Miniony weekend dla siatkarek i siatkarzy juniorów MKS Truso upłynął pod znakiem walki o awans z 1/8 finału mistrzostw Polski do fazy ćwierćfinałowej. Nie brakowało emocji, ale ostatecznie Elbląg będzie miał swoich reprezentantów w ćwierćfinałach w obu kategoriach.
Dwie drużyny elbląskiego Truso wywalczyły awans do ćwierćfinału siatkarskich mistrzostw Polski juniorek i juniorów. Drużyna juniorek pojechała na turniej do Puław w składzie: Martyna Gierszewska, Ewelina Frąszczak, Marta Waszak, Anna Krypska, Adrianna Sosnowska, Ola Semków, Marlena Tchórzewska (libero) oraz Agata Dorociak, Izabela Wąsik, Agata Mazur, Katarzyna Tatarska, Małgorzata Nowakowska i Dominika Krzyżniewska.
Turniej, którego gospodarzem był AZS UMCS Lublin, rozgrywano w Puławach i ta drużyna była pierwszym rywalem siatkarek Truso. Elblążanki nie zagrały tak jak oczekiwała prowadząca zespół trenerka Aleksandra Pietrulewicz. Stąd o ostatecznym wyniku tego meczu zadecydował tie-break. Zwyciężyły siatkarki Truso 3:2. W kolejnym dniu, dziewczęta Truso zmierzyły się z Legionowią, faworytkami turnieju i uległy 0:3. Elblążanki „przespały” dwa pierwsze sety, nie przekraczając 20 punktów. W trzecim, rozgorzała walka i była szansa na zwycięstwo. Elblążanki prowadziły nawet 23:20, ale nie wykorzystały okazji. Szkoda bo z minuty na minutę grały lepiej i być może doprowadziłyby do piątego seta.
W niedzielę, siatkarki Truso pewnie pokonały AZS Białystok 3:0 i pomimo, że miały dwa zwycięstwa na koncie nie były pewne awansu. Wszystko zależało od tego, czy Legionowia wygra mecz z AZS UMCS Lublin. I tak się stało, bo Legionowia ograła AZS UMCS Lublin 3:2. Tym samym elblążanki zajęły drugie miejsce, premiowane awansem do dalszej fazy MP juniorek.
Siatkarze juniorzy MKS Truso prowadzeni przez trenera Stanisława Gudzińskiego rozgrywali mecze 1/8 finału w Warszawie. Barwy Elbląga reprezentowali: Łukasz Nejdrowski, Łukasz Wiśniewski, Maciej Malkiewicz, Grzegorz Borecki, Paweł Madziewicz, Piotr Witt, Łukasz Markowski (libero) oraz Rafał Pietkiewicz, Radosław Falkowski, Dominik Kopczyński, Maciej Mościcki i Bartosz Borowski.
W premierze turnieju elblążanie zagrali z faworytem zawodów, drużyną MKS MOS Wola Warszawa i ulegli 0:3 (-21,-17,-18). Kiedy dobrze odbierali zagrywkę, to zdobywali punkty realizując założenia taktyczne. Niestety pod koniec pierwszej partii ten element zawiódł i od tej pory gospodarze dyktowali warunki. Próby gry na siłę w dążeniu do nadrobienia start punktowych nic nie wnosiły, stąd przegrana do zera w setach.
W sobotę Truso pokonało Serbinów Biała Podlaska 3:1(22,-19, 22, 23). Wprawdzie wynik sugeruje bardzo zaciętą walkę, ale elblążanie przeważali dość wyraźnie. Prowadzili z przewagą siedmiu, ośmiu punktów i odpuszczali będąc pewnymi sukcesu, a to skutkowało zmniejszaniem różnicy punktowej w setach. Remisowy dorobek (przegrana i zwycięstwo), nie gwarantował awansu do 1/4 finału. Podobnie jak w przypadku juniorek, siatkarze oczekiwali na wynik ostatniego pojedynku w turnieju. Faworyt nie zawiódł, bo MKS Wola Warszawa ograła 3:0 drużynę Serbinów z Białej Podlaskiej, co zapewniło siatkarzom Truso awans do 1/4 finału Mistrzostw Polski z drugiego miejsca w warszawskim turnieju.
