova, Chojnacka - Skonieczna 5, Pasternak 4, Stachowskaa 4, Górna 3, Masna 3, Żukowska 2, Hartman 1, Gędłek 1, Siódmiak 1, Ciura 1, mazurek, Bielak, Karwecka, Radzikowska, Cirjan, Lalewicz, Świerczek.
Klasyfikacja końcowa turnieju:
1. HC Gomel
2. Kram Start Elbląg
3. Enegra Koszalin
4. Łączpol Gdańsk
5. UKS PCM Kościerzyna
Strzelczynią turnieju została Viktoryia Shamanouskaya z HC Gomel, najlepszą bramkarką Beata Kowalczykz Energii Koszalin, a MVP Katarzyna Pasternak z Łączpolu Gdańsk.
Patronem medialnym Kram Startu jest Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl
Anna Dembińska
