UWAGA!

EZE raczej poza zasięgiem (halówka II)

W najciekawszym i najbardziej wyrównanym meczu 10. kolejki PKP pokonało PC Koni 4:3. Kolejne trzy punkty wywalczył lider zespół EZE SA, który tym razem uporał się w Wiarusem wygrywając 3:1. W meczu dwóch ostatnich zespołów w tabeli lepsze okazało się ASJ Automotive pokonując WSZ 4:2.

Mimo że do zakończenia rozgrywek pozostały jeszcze trzy kolejki, to nadal nie jest pewne które zespoły awansują do I ligi. Oczywiście największe szanse ma lider EZE SA, który wyprzedza drugi w tabeli EB o sześć punktów. Zacięta walka toczyć się jednak będzie chyba tylko o drugą premiowaną awansem lokatę, bo przy takiej dyspozycji lider jest poza zasięgiem pozostałych zespołów. Jak na razie większe szanse na drugą pozycję mają piłkarze EB, którzy wyprzedzają swoich rywali o punkt, ale mają do rozegrania jeszcze jeden zaległy mecz. W dolnej części tabeli zaszły minimalne zmiany. Nadal ostatnie miejsca zajmuje WSZ, natomiast na trzynastą pozycję spadł Dankar, który tym razem nie sprostał zespołowi Dream. W 10. kolejce padło łącznie 32 bramki, co daje średnią ponad pięć bramek na mecz. Sędziowie pokazali osiem żółtych i dwie czerwone kartki.
     
     ASJ Automotive - Wojewódzki Szpital Zespolony Elbląg 4:2 (1:1)
     1:0 - Wodnicki, 1:1 - Dziąbowski, 1:2 - Sobotowicz, 2:2 - Wodnicki, 3:2 - Składanek, 4:2 - Składanek
     W pojedynku zespołów zajmujących dwa ostatnie miejsca w tabeli lepszy okazał się ASJ Automotive, które po zwycięstwie 4:2 awansowało na jedenaste miejsce. Pierwsza połowa tego pojedynku była bardzo wyrównana, a obie ekipy zdobyły po jednej bramce. Najpierw w 4 min. na listę strzelców wpisał się Łukasz Wodnicki i ASJ objęło prowadzenie. Odpowiedź WSZ była niemal natychmiastowa. Zaledwie minutę później Piotr Dziąbowski doprowadził do remisu 1:1. Takim też wynikiem zakończyła się pierwsza połowa. Druga część spotkania lepiej zaczęła się dla piłkarzy WSZ. Celne podanie do najskuteczniejszego zawodnika tego zespołu Dariusza Sobotowicza sprawiło, że WSZ wyszedł na prowadzenie 2:1. Niestety to było wszystko, na co tego dnia stać było ten zespół. Ostatnie pięć minut to już dominacja ekipy ASJ, która zdobyła trzy bramki. Najpierw do remisu doprowadził Łukasz Wodnicki, a później dwoma celnymi trafieniami popisał się Michał Składanek.
     
     Dankar - Dream 1:3 (1:1)
     1:0 - Arkadiusz Kurowski, 1:1 - P. Nowicki, 1:2 - T. Nowicki, 1:3 - Rzepka
     Walczący o awans zespół Dreamu musiał się sporo namęczyć, by pokonać znacznie niżej notowany Dankar. Pierwsza bramka padła dopiero w 13 minucie, a jaj autorem był Arkadiusz Kurowski z Dankaru. Zajmujący trzecie miejsce w tabeli Dream jeszcze przed przerwą zdołał wyrównać za sprawą Patryka Nowickiego. W drugiej połowie trwała zacięta i wyrównana walka. I kiedy wydawało się, że spotkanie zakończy się podziałem punktów, ostateczny atak przeprowadzili piłkarze Dreamu. W ciągu dwóch minut zdobyli dwie bramki i tym samym - trzy punkty.
     
     PC Koni - PKP 3:4 (2:1)
     0:1 - Horomański, 1:1 - Miller, 2:1 - Miller, 2:2 - P. Delegacz, 2:3 - Wojciechowski, 3:3 - Stelmach, 3:4 - Horomański
     Był to jeden z najbardziej wyrównanych meczów podczas całej 10. kolejki. Wyżej notowana ekipa PC Koni, mimo że do przerwy prowadziła 2:1, nie zdołała nawet zdobyć punktu. Mecz rozpoczął się po myśli drużyny PKP. Już w 4 minucie na listę strzelców wpisał się Grzegorz Choromański i było 1:0. PC Koni z minuty na minutę grało jednak coraz lepiej. Końcówka pierwszej odsłony należała właśnie do tego zespołu. Najpierw w 11 min. do remisu doprowadził Mariusz Miller, a niespełna minutę później ten sam zawodnik podwyższył na 2:1. Druga połowa to nieustępliwa gra obu ekip, ale lepiej z tej wymiany ognia wyszli piłkarze PKP. Już trzy minuty po wznowieniu gry mieliśmy drugi remis za sprawą Piotra Delegacza. W ostatnich pięciu minutach zobaczyliśmy jeszcze trzy bramki w tym dwie autorstwa piłkarzy PKP i to właśnie ten zespół niespodziewanie zainkasował trzy punkty.
     