Gratulujemy awansu obu zespołom MKS Truso i życzymy, by w kolejnych turniejach siatkarki i siatkarze zachowali „zimne głowy”, bo tego brakowało podczas ich meczów w Puławach i Warszawie.
Turniej, którego gospodarzem był AZS UMCS Lublin, rozgrywano w Puławach i ta drużyna była pierwszym rywalem siatkarek Truso. Elblążanki nie zagrały tak jak oczekiwała prowadząca zespół trenerka Aleksandra Pietrulewicz. Stąd o ostatecznym wyniku tego meczu zadecydował tie-break. Zwyciężyły siatkarki Truso 3:2. W kolejnym dniu, dziewczęta Truso zmierzyły się z Legionowią, faworytkami turnieju i uległy 0:3. Elblążanki „przespały” dwa pierwsze sety, nie przekraczając 20 punktów. W trzecim, rozgorzała walka i była szansa na zwycięstwo. Elblążanki prowadziły nawet 23:20, ale nie wykorzystały okazji. Szkoda bo z minuty na minutę grały lepiej i być może doprowadziłyby do piątego seta.
W niedzielę, siatkarki Truso pewnie pokonały AZS Białystok 3:0 i pomimo, że miały dwa zwycięstwa na koncie nie były pewne awansu. Wszystko zależało od tego, czy Legionowia wygra mecz z AZS UMCS Lublin. I tak się stało, bo Legionowia ograła AZS UMCS Lublin 3:2. Tym samym elblążanki zajęły drugie miejsce, premiowane awansem do dalszej fazy MP juniorek.
Siatkarze juniorzy MKS Truso prowadzeni przez trenera Stanisława Gudzińskiego rozgrywali mecze 1/8 finału w Warszawie. Barwy Elbląga reprezentowali: Łukasz Nejdrowski, Łukasz Wiśniewski, Maciej Malkiewicz, Grzegorz Borecki, Paweł Madziewicz, Piotr Witt, Łukasz Markowski (libero) oraz Rafał Pietkiewicz, Radosław Falkowski, Dominik Kopczyński, Maciej Mościcki i Bartosz Borowski.
W premierze turnieju elblążanie zagrali z faworytem zawodów, drużyną MKS MOS Wola Warszawa i ulegli 0:3 (-21,-17,-18). Kiedy dobrze odbierali zagrywkę, to zdobywali punkty realizując założenia taktyczne. Niestety pod koniec pierwszej partii ten element zawiódł i od tej pory gospodarze dyktowali warunki. Próby gry na siłę w dążeniu do nadrobienia start punktowych nic nie wnosiły, stąd przegrana do zera w setach.
W sobotę Truso pokonało Serbinów Biała Podlaska 3:1(22,-19, 22, 23). Wprawdzie wynik sugeruje bardzo zaciętą walkę, ale elblążanie przeważali dość wyraźnie. Prowadzili z przewagą siedmiu, ośmiu punktów i odpuszczali będąc pewnymi sukcesu, a to skutkowało zmniejszaniem różnicy punktowej w setach. Remisowy dorobek (przegrana i zwycięstwo), nie gwarantował awansu do 1/4 finału. Podobnie jak w przypadku juniorek, siatkarze oczekiwali na wynik ostatniego pojedynku w turnieju. Faworyt nie zawiódł, bo MKS Wola Warszawa ograła 3:0 drużynę Serbinów z Białej Podlaskiej, co zapewniło siatkarzom Truso awans do 1/4 finału Mistrzostw Polski z drugiego miejsca w warszawskim turnieju.
Gratulujemy awansu obu zespołom MKS Truso i życzymy, by w kolejnych turniejach siatkarki i siatkarze zachowali „zimne głowy”, bo tego brakowało podczas ich meczów w Puławach i Warszawie.
M