W poniedziałek (7 sierpnia) w hotelu Pod Lwem w Elblągu odbył się interregionalny Turniej Przyjaciół Brydża. Turniej uświetnił Józef Kazik były burmistrz Lublińca, pasjonat brydża. Brydż to nie tylko sportowa rozgrywka przy stoliku, ale również doskonała zabawa integracyjna. Udowodnili to uczestnicy turnieju.
Sala hotelu dosłownie w ciągu kilku chwil ucichła, gdy w finale 20 zawodników z Elbląga, woj. śląskiego i warmińsko-mazurskiego usiadło do gry, w tym panie: Iwona Smilgin i Regina Wołek z Elbląga. Po pasjonującej i zaciętej walce zwycięzcami turnieju zostali prowadzący przez większą część dystansu Marek Serdyński i Waldemar Ślesicki z Nowakowa. Na 2. i 3. miejsce ex aequo z końca peletonu po piorunującym finiszu wyszli Roman Błoński i Tadeusz Mielko oraz Bernard Rynkowski i Tomasz Jaworowicz z Elbląga. - Należeliśmy do grona faworytów, więc nie mogliśmy zawieść.Walcząc z dużym zaangażowaniem i determinacją stanęliśmy na szczycie podium.Bardzo sobie cenimy to zwycięstwo - mówi Marek Serdyński.
- Na podium zaprowadziła nas solidna gra w licytacji, obronie i rozgrywce oraz odrobina brydżowego Fartu - opowiada Waldemar Ślesicki. - Jestem dumny, że otrzymałem zaproszenie i mogłem startować w Turnieju Przyjaciół Brydża. Już po raz trzeci jestem na tej markowej imprezie w doborowym towarzystwie i z radością stwierdzam, że każdy pobyt jest lepszy od poprzedniego. Wspaniała familijna atmosfera - mówi Józef Kazik. Rozrywka była przednia, fair play a rozdania i emocje sięgające zenitu. Myślę,że w przyszłości, o ile zdrowie i czas mi na to pozwoli, co roku będę na Turnieju Przyjaciół Brydża - dodaje.
Głównym sędzią turnieju był Ireneusz Iwanow z Elbląga a tradycyjnie animatorem i organizatorem tej imprezy było Elbląskie Stowarzyszenie Brydża Sportowego.
- Na podium zaprowadziła nas solidna gra w licytacji, obronie i rozgrywce oraz odrobina brydżowego Fartu - opowiada Waldemar Ślesicki. - Jestem dumny, że otrzymałem zaproszenie i mogłem startować w Turnieju Przyjaciół Brydża. Już po raz trzeci jestem na tej markowej imprezie w doborowym towarzystwie i z radością stwierdzam, że każdy pobyt jest lepszy od poprzedniego. Wspaniała familijna atmosfera - mówi Józef Kazik. Rozrywka była przednia, fair play a rozdania i emocje sięgające zenitu. Myślę,że w przyszłości, o ile zdrowie i czas mi na to pozwoli, co roku będę na Turnieju Przyjaciół Brydża - dodaje.
Głównym sędzią turnieju był Ireneusz Iwanow z Elbląga a tradycyjnie animatorem i organizatorem tej imprezy było Elbląskie Stowarzyszenie Brydża Sportowego.
Henryk Łęcki, wiceprezes zarządu Elbląskiego Stowarzyszenia Brydża Sportowego