     Elbląskie Zakłady Energetyczne SA - Wiarus 3:1 (1:0)
     1:0 - Winczewski, 1:1 - M. Chwoszcz, 2:1 - Winczewski, 3:1 - Machiński
     Kolejne trzy punkty wywalczył lider rozgrywek zespół EZE SA Tym razem "energetycy" w dość przekonujący sposób pokonali znajdującego się w górnej części tabeli Wiarusa. Mecz, szczególnie w pierwszej połowie, był dość wyrównany. Po czterech minutach i ładnym strzale z połowy boiska Jacka Winczewskiego EZE wyszło na prowadzenie. Rywale mieli kilka dogodnych sytuacji by doprowadzić do remisu, ale dwukrotnie od utraty bramki lidera rozgrywek uratował słupek. Wreszcie po pięciu minutach drugiej połowy Wiarus doprowadził do remisu. Błąd obrońców wykorzystał najskuteczniejszy zawodnik tego zespołu Maciej Chwoszcz i mieliśmy wynik 1:1. Stracona bramka podziałała mobilizująco na EZE, które potrzebowało zaledwie minuty, by znów wyjść na prowadzenie. Także i tym razem zdobywcą bramki był Jacek Winczewski. Wynik meczu na 3:1 ustalił tuż przed końcowym gwizdkiem Krzysztof Machiński.
     
     Metrotest - Unijna Szkoła Europejska 4:3 (2:2)
     1:0 - Bortnowski, 1:1 - Opaczewski, 2:1 - Stępień, 2:2 - Koteluk, 3:2 - Hońko, 3:3 - Tomiałojć, 4:3 - Bortnowski
     Kolejne bardzo wyrównane spotkanie 10 kolejki zakończyło się jednobramkowym zwycięstwem Metrotestu. W meczu tym aż trzy razy notowaliśmy wynik remisowy i dopiero na minutę przed końcem Paweł Bortnowski zapewnił swojej drużynie zwycięstwo i trzy punkty. W pierwszej połowie oglądaliśmy aż cztery bramki. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli piłkarze Metrotestu po golu Pawła Bortnowskiego. Cztery minuty później do wyrównania doprowadził Jakub Opaczewski. Odpowiedź Metrotestu była natychmiastowa. Nie minęła nawet minuta, a bramka Arkadiusza Stępnia znów dała im prowadzenie. Tuż przed przerwą notowaliśmy kolejny remis tym razem po celnym uderzeniu Michała Koteluka. W drugiej połowie nadal oglądaliśmy bardzo zacięte i wyrównane spotkanie. Po raz trzeci na prowadzenie wyszedł Metrotest i po raz trzeci do remisu doprowadziła ekipa USE. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatniej minucie, kiedy bramkę na wagę zwycięstwa zdobył dla Metrotestu Paweł Bortnowski.
     
     Pujan - AR-PAK 3:1 (1:0)
     1:0 - P. Bałdyga, 2:0 - Szopiński, 2:1 - Sarnowski, 3:1 - P. Bałdyga
     Po zwycięstwie 3:1 zespół Pujana awansował na piąte miejsce w tabeli. Spotkanie to było dość jednostronnym widowiskiem, a ekipa Pujana odniosła w pełni zasłużone zwycięstwo. Pierwsza bramka w tym meczu padła już w trzeciej minucie, a jej autorem był Piotr Bałdyga. Mimo kilku dogodnych sytuacji obu ekip wynik do przerwy nie uległ już zmianie. W drugiej połowie ponownie więcej szczęścia miała drużyna Pujana. Nie minęło pięć minut, a zespól ten po golu Tomasza Szopińskiego prowadził 2:0. Wprawdzie chwilę później Wojciech Sarnowski zdobył dla AR-PAK bramkę kontaktową, ale dobra gra w obronie Pujana uniemożliwiła rywalom na doprowadzenie do wyrównania. W ostatniej minucie wynik meczu na 3:1 ustalił Piotr Bałdyga, zdobywając drugą bramkę w tym meczu.
     
     Reproskan - EB - przełożony na 22 lutego.
     
     Klasyfikacja strzelców po 10 kolejkach:
     
     16 bramek:
     Mariusz Miller (PC Koni)
     
     14 bramek:
     Tomasz Nowicki (Dream)
     
     12 bramek:
     Dariusz Sobotowicz (WSZ Elbląg), Krzysztof Machiński (EZE SA), Jacek Gawryś (EB), Maciej Chwoszcz (Wiarus), Patryk Nowicki (Dream)
     
     11 bramek:
     Wiesław Korzeb (EZE SA)
     
     10 bramek:
     Adam Siemaszko (AR-PAK)
     
     9 bramek:
     Adam Kurowski (Dream), Piotr Bałdyga (Pujan), Arkadiusz Stępień (Metrotest)
     
     8 bramek:
     Rafał Gomułka (USE), Tomasz Szopiński (Pujan), Arkadiusz Kurowski (Dankar)
     
