Do Pruszkowa, czy do Białej Piskiej? Do którego z tych miast pojedzie w przyszłym sezonie Olimpia Elbląg na mecz ze Zniczem? Żółto – biało – niebiescy są o dwa mecze od zapewnienia sobie utrzymania w II lidze i wyjazdu jednak do Pruszkowa.
W sobotnim (4 maja) meczu z ROW-em 1964 Rybnik, Olimpijczycy zrobili bardzo duży krok w kierunku utrzymania się w II lidze. Żółto – biało – niebiescy, po raz pierwszy na wiosnę, potrafili wyprowadzić wynik meczu ze stanu 0:1 na 2:1. Nie oznacza to jednak spokoju przy Agrykola 8. Do końca sezonu pozostały dwa mecze, które zadecydują o wszystkim. Banałem jest napisać, jak ważnym będzie sobotnie spotkanie z Resovią Rzeszów.
Resovia praktycznie zapewniła sobie już utrzymanie, odpadła też z walki o awans. W Rzeszowie walczą o 10. miejsce, które powoduje, że nie piłkarze nie będą musieli grać w rundzie wstępnej Pucharu Polski. Drużyna z Podkarpacia obecnie zajmuje 10. miejsce, ale nad 11. Skrą Częstochowa ma tylko trzy punkty przewagi. Warto też zwrócić uwagę na klasyfikację Pro Junior System – Resovia jest w czołówce i być może będzie chciała polepszyć swój dorobek punktowy, wystawiając w meczu z Olimpią większą liczbę młodzieżowców. W sobotnim meczu z Olimpią Grudziądz (0:2) w barwach podkarpackiego zespołu wybiegło czterech młodzieżowców (jeden został zmieniony w drugiej połowie). W meczu z GKS Bełchatów (w przedostatniej kolejce) w Resovii też zagrało więcej niż obowiązkowych dwóch młodzieżowców. Z drugiej strony rzeszowski zespół w dwóch ostatnich meczach nie zdobył żadnego punktu i nie strzelił bramki.
Co może sie stać w następnej kolejce? W tym sezonie w II lidze wszystkie wyniki są możliwe i nie ma co liczyć na to, że wyniki innych spotkań ułożą się pod Olimpię. Na dziś wiadomo, że żółto- biało-niebiescy mogą się zrównać punktami z 17. Ruchem Chorzów i 18. Rozwojem Katowice. Obie te drużyny mają po 32. kolejce 31 punktów, ale Olimpia ma z nimi niekorzystny rezultat bezpośrednich meczów.
Opcja pierwsza (i najlepsza): Olimpia wygrywa z Resovią i ma 40 pkt. W tym momencie wyniki śląskich zespołów z pozycji 16-18 są dla żółto – biało – niebieskich nieistotne. Pozostaje Siarka Tarnobrzeg, która „musi” przegrać w Radomiu z Radomiakiem. I do Torunia podopieczni Adama Noconia jadą na „normalny” mecz, nie mając z tyłu głowy „walki o życie” z aspirującą na zaplecze ekstraklasy Elaną.
Opcja druga (najgorsza): Olimpia trafia z powrotem do strefy spadkowej i w meczu z Elaną musi liczyć na siebie oraz na korzystne wyniki na innych boiskach. Czarny scenariusz będzie miał miejsce w momencie, kiedy Olimpia przegra z Resovią, Gryf nie przegra ze Zniczem Pruszków na wyjeździe, a Siarka nie przegra w Radomiu. W tym przypadku nawet zwycięstwo w Toruniu może (ale nie musi; wszystko będzie zależało od wyników innych spotkań) oznaczać spadek do III ligi.
Opcja trzecia (a w zasadzie kilka opcji pośrednich) zakłada taki układ wyników, że Olimpia po meczu z Resovią jest „nad kreską”, ale w Toruniu gra „o coś”. Sytuacja na dziś w tabeli jest taka, że być może nawet porażka z Elaną (przy „dobrych” wynikach z innych stadionów) da utrzymanie, być może jednak trzeba będzie walczyć o zwycięstwo.
W ostatniej kolejce do walki o utrzymanie mogą się też włączyć Błękitni Stargard i Skra Częstochowa.
Co może zaproponować Olimpia? Na pewno ambicję i wolę walki. Olimpijczycy w Rybniku pokazali, że po kwietniowym maratonie nie czują już zmęczenia. Statystyki, co prawda nie grają, ale warto pamiętać, że trener Adam Nocoń jeszcze w Elblągu nie przegrał. Wiosną Olimpia zdobyła 20 pkt w 13 meczach (Resovia 14 w 11). Bilans bramkowy: Olimpia 12:9, Resovia 9:12.
Najlepsi strzelcy na wiosnę: Fidziukiewicz – 3, Kuczałek – 3, Bojas – 2, Demianiuk – 1, Lewandowski – 1, Zaremba – 1, jedna bramka samobójcza. W przypadku Resovii jest jednak jeszcze gorzej: Buczek – 3, Mikulec – 2, Domoń – 1, Hajduk – 1, Makowski – 1, Pyrdek – 1.
Uważać na kartki będzie musiał Tomasz Lewandowski, który w trzech ostatnich spotkaniach oglądał żółte kartoniki i ma już ich na swoich koncie – 11. „Żółtko” w meczu z Resovią eliminuje kapitana z meczu w Toruniu. Tymczasem para stoperów Lewandowski – Wenger jest dużo lepsza od „kombinowanej” Kuczałek – Wenger.
