UWAGA!

Kacper Tułowiecki: Widać progres w naszej grze z przodu (komentarze pomeczowe)

 Elbląg, Kacper Tułowiecki podczas jednej z interwencji
Kacper Tułowiecki podczas jednej z interwencji (fot. Michał Skroboszewski)

- Chcieliśmy odczarować passę porażek. Kiedyś u siebie właściwie zawsze punktowaliśmy „za trzy”, teraz to się zatrzymało. Mieliśmy mocne postanowienie, żeby dziś wygrać – mówił po środowym meczu Olimpii z Wisłą Puławy bramkarz Kacper Tułowiecki.

Runda wiosenna Olimpii w Elblągu nie jest szczytem marzeń zarówno piłkarzy jak i kibiców. Wiadomo, że nic nie trwa wiecznie i nawet najbardziej czarna seria się kiedyś musi skończyć. - Chcieliśmy odczarować tę passę porażek. Kiedyś u siebie właściwie zawsze punktowaliśmy „za trzy”, teraz to się zatrzymało. Mieliśmy mocne postanowienie, żeby dziś wygrać – mówił po meczu Kacper Tułowiecki , bramkarz Olimpii.
       - Chciałbym pogratulować mojemu zespołowi woli walki, determinacji w dążeniu do celu – chwalił swój zespół trener Olimpii Adam Boros.
       I trzeba przyznać, że zwycięstwo było na wyciągnięcie ręki. Piłkarze Olimpii przypomnieli kibicom, że potrafią konstruować groźne akcje w ofensywie, a i w obronie radzą sobie nie najgorzej. - Były różne fazy tego meczu, kiedy zespół gości dłużej utrzymywał się przy piłce, operował piłką, konstruował akcje. Było to bardzo ważne w tym meczu, przy tej temperaturze biegać przez 90 minut nie jest takie proste – mówił Adam Boros.
       - Do chłopaków z przodu nie można mieć pretensji, stworzyliśmy dużo sytuacji. W poprzednich meczach było z tym ciężko, a dziś tych sytuacji było dużo. Szkoda, że nie wszystkie wpadły, ale widać było progres w naszej grze z przodu. W którymś meczu w Elblągu na pewno wygramy – deklarował Kacper Tułowiecki.
       Ostatecznie Olimpia strzeliła tylko jedną bramkę, a strzelcem został Anton Kolosov. Niestety żółto-biało-niebiescy w drugiej połowie stracili gola i obie drużyny podzieliły się punktami.
       - Niegroźna sytuacja, poszedł przerzut na drugą stronę. Ten strzał – nie wiem, być może bym złapał, być może byłby niecelny, bo szedł w moją lewą stronę. Ale gdzieś od końcówki buta Michała się odbiła i wpadła tak, że ja mogłem tylko stać i obserwować. Dużo szczęścia mieli piłkarze Wisły, bo raz, że po bucie, dwa, że wpadła w samo okienko – tak stratę gola skomentował bramkarz Olimpii.
       W najbliższą niedzielę żółto-biało-niebiescy zmierzą się w Radomiu z tamtejszym Radomiakiem. Rywal Olimpii przegrał środowy mecz na wyjeździe z ŁKS-em i w niedzielę będzie się chciał zrehabilitować przed własnymi kibicami. Ale Olimpia w formie ze środowego meczu może utrudnić Radomiakowi awans na pozycję dającą bezpośrednią promocję na zaplecze ekstraklasy.
       - Jedziemy tam z nastawieniem, że będzie to fajny mecz. Chcemy pokazać, że nieprzypadkowo jesteśmy tak wysoko w tabeli. Jesteśmy dobrym zespołem i na pewno się przed Radomiakiem nie położymy – zapowiada Kacper Tułowiecki.
       - Tam jest dopiero presja wyniku, zupełnie inne środki finansowe i jeden mocno wytyczony cel i tam nie ma przebacz. My, jak w każdym meczu, jedziemy wygrać. Natomiast tego, co pokaże boisko, nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Mam nadzieję, że to co odbudowaliśmy jeżeli chodzi o ofensywę, będziemy w stanie powtórzyć w meczu w Radomiu – mówił trener Olimpii.
      
Elbląska Gazeta Internetowa portEl.pl jest patronem medialnym ZKS Olimpia Elbląg
Sebastian Malicki

Najnowsze artykuły w dziale Olimpia

Artykuły powiązane tematycznie

Zamieszczenie następnej opinii do tego artykułu wymaga zalogowania

W formularzu stwierdzono błędy!

Ok
Dodawanie opinii
Aby zamieścić swoje zdjęcie lub avatar przy opiniach proszę dokonać wpisu do galerii Czytelników.
Dołącz zdjęcie:

Podpis:

Jeśli chcesz mieć unikalny i zastrzeżony podpis
zarejestruj się.
E-mail:(opcjonalnie)
  • CAŁY STADION ŚPIEWA Z NAMI WY...Z JUNIORAMI juniorzy sa słabi dlatego beda przegrywac max remisowac dziekujemy prezesowi i juniorom za to ze OE nie wygrała przed własna publicznościa na A8 zadnego meczu na wiosne za rok spadek.
  • Szkoda, szkoda i jeszcze raz szkoda. Było będzie jest zawsze ZKS. Tylko Olimpia
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    6
    6
    kolega_pikieta(2018-05-10)
  • o czym tu pisać, skoro nie ma o czym gadać
  • Powiem tylko tyle. Bierzcie przykład panowie z Olimpii z Garbarnii Kraków. Mysle że oni sa czarnym koniem tej rundy i to oni beda walczyc w barażach. Nie żaden Radomiak. Zreszta juz sie zaczeły mecze cudów. A najbardziej widac to w 1 lidze, Taki pewny spadkowicz ja olsztyn zaczyna wygrywac z górna cześcia tabeli. Taka Łeczna też. Teraz w meczu z Zagłebiem Sosnowiec okaże sie jacy sa mocni. .
  • Kacper dzisiaj jeszcze wysoko ale po 23 maja może to byc 9 miejsce chłopie. Nie mówisz zile w meczu z Wisła było strat tzw głupich. ;Najlepszym zawodnikiem w tym meczu był Kiełtyka.
  • @AntyJunior - Buli odpuść sobie chłopie, nudny jesteś ja flaki z olejem
  • fajne ma ten kacper podejscie do profesjonalizmu ktorys mecz wygramy bys sie chlopie wstydzil ta powiedziec,
  • Dokładnie przestań łosiu czepiać się naszych juniorow bo nudny sie zrobiles ze masakra graja chlopaki jak umieja jak jestes lepszy idz na trening popisz sie przed Borosem I będziesz wymiatal w pierwszym skladzie już to widzę pewnie jesteś taki dobry jak w pisaniu idiotycznych komentarzy
  • Walczyć trenować, Olimpia musi panować. Do boju Olimpio.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    0
    kolega_szadoka(2018-05-11)
  • CAŁY STADION ŚPIEWA Z NAMI WY Z JUNIORAMI.
    Zgłoś do moderacji     Odpowiedz
    1
    1
    AntyJunior(2018-05-11)
Reklama