     Zawodnicy ukarani:
     Robert Ciecierski (PC Koni), Bartosz Zbróg (USE), Sebastian Adamczyk (Wiarus) - wszyscy kara meczu
     
     W następnej 11. kolejce, która rozegrana zostanie 21 lutego (sobota), spotkają się: USE - Pujan (godz. 13.00), Wiarus - Metrotest (13.35), PKP - EZE SA (14.10), Dream - PC Koni (14.45), EB - AR-PAK (15.20), WSZ Elbląg - Dankar (15.55), Reproskan - ASJ Automotive (16.30)
     
     Zobacz tabele
MP

Najnowsze artykuły w dziale Sport

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • mozna by czasem troszke dokładniej opisywac przebieg spotkań, zdazają sie jakies niescisłosci, ale w sumie nie jest zle
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    uczestnik(2004-02-16)
  • Ty gościu śniegowy co opisujesz te spotkania! Ale z Ciebie fraje... Piszesz że ekipa Pujana przeważała w meczu z Ar-Pakiem ale chyba padło Ci na oczy i mózg! Byłeś na tym meczu?! Nic nie mam do chłopaków z Pujana ale oni raczej mieli dużo szczęścia że wygrali i chwała im za to, a Ty lepiej weź się za pisanie reportaży dla radia Maryja a nie tu pierdoły piszesz. Powtarzam jeszcze raz widziałeś ten mecz gryzipiórku!!! PS. Najpierw wypisujesz że Pujan przeważał a w końcu tekstu że się bronił??? Weż się w garść i zacznij komentować szachy! Pozdrowienia dla wszystkich kibic.
  • Kibic jeśli nie chcesz to nie musisz tego czytać nikt nie może Cię do tego zmusić. A z tymi chamskim komentarzami to trochę wyluzuj. Nie moja wina, że przegraliście mecz i że rywale byli od was lepsi. Już kiedyś czytałem tu wpisy jednego z kibiców, że miejsce AR-PAK-u jest w dolnej części tabeli. Na początku podchodziłem do tego bardzo sceptycznie ale teraz po twoim wpisie jestem nawet gotów podpisać się pod tym ( i nie chodzi mi tu tylko o aspekt sportowy). Chłopaku wylej sobie lepiej kubeł zimnej wody na głowę to może spojrzysz na życie zupełnie inaczej. Oczywiście, że widziałem ten mecz i śmiem twierdzić, że Pujan był zespołem dużo lepszym i wygrał zasłużenie.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szefcio stronki(2004-02-17)
  • I jeszcze jedno skoro już jesteśmy przy temacie. Nie można pisać reportaży do radia, można je jedynie nagrywać. Ale skąd ty możesz o tym wiedzieć.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    szefcio stronki(2004-02-17)
  • Uczestnik ciesz się że o nas piszą i to w tak dużych ilościach. Jak ci się nie podoba to zawsze możesz poczytać sobie Dziennik Elbląski tam na pewno jest znacznie szerzej opisana liga halowa. Widzę że co niektórzy na tej stronie nie mają już się do czego czepiać to zaczynają do gościa który robi dobrą robotę dla grających w lidze. Pozdrawiam wszystkich uczestników ligi, a w szczególności EZE, EB, Pujana i ASJ bo to fajne chłopaki.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    też uczestnik(2004-02-17)
  • No właśnie pajacu jak ci się niepodobna to nieczytaj! Lepiej idź wypij sobie wino pod sklepem to może ci rozjaśni ten tępy umysł.Jak facet opisuje meczyki to jego sprawa a ty jak chcesz to załóż sobie stronkę i też opisuj je po swojemu.Tak jak robią to Stokrotki z I ligi. Ale do tego trzeba mieć mózg. Pozdrowienia dla WSZwE, ASJ i EB
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    Wizard(2004-02-17)
  • A co ma wspolnego wizard - ang.czarodziej z mozgiem?
  • doszly mnie plotki ze 2 lata temu jakies druzyny z pierwszych miejsc nie chcialy awansowac wiec wzieli inne do 1 ligi czy to prawda?? pamieta ktos to moze?
  • Brawa za to że ktos tu wogóle sie zajmuje pisaniem na ten temat. Niem sie co czepiać jeszcze sie taki nie narodził co by wszystkim dogodził.POZDROWIENIA DLA WSZYSTKICH UCZESTNIKÓWi KIBICOW. (no może bez ażola +BK)
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    JANOSIK(2004-02-17)
  • Janosik ty ruro a my cię pozdrawiamy , choćiaż jesteś debilem i pijesz wode z kibla .
  • Liczę, że EZE nie odpuści do końca i zdobędzie komplet punktów.
  • To zanosi się na szlagier w następnej kolejce!!!! EZE kontra PKP!!!! Pierwszy zaspół nie stracił jeszcze punktu a PKP w czterech ostatnich meczach zdobyło 10 pkt. Stawiam, że będzie remis.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    0
    0
    PAUL DARKIN(2004-02-18)
Reklama