Drużyna wykonała gigantyczną pracę od ubiegłej jesieni. Pozostał jedynie finisz. Tylko, że w przypadku Olimpii to nie był bieg na 400 metrów, tylko maraton. Część pierwsza finiszu w sobotę (11 maja) o godz. 17.
Zobacz tabelę II ligi
Resovia praktycznie zapewniła sobie już utrzymanie, odpadła też z walki o awans. W Rzeszowie walczą o 10. miejsce, które powoduje, że nie piłkarze nie będą musieli grać w rundzie wstępnej Pucharu Polski. Drużyna z Podkarpacia obecnie zajmuje 10. miejsce, ale nad 11. Skrą Częstochowa ma tylko trzy punkty przewagi. Warto też zwrócić uwagę na klasyfikację Pro Junior System – Resovia jest w czołówce i być może będzie chciała polepszyć swój dorobek punktowy, wystawiając w meczu z Olimpią większą liczbę młodzieżowców. W sobotnim meczu z Olimpią Grudziądz (0:2) w barwach podkarpackiego zespołu wybiegło czterech młodzieżowców (jeden został zmieniony w drugiej połowie). W meczu z GKS Bełchatów (w przedostatniej kolejce) w Resovii też zagrało więcej niż obowiązkowych dwóch młodzieżowców. Z drugiej strony rzeszowski zespół w dwóch ostatnich meczach nie zdobył żadnego punktu i nie strzelił bramki.
Co może sie stać w następnej kolejce? W tym sezonie w II lidze wszystkie wyniki są możliwe i nie ma co liczyć na to, że wyniki innych spotkań ułożą się pod Olimpię. Na dziś wiadomo, że żółto- biało-niebiescy mogą się zrównać punktami z 17. Ruchem Chorzów i 18. Rozwojem Katowice. Obie te drużyny mają po 32. kolejce 31 punktów, ale Olimpia ma z nimi niekorzystny rezultat bezpośrednich meczów.
Opcja pierwsza (i najlepsza): Olimpia wygrywa z Resovią i ma 40 pkt. W tym momencie wyniki śląskich zespołów z pozycji 16-18 są dla żółto – biało – niebieskich nieistotne. Pozostaje Siarka Tarnobrzeg, która „musi” przegrać w Radomiu z Radomiakiem. I do Torunia podopieczni Adama Noconia jadą na „normalny” mecz, nie mając z tyłu głowy „walki o życie” z aspirującą na zaplecze ekstraklasy Elaną.
Opcja druga (najgorsza): Olimpia trafia z powrotem do strefy spadkowej i w meczu z Elaną musi liczyć na siebie oraz na korzystne wyniki na innych boiskach. Czarny scenariusz będzie miał miejsce w momencie, kiedy Olimpia przegra z Resovią, Gryf nie przegra ze Zniczem Pruszków na wyjeździe, a Siarka nie przegra w Radomiu. W tym przypadku nawet zwycięstwo w Toruniu może (ale nie musi; wszystko będzie zależało od wyników innych spotkań) oznaczać spadek do III ligi.
Opcja trzecia (a w zasadzie kilka opcji pośrednich) zakłada taki układ wyników, że Olimpia po meczu z Resovią jest „nad kreską”, ale w Toruniu gra „o coś”. Sytuacja na dziś w tabeli jest taka, że być może nawet porażka z Elaną (przy „dobrych” wynikach z innych stadionów) da utrzymanie, być może jednak trzeba będzie walczyć o zwycięstwo.
W ostatniej kolejce do walki o utrzymanie mogą się też włączyć Błękitni Stargard i Skra Częstochowa.
Co może zaproponować Olimpia? Na pewno ambicję i wolę walki. Olimpijczycy w Rybniku pokazali, że po kwietniowym maratonie nie czują już zmęczenia. Statystyki, co prawda nie grają, ale warto pamiętać, że trener Adam Nocoń jeszcze w Elblągu nie przegrał. Wiosną Olimpia zdobyła 20 pkt w 13 meczach (Resovia 14 w 11). Bilans bramkowy: Olimpia 12:9, Resovia 9:12.
Najlepsi strzelcy na wiosnę: Fidziukiewicz – 3, Kuczałek – 3, Bojas – 2, Demianiuk – 1, Lewandowski – 1, Zaremba – 1, jedna bramka samobójcza. W przypadku Resovii jest jednak jeszcze gorzej: Buczek – 3, Mikulec – 2, Domoń – 1, Hajduk – 1, Makowski – 1, Pyrdek – 1.
Uważać na kartki będzie musiał Tomasz Lewandowski, który w trzech ostatnich spotkaniach oglądał żółte kartoniki i ma już ich na swoich koncie – 11. „Żółtko” w meczu z Resovią eliminuje kapitana z meczu w Toruniu. Tymczasem para stoperów Lewandowski – Wenger jest dużo lepsza od „kombinowanej” Kuczałek – Wenger.
Drużyna wykonała gigantyczną pracę od ubiegłej jesieni. Pozostał jedynie finisz. Tylko, że w przypadku Olimpii to nie był bieg na 400 metrów, tylko maraton. Część pierwsza finiszu w sobotę (11 maja) o godz. 17.
Zobacz tabelę II ligi
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
SM