UWAGA!

Gol w ostatnich sekundach

 Elbląg, Gol w ostatnich sekundach
fot. Michał Skroboszewski

Trzecia minuta doliczonego czasu gry w meczu rezerw Olimpii Elbląg z Zatoką Braniewo. Rzut rożny, zamieszanie w polu karnym, piłka trafia do Oskara Kordykiewicza, ten nie traci zimnej krwi i strzela bramkę na wagę zwycięstwa. Olimpia II Elbląg – Zatoka Braniewo 1:0. Zobacz więcej zdjęć. 

29 sierpnia rezerwy Olimpii zmierzyły się z Zatoką Braniewo w drugiej rundzie Wojewódzkiego Pucharu Polski. Wtedy lepsi byli żółto-biało-niebiescy, którzy odprawili rywala z bagażem trzech bramek. Dzisiejszy (16 sierpnia) mecz był okazją dla zespołu z Braniewa na wzięcie rewanżu na młodych Olimpijczykach.
       Już w 1. minucie Bogdan Wieliczko próbował zaskoczyć strzegącego elbląskiej bramki Pawła Rutkowskiego tym samym dając sygnał do tego, że Zatoka łatwo skóry nie sprzeda. Sam mecz był wyrównany i toczył się od pola karnego do pola karnego. Najgroźniejsze sytuacje, które stworzyli sobie gracze obu zespołów były wynikiem rzutów wolnych. Obaj bramkarze jednak bez szwanku wychodzili z opresji. Warto też odnotować próby Mariusza Bucio i Bartosza Nowickiego, jednak Oskar Mastalerz w pierwszej połowie nie dał się pokonać wzmocnionej piłkarzami pierwszej drużyny rezerwom Olimpii. Bramkarz gospodarzy Paweł Rutkowski zachował czyste konto po próbach Kamila Graczyka, Bogdana Wieliczko i Damiana Rudy.
       W pierwszej połowie zaprezentowaliśmy się słabiej w porównaniu do poprzednich meczów. Szło nam jak po grudzie – mówił Szymon Waga, trener Olimpii II Elbląg.
       Druga połowa nie zmieniła obrazu gry. Nadal na boisku było dużo biegania, ale żadna ze stron nie była w stanie strzelić bramki na wagę zwycięstwa. W tej części spotkania bardzo dobrej sytuacji w 51. minucie nie wykorzystał Michał Balewski, który w 51. minucie po podaniu Mariusza Bucio wyszedł na pozycję sam na sam z bramkarzem. Młodzi Olimpijczycy wykorzystali ten fragment meczu, kiedy obrona Zatoki grała bardzo wysoko. Cztery minuty później Mariusz Bucio nie skorzystał z podania Mateusza Szmydta, i spudłował w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Sam Mateusz Szmydt też miał swoją sytuację, kiedy po pięknym rajdzie prawie wbiegł z piłką do bramki. Prawie... bo zatrzymał go Oskar Mastalerz.
       Goście mieli też swoje sytuacje, ale wszystko wskazywało na to, że obie drużyny podzielą się punktami. Ostatnia akcja meczu, rzut rożny. Piłka wpadła w pole karne, mogło się wydawać, że zaraz zostanie wybita. Ale trafiła do Oskara Kordykiewicza, a ten strzelił obok zaskoczonego bramkarza Zatoki. Sędzia gry już nie wznowił i rezerwy Olimpii mogły cieszyć się z drugiego ligowego zwycięstwa.
       Byliśmy jednak zdeterminowani i ta walka do końca się opłaciła. Wynik nam zrekompensował styl gry – skomentował Szymon Waga.
       Za tydzień rezerwy zmierzą się w Kętrzynie z tamtejszą Granicą. Po dzisiejszym zwycięstwie żółto-biało-niebiescy awansowali na 10. pozycję w tabeli.
      
       Olimpia II Elbląg – Zatoka Braniewo 1:0 (0:0)
       Bramka: 1:0 – Kordykiewicz (90+3 min.)
      
