W meczu 5. kolejki Techtrans Darad Elbląg pokonał na wyjeździe Tęczę Kościan 28:26 (14:13). Spotkanie przez cały czas było bardzo zacięte i interesujące, a o wygranej elblążan zadecydowały ostatnie minuty pojedynku.
Pojedynki pomiędzy Tęczą a Techtransem nie od dzisiaj budzą spore zainteresowanie i elektryzują publiczność. Nie inaczej było także i tym razem. Kibice wypełniający niemal po brzegi halę w Kościanie niezbyt przyjaźnie przyjęli elbląskich zawodników. Zresztą taka atmosfera utrzymywała się przez całe zawody. Kibice liczyli, że ich zespół, słabo spisujący się jak do tej pory, zdoła wreszcie się przełamać i wygra pierwsze spotkanie w lidze. Elblążanie natomiast, aby nadal utrzymać się w czołówce ligi, nie mogli pozwolić sobie na stratę punktów. Ponadto zadanie było utrudnione, gdyż nie w pełni sił wystąpił Damian Malandy, narzekający jeszcze na uraz nogi, którego nabawił się przed poprzednim meczem z Sokołem Kościerzyna. Na mecz z Tęczą nie pojechali natomiast: kontuzjowany kapitan Zenon Korzeniowski oraz Filip Korzeniowski, którego zatrzymały w Elblągu sprawy osobiste.
Początek spotkania to wyrównana walka obu zespołów. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, ale chwilę później najpierw do remisu doprowadził Łukasz Januszewski, a po golach Łukasza Marca i Mariusza Babickiego elblążanie prowadzili już 3:1. W kolejnych minutach nasi szczypiorniści powoli powiększali przewagę. Grali bardzo twardo w obronie i mądrze oraz - co ważne - skutecznie w ataku. Wypełniali niemal wszystkie przedmeczowe założenia, co miało także przełożenie na wynik. W 19. min. na tablicy widniał rezultat 11:6 dla elblążan. Wydawało się, że nasi piłkarze w kolejnych minutach spokojnie będą kontrolować poczynania na boisku. Niestety od tego momentu na ławkę kar powędrowali kolejno Mariusz Babicki oraz Robert Laskowski i gospodarze zwietrzyli szanse na dogonienie rywali. Udało im się to bardzo szybko, bo w 25. min. (11:11). Przyjezdni w tym czasie nie wykorzystali kilku świetnych sytuacji, zaczynali popełniać coraz więcej prostych błędów. W 27. min., ku uciesze licznie zgromadzonej publiczności, gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie 13:11. Na szczęście końcówka pierwszej odsłony należała do elblążan. W ostatnich fragmentach pierwszej połowy bramki zdobywali już tylko piłkarze Techtransu Daradu, którzy na przerwę schodzili z przewagą jednego oczka 14:13.
Po zmianie stron kibice nadal oglądali bardzo ciekawe widowisko. Żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć większej, niż dwubramkowej przewagi. Za każdym razem ilekroć gospodarze „odskakiwali” elblążanom na dwie bramki, podopieczni trenera Ludwika Fonferka niemal natychmiastowo niwelowali straty. W 45. min. gospodarze prowadzili 19:18, a dziesięć minut później 25:23. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich pięciu minutach. Elblążanie najpierw wyrównali (25:25), by chwilę później wyjść na prowadzenie 26:25. Ambitnie grający gospodarze po raz kolejny doprowadzili do remisu (26:26), ale - jak się później okazało - był to ich ostatni remis w tym pojedynku. Dwie końcowe minuty to zacięta i nerwowa gra obu zespołów. Te grę nerwów na swoją korzyść rozstrzygnęli elblążanie, którzy po dwóch bramkach Marcina Roszkowskiego wygrali 28:26.
Tęcza Kościan - Techtrans Darad Elbląg 26:28 (13:14)
Techtrans: Wróbel, Stankiewicz - Marzec 7, Roszkowski 4, Laskowski 1, Borsukowicz 5, Balawajder 2, Januszewski 1, Fonferek 2, Malandy 1, Babicki 5.
