Ostatni rok dla Igora Janika to pasmo samych sukcesów. Do medalowej kolekcji młodego szachisty dołączył kolejny medal, najcenniejszy. W ubiegły weekend Igor przywiózł z Pragi tytuł wicemistrza Europy juniorów w szachach.
Powaga imprezy nie przeraziła elbląskiego szachisty. Zjechało na nią blisko 1500 uczestników z różnych stron Europy. W kategorii wiekowej do lat 16 w szranki stanęło 131 zawodników z 30 krajów. Drugi wynik w tej kategorii uzyskał elblążanin Igor Janik i uratował tym samym honor naszej reprezentacji.
- Udział w mistrzostwach wzięło 77 Polaków – mówi Robert Kempiński, trener Igora. - Tylko Igorowi udało się wywalczyć medal. Przed zawodami stawialiśmy na pierwszą dziesiątkę. Tym większa była nasza radość, gdy okazało się, że Igor zaszedł tak wysoko. Piątego dnia zawodów plasował się na 15. pozycji. Zwiększyliśmy obroty i finiszowaliśmy już na drugiej pozycji.
Dla Igora były to mistrzostwa bez żadnej porażki. Szachista odniósł w nich sześć zwycięstw, trzy razy zremisował. Rozstrzygające były cztery ostatnie wygrane partie. Zwycięstwa cieszyły tym bardziej, że elblążanin ograł zawodników silniejszych od siebie.
- Jest to ogromny sukces – mówi Piotr Murdzia, kierownik delegacji polskiej na mistrzostwach. - Tym bardziej, że Igor nie należał do faworytów. Na podium stanął między dwoma Rosjanami. Wywalczonym tytułem uratował honor polskiej reprezentacji. Był to bowiem jedyny medal dla Polski.
Teraz czas na postawienie sobie poprzeczki wyżej. Już 20 września 16-latek weźmie udział w mistrzostwach świata, które tym razem odbędą się w dalekim Chanty-Mansyjsku na Syberii. Igorowi gratulujemy sukcesu i życzymy kolejnych zwycięstw.
- Udział w mistrzostwach wzięło 77 Polaków – mówi Robert Kempiński, trener Igora. - Tylko Igorowi udało się wywalczyć medal. Przed zawodami stawialiśmy na pierwszą dziesiątkę. Tym większa była nasza radość, gdy okazało się, że Igor zaszedł tak wysoko. Piątego dnia zawodów plasował się na 15. pozycji. Zwiększyliśmy obroty i finiszowaliśmy już na drugiej pozycji.
Dla Igora były to mistrzostwa bez żadnej porażki. Szachista odniósł w nich sześć zwycięstw, trzy razy zremisował. Rozstrzygające były cztery ostatnie wygrane partie. Zwycięstwa cieszyły tym bardziej, że elblążanin ograł zawodników silniejszych od siebie.
- Jest to ogromny sukces – mówi Piotr Murdzia, kierownik delegacji polskiej na mistrzostwach. - Tym bardziej, że Igor nie należał do faworytów. Na podium stanął między dwoma Rosjanami. Wywalczonym tytułem uratował honor polskiej reprezentacji. Był to bowiem jedyny medal dla Polski.
Teraz czas na postawienie sobie poprzeczki wyżej. Już 20 września 16-latek weźmie udział w mistrzostwach świata, które tym razem odbędą się w dalekim Chanty-Mansyjsku na Syberii. Igorowi gratulujemy sukcesu i życzymy kolejnych zwycięstw.
dk