       Olimpia II: Rutkowski – Krasa, Korkliniewski, Balewski, Szmydt, Kuczyński, Bucio (70' Kordykiewicz), Nowicki (70' Milanowski), Wierzba, Bradtke (63' Tomaszewski), Nestorowicz
      
       Zobacz tabelę IV ligi
      
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
A moim zdaniem... (od najstarszych opinii)
  • k-wa nie moge-redakturku o czym ty piszesz!!!! jakieś wierutne bzdury z osiemnastej ligi. JUŻ NIE RÓB Z ELBLĄGA TAKIEJ DZIURY!!!! albo o kocie na drzewie albo o Olimpii III Elbląg.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    19
    miniek(2018-09-16)
  • Panie Malicki co to za tabela !!! Nie rób siary
  • Szkoda że artykuł ma nie wiele wspólnego z prawdą. Krasa będąc w polu karnym po wykonaniu rzutu rożnego uderza i w zamieszaniu Kordykiewicz strzela bramkę.Taki szczegół .
  • Szkoda że artykuł ma nie wiele wspólnego z prawdą. Krasa będąc w polu karnym po wykonaniu rzutu rożnego uderza i w zamieszaniu Kordykiewicz strzela bramkę.Taki szczegół .
  • hehe, super tabela i wiadomości, dreszczowiec, boję się iść spać
  • Znacie to albo pamiętacie jeszcze z czasów I ligi "czerwona ligi latarnia zabawę ogarnia" P.S patrz pierwsza drużyna.
  • A moim zdaniem mecz był mniej wyrazisty, jeżeli chodzi o grę w porównaniu do gry w meczu z Unią Susz. Tam młodzi Olimpijczycy o klasę wyżej reprezentowali swoje umiejętności taktyczno- techniczne. Tutaj brakowało zgrania. Fundament Olimpii II to przecież chłopaki z rocznika 2001. W meczu z Zatoką trener powołał co najmniej 5 zawodników ze składu Olimpii z II ligii, którzy na co dzień nie grają i nie trenują z juniorami. Cieszy fakt, że zdobyli 3 punkty. Jednak czuło się brak zgrania i brak komunikacji w drużynie Olimpii II na boisku. Mówią, że szczęście sprzyja lepszym. Oby tak było w kolejnych spotkaniach ligowych.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    5
    0
    Kibice(2018-09-16)
  • Oj panie Malicki jest tyle ciekawych zawodow a pan uparl sie byc slabym dziennikarzem , z tego calego opisu wynikalo ze jest to mecz drugiej rundu Pucharu Polski dopiero pod koniec mozna zalapac , ze jest mecz ligowy - kiedy trener mowi ze moga dopisac sobie 3 pkt i awamsowsc .- nigdzie pan nie wspomnial ,ze jest to mecz ligowy
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    Wpuszczonywkanal(2018-09-17)
  • Jak mieli 3:0 w pierwszym meczu to przeciez remis im wystarczal, i po co ta cala determinacja , ale i tak brawo chlopaki za zwyciestwo , no i ze Malicki tez tam byl- nastepnym razem postawcie go z tylu za bramka niech pilki podaje, moze mu bedzie lepiej szlo jak to pisanie?
  • To jest jakaś masakra. Waga co ty kombinujesz w zeszłym sezonie rocznik 2001 grał bardzo dobrze była fajna drużyna a teraz mieszanie zespołu z seniora mi po co to . Rocznik 2001 ma grać swoim składem a te jełopy z seniorskiej niech piłki podają do tego się nadają. Trenerze Waga zrób zespół z zeszłego sezonu to będzie coś z tego. Mój chłopak tam gra i wszyscy mają dość tego co się dzieje na treningi nie chcą już chodzićwiczenia. Waga obudź się żeby nie było za późno
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    4
    2
    Bawaria(2018-09-17)
  • Waga musi robić wyniki dlatego rotuje składem ksiądz każe sługa musi bo cała OLIMPIA jest słaba jak nigdy i wyniki są potrzebne on powinien trenować LZS KOMPRACHCICE
  • Waga lubi przyjmować komunię kleczac
Reklama