Najwięcej bramek dla Tęczy: Olejnik 6, Duda 5.
Komplet wyników 5. kolejki: AZS AWF Warszawa - Stelmet AZS UZ Zielona Góra 26:28, Cuiavia Inowrocław - Politechnika Radomska 26:31, Sparta Oborniki - SMS Gdańsk 34:31, Sokół Kościerzyna - Nielba Wągrowiec 32:31, Tęcza Kościan - Techtrans Elbląg 26:28, Wolsztyniak Wolsztyn - Grunwald Poznań 26:20.
Zobacz tabele
Początek spotkania to wyrównana walka obu zespołów. Jako pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze, ale chwilę później najpierw do remisu doprowadził Łukasz Januszewski, a po golach Łukasza Marca i Mariusza Babickiego elblążanie prowadzili już 3:1. W kolejnych minutach nasi szczypiorniści powoli powiększali przewagę. Grali bardzo twardo w obronie i mądrze oraz - co ważne - skutecznie w ataku. Wypełniali niemal wszystkie przedmeczowe założenia, co miało także przełożenie na wynik. W 19. min. na tablicy widniał rezultat 11:6 dla elblążan. Wydawało się, że nasi piłkarze w kolejnych minutach spokojnie będą kontrolować poczynania na boisku. Niestety od tego momentu na ławkę kar powędrowali kolejno Mariusz Babicki oraz Robert Laskowski i gospodarze zwietrzyli szanse na dogonienie rywali. Udało im się to bardzo szybko, bo w 25. min. (11:11). Przyjezdni w tym czasie nie wykorzystali kilku świetnych sytuacji, zaczynali popełniać coraz więcej prostych błędów. W 27. min., ku uciesze licznie zgromadzonej publiczności, gospodarze wyszli na dwubramkowe prowadzenie 13:11. Na szczęście końcówka pierwszej odsłony należała do elblążan. W ostatnich fragmentach pierwszej połowy bramki zdobywali już tylko piłkarze Techtransu Daradu, którzy na przerwę schodzili z przewagą jednego oczka 14:13.
Po zmianie stron kibice nadal oglądali bardzo ciekawe widowisko. Żadna z drużyn nie potrafiła osiągnąć większej, niż dwubramkowej przewagi. Za każdym razem ilekroć gospodarze „odskakiwali” elblążanom na dwie bramki, podopieczni trenera Ludwika Fonferka niemal natychmiastowo niwelowali straty. W 45. min. gospodarze prowadzili 19:18, a dziesięć minut później 25:23. Losy meczu rozstrzygnęły się w ostatnich pięciu minutach. Elblążanie najpierw wyrównali (25:25), by chwilę później wyjść na prowadzenie 26:25. Ambitnie grający gospodarze po raz kolejny doprowadzili do remisu (26:26), ale - jak się później okazało - był to ich ostatni remis w tym pojedynku. Dwie końcowe minuty to zacięta i nerwowa gra obu zespołów. Te grę nerwów na swoją korzyść rozstrzygnęli elblążanie, którzy po dwóch bramkach Marcina Roszkowskiego wygrali 28:26.
Tęcza Kościan - Techtrans Darad Elbląg 26:28 (13:14)
Techtrans: Wróbel, Stankiewicz - Marzec 7, Roszkowski 4, Laskowski 1, Borsukowicz 5, Balawajder 2, Januszewski 1, Fonferek 2, Malandy 1, Babicki 5.
Najwięcej bramek dla Tęczy: Olejnik 6, Duda 5.
Komplet wyników 5. kolejki: AZS AWF Warszawa - Stelmet AZS UZ Zielona Góra 26:28, Cuiavia Inowrocław - Politechnika Radomska 26:31, Sparta Oborniki - SMS Gdańsk 34:31, Sokół Kościerzyna - Nielba Wągrowiec 32:31, Tęcza Kościan - Techtrans Elbląg 26:28, Wolsztyniak Wolsztyn - Grunwald Poznań 26:20.
Zobacz tabele
MP